Wnioski z soboty – DGW24

0
Wnioski z soboty – DGW24

Burnley to trzeba było potroić w ataku.

Leicester – Liverpool 3:1

Dominacja Liverpoolu do około 70 minuty. Okej, Vardy miał dwie szanse do tego czasu (poprzeczka i sam na sam z Alissonem), ale to The Reds wyszli napakowani jak kabanosy, prowadzili grę i atakowali jak natchnieni. Salah spokojnie mógł się cieszyć z hat-tricka (łącznie 3 strzały i… czy to nie mógł być karny po wejściu Pereiry?). Firmino z cud asystą i 4 ładunkami. Trent 3 strzały (raz blisko z wolnego), Robbo 2 uderzenia. No ale kontuzji jeszcze w pierwszej części doznał Milner, więc na boisko wszedł Thiago:

https://twitter.com/IIockk/status/1360624066156257281

Jarałem się tym transferem jak pochodnią, ale na razie jest bardzo średnio. Faul przed polem karnym poskutkował golem Maddisona. Później doszło do tego niezrozumienie Alissona i Kabaka, a na dokładkę zawalona linia spalonego przez tureckiego obrońcę. 12 pkt Barnesa, 8 wspomnianiego Maddy’ego, 6 Vardęgi.

Genialny mecz Ndidiego, który zaliczył 5 odbiorów (najwięcej na boisku), 6 wygranych pojedynków główkowych (najwięcej) i jeszcze dołożył asystę przy golu Harvey’a. Lisy mają niezły kalendarz, prawdopodobne DGW26 i… niewielkie posiadanie. Vardy i Maddison 15%, Barnes 7,2%.

W LFC trudno będzie się pozbyć Salaha, bo on nawet przy słabym meczu ma swoje okazje. Argumentem za sprzedażą będzie możliwość wyboru innej opaski. Podwójne Leeds w GW25 vs salahowy Everton, DGW dla Jurgenpoolu to prawdopodobnie mecze z Sheffield i Chelsea, a w GW27 czeka Fulham. 50% posiadania grozi srogim spadkiem podczas ewentualnej dwucyfrówki, ale takową Momo osiągnął tylko RAZ w ostatnich 10 meczach.

Palace – Burnley 0:3

Miało być bezpieczne 0:0, ale ekipa Dyche’a zaatakowała od początku. Najpierw zamieszanie pod bramką Guaity wykorzystał Gudmundsson, potem po rogu głową trafił Mee/Tarkowski James Rodriguez. A, no i w drugiej połowie genialna akcja Lowtona, zakończona turbo wolejem. 15 punktów i pierwszy gol od 8 lat. DGW nie ma logiki.

Z urazem głowy zszedł Ben Mee. Wszystko ponoć ok, ale jego występ w środę z Fulham jest zagrożony z uwagi na zasady obowiązujące w lidze. Pope z 3 save’ami i 1 punktem bonusowym. Kiedy Burnley utrzymuje czyste konto u siebie, Nick ma średnią 9,6 pkt na mecz. Wczoraj w bonusy wtarabanili nam się akurat Lowton i Rodriguez (ten drugi do gola dołożył asystę).

Na Palace bez Zahy można spokojnie grać obroną. PvA znów zagrał fatalnie, co daje nadzieję na powrót Mitchella. To tyle o tej ekipie pod kątem FPL.

City – Spurs 3:0

Tyle było statów odnośnie ich ostatnich potyczek, aż wreszcie koniec. Kane groźnie z wolnego w słupek, ale na tym skończyła się ofensywa Kogutów. Głównie przez hamulcowego Lamelę. Do karnego po faulu na Gundoganie podszedł Rodri. Guardiola mówi jednak, że był to ostatni raz Hiszpana i proszę więcej bez takiej samowolki koleżko. Co ciekawe, do „11” biegł Ederson. Co się odwlecze, to zaasystuje – brazyliski golkiper po kluczowym podaniu do Aguero w starciu z Huddersfield 2,5 roku temu, dołożył finalne zagranie przy golu Gundogana na 3:0. Davinson Sanchez to Jerome Boateng vs Messi 2.0.

Gundo strzelił także na 2:o, po podaniu Sterlinga – martwić może jedynie, że zszedł z urazem pachwiny. Na razie nie wiadomo, jak długa czeka go pauza.

Wspomniany Sterling i Foden tylko z jednym strzałem. Pauzował Dias, ale czy zagra z Evertonem? Któż to wie. Trzymamy potrojone City i czekamy na wieści co do gracza z numerem 8.

A Spurs? Kane robił co mógł, Son niewidoczny. Jeśli potwierdzą się plotki o tym, że zagrają dwa mecze w GW26, jednocześnie pykając w GW29, to warto byłoby ich mieć. Kane i Son mają przed sobą bardzo możliwe sporo meczów:

Zdjęcie

To oczywiścia crellinowa rozpiska.

Warte odnotowania: wrócił Tanganga (4,9; 0,0%) i na prawej obronie zaprezentował się nieźle. Sterling musiał uciekać na prawą flankę, żeby pohasać na słabszym Benie Daviesie.

Brighton – Villa 0:0

Teoria mówiła o kupnie Pope’a lub Edersona, a ten potężny Argentino znów rozbił bank. 9 save’ów, 3 punkty bonusowe = 12 „oczek”. Jakim cudem Mewy nie zdobyły gola? Nie wiem, ale tam potrzeba napastnika. Skautom z południa Anglii podpowiadam, że polskim liderem strzelców Ekstraklasy jest obecnie (chwila na sprawdzenie) Kuba Świerczok, rocznik 1992, ograny poza granicami naszego kraju.

Aston Villa zaliczyła najniższe Expected Goals w tym sezonie. Raz – nie leżą im mecze z Brighton (pamiętacie opaskę Grealisha w GW9) Dwa – słabną. Zwłaszcza Grealish ostatnio nie dowozi liczb. Pamiętajmy jednak, że to sytuacja podobna do Spurs – możliwe DGW26 i BGW29. Ale chyba najrozsądniej podwoić defensywę i przestać narzekać na dwucyfrówki Martineza.

Brighton nie za bardzo hot z uwagi na brak podwójnych kolejek.