Zeszły sezon zacząłem z Kane’m, Lukaku i Firmino. Nawet nie myślcie jak wyglądała reszta mojego składu. Dziś znaczna część tych środków pójdzie na Salaha, ale by mieć mocną pomoc i obronę, rezygnuję także z drugiego napastnika premium. Oto potencjalna lista napadziorów nr 2 i 3.
Tosun (7,0) – pewniak u Marco Silvy. Żaden Sando i Calvert nie odbiorą mu miejsca klasycznej „9” wspomaganej ze skrzydła Richarlisonem i Walcottem oraz Siggurdssonem na „10”. Plusem są także prawdopodobnie strzelane rzuty karne (rywalizacja Bainesa z Digne’m + ostatnio 2 zepsute jedenastki przez Islandczyka). Terminarz: wolves – SOTON – bournemouth – HUDDERSFIELD – WHU winduje go na czołówkę napastników z tej kategorii. Dziś trafił też z Valencią.
Zaha (7,0) – pamiętajmy, że to jednak skrzydłowy pod wodzą Roy’a Hodgsona, który sprawdził się jako strażak, ale czy przygotuje dobrze ekipę do sezonu? Potencjalny transfer Ingsa, obecność Sorlotha i Benteke dodają wątpliwości. Zaha miał ten plus, że strzelał za 5 punktów (w zeszłym sezonie w FPL jako pomocnik), dziś w terminarzu ma: fulham – LIVERPOOL – watford – SOTON – huddersfield, czyli utrzymującego się przy piłce beniaminka, Liverpool, defensywny Watford i Huddersfield oraz grające otwartą piłkę Soton. Posiadanie może wynieść 20%, ale osobiście nie jestem fanem – może przez zeszłoroczny początek sezonu Orłów. Dziś ukłuł z Toulouse na 4:1, ale grał na skrzydle.
Arnautović (7,0) – Austriak jest świetnym piłkarzem, ale jego też zrobili w grze napadziorem. Terminarz: liverpool – BOURNEMOUTH – arsenal – WOLVES – everton – CHELSEA – UNITED – brighton – SPURS to początkowa sinusoida z późniejszą ścianą płaczu. Dochodzi do tego strzelający w sparingach Chicharito. Wisienki i Wilki u siebie będę oglądał z przerażeniem, ale chyba też odpuszczę.
King (6,5) – chyba najpiękniejszy terminarz przed nim i gra dwoma napastnikami z Wilsonem u boku. Mój poważny faworyt do gry, ale może to dlatego, że pamiętam jego 16 goli w sezonie 16/17 i szanuję 8 w ubiegłym. Pół melona tańszy od powyższej trójki i z taką zielenią:
Edit wieczorny: Dwa gole z Marsylią.
Iheanacho (6,0) – pod nieobecność Vardy’ego, będzie pierwszym napastnikiem w sierpniu, ale przed sobą ma united – WOLVES – soton – LIVERPOOL, a później wróci już wspaniały Jamie. Strzelał w sparingach (dzś także z Lille), ale nowe Leicester Puela bez Mahreza brzmi ryzykownie.
Austin (6,0) – obecnie obok Kinga, mój drugi tańszy napastnik. Gol co 145 minut w ubiegłym sezonie, pod pseudo tiki-taką Pellegrino. Dziś jednak pusty przelot z Moenchengladbach.
Wood (6,5) – w grze świeci się na żółto, gdyż zmaga się z urazem. Gdy jest zdrowy ma pewne miejsce w ekipie Dyche’a, ale właśnie kontuzje oraz zmagania europejskie w sierpniu na razie odpychają mnie od Nowozelandczyka w FPL. Terminarz jednak bije zielenią, więc zostawiamy sobie z Chrisem otwartą furtkę.
Mitrović (6,5) – 15 goli w 20 meczach w Fulham w Championship, niezły mundial. Ale Fulham ma trudny start sezonu, a Mitro już raz odbił się od Premier League. Na razie pracuje w tle i strzela w sparingach – dziś z Celtą Vigo.
Perez/Joselu/Muto – nie podaję nawet cen, bo Newcastle w pierszych 5 meczach, 4-krotnie gra z ekipamy z TOP5
Murray/Locadia/Andone – podobnie trudny terminarz + brak wyraźnej „9” do pierwszego składu.
[…] Przeczytajcie tekst o tanich napastnikach, którzy mogą zrobić różnicę. […]
Comments are closed.