Deszcze niespokojne, a w Fantasy Premier League stupunktówki. Najlepsi mają po dwóch kolejkach więcej punktów, niż czasami doświadczonym graczom udawało się zebrać w 4 / 5 GW. Komu idzie najlepiej w tym nietypowym sezonie?
Od dwóch stupunktówek zaczął sezon Mariusz Tamowski i jego The Beatsteakes. 106 punktów w drugiej kolejce, Mings (13 punktów), Benhrama, Antonio. No dało się gorzej dobrać skład w tej kolejce. Mariusz miał jednak czuja i tym samym ma dokładnie 213 oczek po dwóch rundach spotkań.
Dwa punkty straty ma banda koxów pod dowództwem Mateusza Rostkowskiego. Antonio, Benhrama, Greenwood – klasyka gatunku. A top trzy zamykają aż trzy ekipy usadowione ex aequo – Gituwa (git nazwa byku), Nankatsu SC i India Bale ale. Całkiem niczego sobie towarzystwo.
A tak wygląda top 10:
Pamiętajcie, że nagrody w naszej lidze sponsorują partnerzy i przyjaciel z JohnnyBet!