Wnioski z GW23

0
Wnioski z GW23

GW23 za nami. Pośród wielu punktów na ławce, mieliśmy także wysoką średnią punktową. No i wreszczie jest czas, żeby odpoczywać.

Mizerne derby

Miała być strzelanina ze strony WHU i wielki mecz Antonio, a był wielki zawód. 0 strzałów, 0 kluczowych podań i zjazd do bazy „ze zmęczenia”. No kto by się spodziewał, że gość po serii kontuzji nie da rady grać co trzy dni? Na pewno nie FC Kasztany, które nagrodziły Anglika opaską. Nie było warto.

Z tonu szybko spuścił Lingard – tylko 1 key pass. A Soucek… oszukany przez Deana, a w rezultacie my okradzeni z trzech punktów. Komisja ligi już anulowała kartkę, ale co z tego, skoro w FPL przy naszym ulubionym fanatyku sałatki ziemniaczanej widnieje 0 punktów? Tradycyjnie był groźny, choć tym razem z blankiem – ja tam dalej nie zamierzam go sadzać na ławce. Najlepszy był… Coufal. Blisko pierwszego gola, ale Czecha powstrzymała poprzeczka.

Fulham z taką skutecznością nie ma szans utrzymać się w lidze – Reid, Lookman (5 razy) Cavaleiro, RLC – każdy z nich miał swoje okazje, ale co z tego, skoro znowu zero po stronie zysków? O obronie The Cottagers można myśleć, ale w zdecydowanie dalszej kolejności.

Wielki Emi Martinez

Gdy Emiliano Martinez robi kolejne 9 punktów, to serce niektórych użytkowników bez wątpienia się raduje. Gdy przy okazji sędzia nie odgwizduje rzutu karnego po ewidentnym faulu Argentyńczyka, to już mniej. To nie był wybitny defensywnie mecz Aston Villi, ale szczęście jest po stronie Emiego. Przy golu sporo farta miał Watkins, bo tylko dzięki rykoszetowi piłka wpadła do siatki, ale poza tym miał też sporo niefarta, bo swobodnie mógł kończyć mecz z hat-trickiem. Grealish w swoim stylu – 4 key passy, bardzo blisko asysty i tym razem w nagrodę żółta kartka. Ale nie ma zawieszenia, więc jest okej.

W Arsenalu – Laca potwierdził, że nie ma co go rozważać, Auba wszedł z ławki, dobrą zmianę dał Odegaard, a Saka, najlepszy w drużynie kończył mecz na lewej obronie. Po serii zwycięstw przyszedł 1 punkt w 3 meczach i Kanonierzy nie wyglądają już na taką super opcje.

1-1 w meczu drągali

Myślisz Brighton i widzisz Dana Burna, który ma dwa metry i gra na lewej obronie (ciekawostka im. Tomka Smokowskiego.

Myślisz Burnley, widzisz Wooda i resztę jego drewnianych kolegów. I starcie tych dwóch ekip kończy się 1-1, mimo że oczekiwaliśmy bezbramkowego remisu. Czy jest sens pisać coś więcej poza tym, że kapitan dla Pope’a / Mee / Tarkowskiego w DGW to pułapka? Chyba nie, chyba to wystarczy.

Bez Calluma, a z wygraną

Tak, da się. Newcastle strzeliło trzy bramki, a Callum nie miał udziału przy żadnej z nich – Anglik z wrażenia aż wyzionął ducha i doznał kontuzji. Asysta ASMa (nie, nie dajemy się nabrać), gole Almirona (nie, nie dajemy się nabrać) i tak to leci – nawet jak wrócił Vestergaard to Soton nie broni. W ostatnich 10 meczach to jedna z najgorszych drużyn ligi, a my i tak podwoimy Świętych na DGW25, racja?

Ings marnował na potęgę, Che Adams próbował i wywalczył asystę, a JWP strzelił czwartego wolnego w tym sezonie. Tyle.

Kanonada

Gdy sędzia doliczył 4 minuty, a United traci gola w 96 minucie, to wiesz, że Maguire złamał linię spalonego, a Tuanzebe chwilę wcześniej wszedł na boisko. To wszystko łączy się w jedną całość jak Brady i Super Bowl. Tak samo jak DCL i przypadkowy gol – tak naprawdę było blisko blanka, a skończyło się z golem, asystą i 3 bps. Kandydat na kapitana w DGW24?

Hames z golem i kontuzją – klasyka. Bruno z golem (4 strzały), 90 minut, ale tym razem bez bpsów. Boli. Shaw i Wan Bissaka z kolejnymi asystami, tym razem bez tak wspaniałego podania w wykonaniu Digne. Gol Cavaniego i asysta Rashforda – tak naprawdę działo się bardzo wiele, mecz był świetny.

