Polecane transfery przed GW5

2

Nie mamy ostatnio szczęścia do podpowiedzi, za co serdecznie przepraszamy. Najpierw Harry Kane przekonuje nas, że dla niego rok ma tylko 11 miesięcy, potem Chicharito bombarduje poprzeczkę i daje się ściągnąć z boiska w meczu z Huddersfield. Na pocieszenie możemy powiedzieć, że zielona strzałka nas ostatnio nie opuszcza, więc na dłuższą metę można nam zaufać!

Kapitan to formalność

Błogosławieni ci, którzy mają Harry’ego Kane’a. To w zasadzie pewny wybór kapitana na najbliższe 4 kolejki. Swansea, West Ham, Huddersfield, Bournemouth i dopiero w GW9 pojawia się Liverpool. Będę w szoku, jeśli choć w jednym z tych meczów Hurricane nie strzeli hat-tricka. Anglik jest w formie, teraz piłka zaczęła w końcu wpadać do siatki, a worek z bramkami pewnie otworzy się na dobre. Stawiam, że po GW8 będzie miał na koncie jakieś 8-10 goli. W tym wypadku cierpliwość zdecydowanie popłaca, a Kane jest wart swojej ceny. Oczywiście, Eriksen w składzie też się przyda.

Wart swojej ceny jest także Gabriel Jesus, który ma łatwiejszy terminarz niż inni napastnicy premium czyli Lukaku, Morata czy Lacazette. Dla rozpędzonego Manchesteru City z duetem napastników z Ameryki Południowej pokonanie Watfordu czy Crystal Palace brzmi jak bułka z masłem. I tylko ten psychol Guardiola i jego rotacje psują ten wybór – nigdy nie wiadomo, ile i czy w ogóle Brazylijczyk zagra, bo hiszpański szkoleniowiec potrafi przeprowadzić najbardziej nieprzewidywalne zmiany nawet przed ważnymi meczami.

Innym ciekawym wzmocnieniem z Manchesteru City może być Mendy. Domeną Francuza nie jest w ekipie Guardioli bronienie, tylko atakowanie, co szczególnie widoczne jest przy stosowanym ustawieniu z wahadłowymi. Jednocześnie plusem były grajka Monaco jest to, że w zasadzie nie ma dla niego alternatywy – kto mógłby go zastąpić, Danilo, Sane? Wydaje się, że póki co defensor z francuskim paszportem jest nie do ruszenia. Z Liverpoolem asysta i 7 dośrodkowań.

Szukając małych różnic

Z otchłani powoli wynurza się West Ham, który wrócił już na Stadion Olimpijski po trzech meczach wyjazdowych. To dobra wiadomość dla nas, menadżerów #FPL, bo Młoty oferują kilku ciekawych zawodników. Na moim celowniku (choć z transferem czekam do piątku) znalazł się Aaron Cresswell. Tylko pięć milionów, a obrońca na wskroś ofensywny i bijący rzuty rożne oraz wolne. Do tego Bilić romansuje z ustawieniem wykorzystującym wahadłowych, co jest dodatkowym plusem dla angielskiego obrońcy. Szczególnie, że poza Tottenhamem w kolejnej rundzie spotkań, fajrant – teraz WBA, potem Swansea, Burnley i Brighton. Jak nikt inny mi się w międzyczasie nie połamie, to wchodzę w to.

O ile Mahrez i Vardy to inwestycje dość drogie, przez co pewnie mało kto się na nie zdecyduje, o tyle w obronie można zaufać Maguire’owi. Przynajmniej spróbować. Lisy nie są drużyną, która stawia na frontalny atak, a na sprytne kontrataki dopiero po zabezpieczeniu tyłów. Gdy doliczymy do tego ofensywne umiejętności byłego gracza Hull, który nie tylko doskonale odnajduje się przy stałych fragmentach gry, ale także umie zagrać prostopadłą piłkę, to mamy materiał na obrońcę 2/3 slotu.

Zważka na ruchy

Na kogo trzeba uważać? Hegazi jest bliżej niż dalej stracenia miejsca w składzie – fakt, że to on został zmieniony już w 56 minucie przy niekorzystnym wyniku pokazuje dość jasno, że to Evans i Dawson czy też docelowo McAuley są wyżej w hierarchii Pulisa. Trippier lada moment może stracić miejsce w składzie na rzecz Auriera. Ci, którzy posiadają Yoshidę i Stephensa także mogą się martwić – Hoedt i van Dijk naciskają, a Pellegrino też chętnie rotuje. Ciężkie chwile mogą nadchodzić także dla Williana – wraca zdrowy już Hazard, a Conte spodobało się zestawienie z trio Bakayoko – Kante – Fabregas, co dodatkowo ogranicza miejsce dla ofensywnych grajków.

[poll id=”8″]

Sprawdźcie nasze przemyślenia po GW4

Comments are closed.