Sezon w 300 znakach: Liverpool F.C.

Świetne transfery, świetny preseason i świetna atmosfera. Na Anfield wszystko kwitnie, a zawodnicy chodzą z głową w chmurach. Przedstawiamy jednego z głównych kandydatów do mistrzostwa Anglii – Liverpool.

Szalenie istotny fakt

Obecny stadion Liverpoolu – Anfield, powstał w roku 1884 i przez pierwsze osiem lat był siedzibą… Evertonu. W 1892 r., w wyniku sporu o kwotę wynajmu, The Toffees przenieśli się na Goodison, a właściciel stadionu założył własny klub i początkowo chciał nazwać go The Everton Football Club and Athletic Grounds Limite. Włodarze ligi nie wyrazili zgody i tak powstał Liverpool FC.

Menedżer

Jurgen Klopp. Połowę piłkarskiej kariery grał jako napastnik, ale po kilku latach postanowił spełniać się jako defensor. Aż 11 lat spędził jako piłkarz Mainz 05, a po tym jak zawiesił buty na kołku – został ich menedżerem. Z niemieckim klubem awansował do Pucharu UEFA, a następnie spadł z Bundesligi. Jego historię w Borussii znają wszyscy. Kocha ofensywną piłkę i jest wynalazcą Gegenpressing (poniżej przykład vs Hull).

via Gfycat

Gwiazda drużyny

Mohamed Salah. Najlepszy zawodnik w historii Fantasy Premier League. Zdobywał średnio ponad 9 pkt per 90 minut, strzelił 32 bramki i zaliczył 12 asyst. W tej chwili ma go ponad 50% menedżerów w FPL i ta liczba wciąż się zwiększa. Niestety (13.0!) nie wyobrażam sobie startu bez niego – zwłaszcza z tak dobrym terminarzem jaki na starcie sezonu ma LFC.

Ocena transferów

9,5/10. Karius zmienił się w Alissona, a Emre Can w Fabinho. Do tego dołączyło wzmocnienie środka pola w postaci Naby’ego Keity i wzmocnienie ławki – Xherdan Shaqiri. Pieniądze z Coutinho zostały mądrze wydane, a do tego mini wzmocnieniem może okazać się powrót Daniela Sturridge’a, który w presezonie zdobył 6 goli i 3 asysty. 0.5 odjęte za brak ŚO.

Słaby punkt

Środek defensywy. Jedyne miejsce gdzie można by jeszcze zmieścić jaki nowy transfer. Lovren, mimo świetnego Mundialu, nie jest wybitnym graczem, a na ławce czekają tylko kontuzjowani Ragnar Klavan i Joel Matip. Klopp wiąże duże nadzieje z młodym Nathanielem Phillipsem, który jest jednym z wygranych okresu przygotowawczego.

Kto rozczaruje?

Trent Alexander-Arnold będzie rozczarowaniem dla tych, którzy wybiorą go w Fantasy Premier League. Młody Anglik będzie grał limitowane minuty, ze względu na to, że do formy wraca Nathaniel Clyne. Kibiców Liverpoolu in minus zaskoczy Lovren. Na mistrzostwach był ostoją defensywy Chorwacji, ale w lidze znów powróci stary, dobry, elektryczny Dejan.

Preseason

Aż dziewięć spotkań zagrali The Reds. Zakończyli je z bilansem 7-1-1. Warto wspomnieć, że Liverpool bił takich rywali jak Man City (2-1), Man Utd (4-1) i Napoli (5-0). W meczach przedsezonowych błyszczeli m.in. Daniel Sturridge (6 g, 3 a), Andre Robertson (4 a), James Milner (2 g, 2 a). Nie martwcie się – Salah, Mane i Firmino zagrali mniej minut, ale swoje strzelili i podali.

Młody talent

Trent Alexander-Arnold. Powyżej umieściłem go w rozczarowaniach, ale tylko z perspektywy FPL. Piłkarzem jest bardzo dobrym, a i liczby wykręca imponujące. Wskoczył do składu dzięki kontuzji Clyne’a i póki co jest raczej pierwszym wyborem na prawej stronie obrony. Wrócił zmęczony po Mundialu, ale twierdzi, że jest gotowy do gry.

Kto do fantasy?

Salah, Mane, Firmino – cała trójka gotowa do gry, strzelająca bramki i uśmiechnięta. Atmosfera na Anfield jest świetna, a terminarz łatwy. Średnio trzy bramki na mecz w preseasonie to zapowiedź tego, co będzie się działo w pierwszych meczach. Nie można zbudować składu FPL bez kogoś z powyższej trójki.

Nasze przewidywanie

Po wzmocnieniach Liverpool stał się głównym rywalem Manchesteru City do mistrzostwa Anglii. Skład jest niemal kompletny, a błędy obrońców nadrobi niesamowita ofensywa. To będzie najprzyjemniejsza drużyna do oglądania.

Zapraszamy do pozostałych zapowiedzi sezonu w 300 znakach: Chelsea, Burnley i Everton.