Gracze FPL to prości ludzie. Gdy widzą, że ktoś w jednym GW gra dwa mecze, to oczy świecą im się jak pięć złotych. Gdy widzą, że jest szansa na 180 minut, to chcą dawać opaskę, chcą kupować tych graczy. Dlatego pojawia się pytanie – kapitan z City, Evertonu, a może jednak Burnley?
City power
Zacznijmy od City, bo to nas chyba najbardziej nakręca na tę kolejkę. Zacznijmy od tego, czego możemy się bać:
- rotacji Pepa – zaraz Liga Mistrzów, zaraz Arsenal, a meczów do rozegrania zostało mnóstwo
- w DGW The Citizens grają z drużynami, które mają potencjał i chrapkę na puchary. I Everton i Tottenham nie tylko mogą zdjąć czyste konto, ale też powalczyć o pełną pulę.
- Minimalizm City i te jednobramkowe zwycięstwa nie są czymś, co zachęca do potrojenia ofensywy.
Dlaczego nie powinniśmy się bać?
- City jest obecnie najmocniejszą drużyną w lidze. I to tak o dwie długości.
- Dwa trudne mecze powinny ograniczyć skłonności Pepa do rotacji – to jednak kluczowe 6 punktów w lidze, a nie bicie jakiegoś tam West Bromu.
- W FA Cup mniej grali Gundogan, Foden czy Sterling. To pokazuje, że jednak hierarchia u Guardioli jest.
W takim razie, skoro się nie boimy, to kto na opaskę? Gundogan to nie tylko najlepszy piłkarz stycznia w Premier League, ale też pomocnik z największym xG w ostatnich kilku meczach wśród pomocników. Z kolei Sterling to gość, który w ostatnich 5 ligowych występach zblankował tylko raz. Wybór między tą dwójką to nie lada orzech do zgryzienia, bo obaj swobodnie mogą zaliczyć dwie dwucyfrówki. Kogo wybrać? Ja stawiam na Gundo, który choć gra głębiej i może stracił karne, to imponuje mi swoją czutką w polu karnym. Ale tak, Sterlinga też kupiłem.
Kto dalej? Wymieniam w kolejności, w jakiej ja to widzę: Cancelo, Dias (jeśli jest zdrowy), Foden, Stones, Ederson, nikt, nikt, nikt, Gabriel Jesus. Myślę, żę co najmniej jeden CS w tym DGW dla City wleci, a jednocześnie Cancelo to duży potencjał także w ofensywie. Z kolei – choć jaram się grą Fodena, to jego punktowanie jest bardzo nieregularne – po dobrych występach przychodzi seria blanków, więc tutaj mniejszy optymizm z mojej strony.
Podsumowując – granie DGW bez chociażby dwóch graczy City to proszenie się o problemy.
Kto jeszcze?
Ludzie, przecież tu nikogo nie ma – pomyśleli wszyscy o Evertonie po meczu FA Cup. Kontuzja DCL, zmęczenie / uraz Digne’a, znowu klopoty zdrowotne Hamesa. Tak moi drodzy, połowa Evertonu nie żyje.
W rezultacie jedyną pewną opcją z The Toffees jest Richarlison. Fawelarz okej, rozstrzelał się w FA Cup, ale gdy jest na boisku Sigi, to nie m karnych. W lidze ma dopiero 2 gole, z czego ostatni w kolejce 13. Nie wygląda na gościa, któremu chcemy dać miejsce w składzie, a już tym bardziej za jakieś -4.
Czy obrona Burnley to kandydat na opaskę? Ja, w swoim życiu, zostałem już wystarczająco pokarany przez potrojone Brighton w defensywie. Dlatego uważam, że nie. Po prostu nie. Dlatego, gdy jakiś Kouyate będzie zdejmował czyste konto Tarkowskiego, to przyjmę to ze stoickim spokojem.
A jeśli jeszcze się zastanawiacie, czy może warto zostawuć opaskęna ramieniu Pope’a lub Bena Mee to odpowie Wam Pan Stanley.
Jeden mecz
Wiem, że ciężko w to uwierzyć, ale opcją może być też ktoś, kto gra tylko jeden mecz. Bruno Fernandes vs. WBA. Bruno, który zagrał tylko 40 minut z WHU i Bruno, którego miejsca na boisku nie będzie blokował ani dublował Pogba. Czy ktokolwiek z nas będzie zaskoczony, jeśli to Portugalczyk wykręci najlepszy wynik kolejki? 13 goli, 11 asyst, w ostatnich meczach 24 punkty i na przeciwko siebie najgorsza drużyna ligi. Na bramkę West Bromu rywale oddają średnio 16 strzałów, najwięcej w lidze. Co może im zrobić Brunon?
O tym, że opcją jest też Cavani, pisał też Michał.
Co zrobią FC Kasztany?
Miał być Ruben za Chilwella, jest Sterling za Grealisha. Anglika żegnałem z żalem, ale i tak go odkupię na wildcard. Dlatego na ten moment robak Chilwell dalej w składzie, dlatego może się zminusuję? Z opaską Gundogan – tak długo byłem na to psychicznie gotowy, że nie pogodziłem się z obecnością Sterlinga w składzie.