Spurs – WBA 2:0

Twój najlepszy piłkarz wraca po kontuzji na mecz z potencjalnym spadkowiczem. Co robisz?

a) spokojnie wprowadzasz go z ławki w końcówce

b) dajesz mu pełne 90 minut pośród drwali

Cóż, Kane zagrał 90 minut, oddał 5 strzałów i stworzył 2 szanse. Przede wszystkim otworzył wynik, a i przy nim znów zaczął fruwać Son (3 strzały, 1 kp, 1 gol). Spurs grają teraz z City, więc wstrzymałbym się z transferem, ale zaraz później mają WHU i DGW. Jak nie teraz, to za chwilę duet będzie znów must have.

Wolves – Leicester 0:0

Wilki powinny były to wygrać. Setkę zmarnował Neto, 4 razy z dystansu próbował Neves. 6 strzałów i 1 key pass Maddisona wg Who Scored brzmi okej, ale żadne uderzenie nie zagroziło bramce Patricio. 2 strzały i 1 kp Barnesa, ale najlepszą okazję i tak miał Vardy, który wszedł w końcówce. Jamie przestrzelił jednak po podaniu Albrightona. James Justin? Bohater, na jakiego nie zasługujemy. Jeszcze w 85 minucie bez bonusów, a skończył z trzema. Tak, nadal nie stracił składu. Logika podpowiada, że Vardy na Liverpool może być turbo różnicą. Posiadanie live to tylko 6,9%, a wiemy jak tam z obroną. Wolves w FPL? Meh.

Liverpool – Man City 1:4

It’s over. Katastrofalny, kariusowaty występ Alissona. 2 podarowane bramki, przy strzale Fodena chyba też można było zrobić więcej. Gundo chybił z karnego, ale jego oba gole strzelone z okolic piątego metra pokazują, jak wysoko gra. Łącznie 3 strzały. Fenomenalny wspomniany Foden. Najpierw jako fałszywa „9”, potem na skrzydle – 2 strzały, 2 FPL asysty i gol. Sterling bawił się z Trentem – gol i wywalczony karny. A przecież w City jeszcze jest defensywa, na której rysą wylew Diasa, efektem czego był karny dla LFC.

City ma DGW – Tottenham i Everton. I trudno będzie się zdecydować jak ich potroić. Przyglądajmy się ekipie, która zagra w FA Cup – to może dać nam obraz składu w lidze. Najpewniejsi 2×90 minut Gundogan, Dias i Ederson. Kto do nich? Cancelo, Foden, Sterling, Stones? Ich posiadanie live to odpowiednio: 31,6; 9,1; 16,6 i 31,9%. Ofensywą można więc zrobić skok w rankingu. Gorzej z tym jak ich pomieścić, bo łatwiej pożegnać defensora niż mida z uwagi na wysyp ciekawych opcji w drugiej linii.

Co z Liverpoolem? Cieńko. Robbo zajechany i zmieniony przez Tsimikasa, Trent jest najgorszym prawym obrońcą ligi. Salah ma karne i to tyle. Nadzieją fakt, że Rodgers nie potrafił jeszcze wygrać z Kloppem. Posiadanie live Momo to ponad 51% – nie damy mu kapitana, ale jego dwucyfrówka może zaboleć. Zwłaszcza, że jest teraz trochę więcej kasy w budżecie, co zostawia ewentualny komfort trzymania go dalej.

Sheffield – Chelsea 1:2

Toni Rudiger zakpił ze wszystkich polecanych transferów na świecie. Po 3 czystych kontach z rzędu wbił samobója. Tym razem na wahadłach duet Chilwell-James, ale tego pierwszego po godzinie zmienił Marcos Alonso. Posiadacze Bena mają prawą być zmartwieni i zerkać na defy City i…Burnley? Werner z 2 asystami – jedna to wywalczony karny dla Jorginho – jak to się stało, że on wrócił ostatnio do jedenastek?

The Blues w FPL to nadal zagadka – opcjami ewentualnie Azpilicueta lub Mount. W Szalonym Spojrzeniu pewnie pojawi się Alonso, bo jego double-digit z Newcastle u siebie może zachwiać niejedną podwójną kolejką zakupionego na DGW Tarkowskiego, czy innego Mee.

W Sheffield szef Oli Burke z asystą za 4,2. Wynagrodził cierpliwych.

Leeds – Palace 2:0

Nie sadza się Stuarta Dallasa. Obrońca znów zagrał na pozycji nr 8 – przy zdrowym Alioskim to już norma. I oddał 2 groźne strzały, a do tego zanotował asystę. Normalnie John Lundstram 2.0. 5 strzałów Bamforda, z czego padł gol do pustaka. Dobitka strzału genialnego wczoraj Raphinhii. Brazol oddał 4 strzały i stworzył jedną szansę. Dla odważnych – kapitan na DGW25. I tutaj tercet graczy Bielsy zamyka krąg – kolejno Bamford, Dallas i Raphinha będą najpopularniejszymi opcjami. Różnicą Harrison – wczoraj z golem, poprzeczką i posiadaniem 2,2%.

W Palace na obronę wrócił Mitchell, to tyle z plusów, bo Jordan Ayew przewracał się co 3 minuty.

Udanego tygodnia, bardziej udanego niż wczorajszy wieczór Gary’ego Cahilla: