Każdy popełnia błędy, nie każdy je naprawia. My mamy przedostatnią okazję, by ze zwichniętym barkiem jeszcze raz, pociągnąć wajchę jednorękiego bandyty z nadzieją na odkucie. Tym razem się uda. Tym razem już na pewno będzie dobrze.
Chris Wood (6,1; 1,2%) – argumentów jest minimum kilka. Bo Norwich. Bo Rodriguez zszedł z urazem. Bo mój kolega Dawid chce mnie nim gonić i się trochę boję. Z Wolves oddał 3 strzały i w końcówce zamienił karnego na gola. Opcja zwłaszcza dla Free Hitowców w GW38, bo przecież aż żal czegoś nie odwalić pod koniec sezonu, co w dodatku nie jest pozbawione sensu.
Daniel Podence (4,9; 0,0%) – wypada wspomnieć o dość nikłym posiadaniu, ale i jego szansach na grę od pierwszej minuty vs Crystal Palace. Z Burnley 2-krotnie uderzał na bramkę i wypracował jedno kluczowe podanie. Poprzednie dwa spotkania zaczynał w podstawowej „11”, ale czy ustrzeli hat-tricka? To wybór bardziej do ligi bez TOP6, ale jeśli tli się nadzieja na punkty, których z pewnością nie będzie miał nikt inny w Waszych ligach, to czemu nie spróbować, skoro na drodze są Orły, które straciły 15 goli w ostatnich 6 meczach?
Leandro Trossard (5,8; 0,5%) – cztery ostatnie mecze w pierwszym składzie i dwa gole – po jednym z Norwich i Liverpoolem. Poprzednie starcie Brighton z Newcastle w Canal+ oglądało w sobotni wieczór około 2 tysięcy widzów. Jeśli chcecie więc wstąpić do teleexpressowego grona ludzi pozytywnie zakręconych, to posiadanie Trossarda umili Wam najbliższy poniedziałek. Sroki w każdym z ostatnich czterech spotkań, traciły minimum 2 gole, utrzymanie ewidentnie poluzowało sznury naciągnięte do granic możliwości przez trenera Bruce’a.
O jedno można się założyć, powyższego tercetu w komplecie będzie trudno doszukać się w jakiejkolwiek drużynie.