Trzy kolejki Premier League w 10 dni. Świat wreszcie jest piękny i kręci się wokół najwspanialszej ligi świata. Czy mocni będą rotować po europejskich pucharach? Czy Ibrahimović wygryzie Pana Romelu? Jak ustawi skład filozof Guardiola? Jedno jest pewne, w fantastycznej piątce razem z Piotrkiem musimy gonić niezmordowanego Błajeta.
Bramkarz
Michał: Ederson – Aaron Mooy odda pewnie 3 strzały z dystansu, które Ederson złapie w „koszyczek”, więc pewne 7 punktów czeka na brazylijską ośmiornicę.
Filip: De Gea – Stracił przypadkowego gola z Newcastle i to by było na tyle. Z Brighton nikt tak nie strzeli, ani Gross ani inny Murray. Będzie kolejne czyste konto do kolekcji.
Piotr: Cech – wydaje mi się, że po tym jak Wenger zobaczył, że najlepsze wyniki osiąga najlepszy skład, Arsenal złapie trochę wiatru w żagle. Na Turf Moor pada najmniej bramek w Premier League i mała szansa, że Cech wyciągnie coś ze swojej siatki.
Obrońca
Michał: Davies – nie mam go już w swoim składzie, a z uwagi na odpoczynek w LM, na 99% zagra u siebie z WBA. Czyste konto i asysta aż się proszą o podniesienie z murawy.
Filip: Kolasinac – kiedyś moim ulubionym czołgiem był Rudy 102 (jeden z trzech rudych, których szanuję), teraz jego rolę przejął buldożer z Bośni. Oczyma wyobraźni nie widzę Burnley strzelającego gola Kanonierom. Widzę za to Kolasinaca przedzierającego się w pole karne Bogu ducha winnych The Clarets.
Piotr: Valencia – umówiliśmy się, że nie możemy dublować jednej drużyny. Na tę chwilę jeśli mam brać kogoś z Manchesteru to będzie to Valencia. Odkąd wrócił Ibra, nawet Lukaku nie jest bezpieczny.
Pomocnik
Michał: Zaha – trend na Zahę powoli przypomina ten sprzed GW1. Obrona Stoke przypomina pośmiewisko, a Wilfried u siebie jest bardzo skuteczny.
Filip: Sane – odpoczął w środku tygodnia, jak gra to punktuje, w formie jest niesamowitej, a Huddersfield w co najwyżej mizernej. 4 gole to minimum, jakie City załaduje Terierom.
Piotr: Alli – ależ Tottenham zbije West Brom. Pewny awans w LM = spokojniejsze głowy piłkarzy Pochetino.
Napastnik
Michał: Firmino – ileż to razy nasłuchałem się, że nie jest to napastnik na TOP4. Liczbami może i nie jest, ale jego tytaniczna praca pozwala nabrać wiatru afrykańskim skrzydłowym, a przed Chelsea za Firmino przemawia także forma z LM i niezła skuteczność z najlepszymi.
Filip: Kane – ile razy możesz mnie zawieść kasztanie? To już chyba pora na pierwszy hat-trick w tym sezonie, co Harry? Rób swoje, wynagrodź cierpliwych i ukarz niewnnych. Ps. jak Krychowiak kopnie Harry’ego, to zabieram mu obywatelstwo.
Piotr: Jesus – Aguero zagrał cały mecz w LM i mam cichą nadzieję, że to Jesus zacznie w niedzielę. Jeśli wyjdzie w pierwszym to bramki i asysty same przyjdą.
X-factor (posiadanie poniżej 1%)
Michał: Ibrahimović – z pewnością dostanie sporo minut u siebie z Brighton. Sporo minut u siebie z Brighton. To pewnie ostatnie dni z posiadaniem poniżej 1%.
Filip: Dann – na zasadzie przełamania – kiedyś musi przyjść to czyste konto. A nawet jeśli nie, to kiedyś musi przyjść gol. W tym sezonie już 14 strzałów i 0 goli. Scott, musisz.
Piotr: Lanzini – Moyes próbuje z niego zrobić rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia. Wystawia mu za plecami mur defensywnych pomocników. Liczę, że dużo swobody zaowocuje asystami. Poza tym chyba wciąż jest pierwszy do karnych.
Filip (104) | Piotrek (102) | Michał (91) | |
Bramkarz | De Gea | Cech | Ederson |
Obrońca | Kolasinac | Valencia | Davies |
Pomocnik | Sane | Alli | Zaha |
Napastnik | Kane | Jesus | Firmino |
X-factor | Dann | Lanzini | Ibrahimović |
Jeszcze przed dzisiejszym WHU – Leicester, spójrzcie na polecane i szalone transfery na GW13, przeczytajcie obszerną zapowiedź bohaterów kolejki, sprawdźcie raport z LM i LE oraz poznajcie wieści z konferencji prasowych.
Na chwilę relaksu polecamy także tekst o piłkarzach Premier League, tak jak my uzależnionych od FPL.