Szukamy kapitana GW35 czy zostajemy klasycznie z Haalandem? Co zrobić, by dać radę przetrwać kolejną rundę spotkań z zieloną strzałką?
Oczywiście, najpopularniejszym wyborem kapitańskim z tradycyjnie największym EO będzie norweski mutant. Świeżo po pobiciu rekordu, głodny kolejnych goli i ze wspaniałymi statystykami w ostatnich meczach. Ostatni Blank Erlinga to GW24. Od tego czasu 10 goli i 4 asysty. Bestia. Jednocześnie Haaland miał najwyższe non penalty xG w ostatnich 2 GW (2,58), jest na karnych i będzie próbował wyśrubować rekord goli w Premier League. No i City wciąż gra o coś, bo choć do mistrzostwa otworzyła się autostrada, to wciąż jest kilka rzeczy do zrobienia dla ekipy z Manchesteru.
Sam fakt, że mecze o 16 (wtedy grają The Citizens) otwierają kolejkę, daje nadzieję, że poznamy skład Guardioli wcześniej. Jeśli Norweg jest w pierwszym składzie i miałby zagrać nawet 45-50 minut, to dla mnie wybór jest prosty – skoro mamy do wyboru najlepszego napastnika Premier League grającego z potencjalnym spadkowiczem (w poprzednim meczu z Pawiami dwa trafienia), to po co ryzykować?
Kto poza Norwegiem? Lub kto na wicekapitanie? 🙂
Jeśli w panice i pogoni za DGW nie sprzedaliście Harry’ego Kane’a, to teraz Anglik może Wam się pięknie odpłacić. Przecież Harold to wciąż drugi najlepiej punktujący zawodnik w grze (225 punktów) i gość z jednym blankiem w ostatnich 8 meczach. To niesamowite, jak niezauważona w FPL przechodzi forma Kane’a przy wystrzale Haalanda. Tymczasem Anglik ostatnio do skuteczności, dorzucił też asysty, które doskonale zresztą widać też w liczbach stworzonych szans/bcc.
Do tej pory z Crystal Palace w 17 meczach – 10 goli i 5 asyst napastnika Spurs. A Orły Hodgsona w ostatnich 2 spotkaniach straciły 5 goli. Harry ufam Tobie?
Ufać możemy też Salahowi, szczególnie, gdy gra u siebie. Szczególnie, gdy okazuje się, że jednak umie z wapna trafić do siatki, a nie przestrzelić. Liverpool na Anfield z Brentford będzie zdecydowanym faworytem, a przecież The Reds po cichu dalej mogą liczyć na top4. Nawet jeśli Egipcjanin w ostatnich 5 GW pod kątem statystyk nie wygląda imponująco (0.87 non penalty xG w ostatnich 4 spotkaniach), to zblankował tylko raz. Powitajcie wicekapitana ekipy FC Kasztanów.
Popularnym wyborem może być też Marcus Rashford. Nawet jeśli zawiódł w DGW (tylko asysta przy 8 strzałach i 1,24 xG), to wciąż wygląda jak najgroźniejszy zawodnik Manchesteru United. Przy dość radosnej grze defensywnej Młotów (9 bramek straconych w 3 meczach) i półfinale Ligi Konferencji za rogiem, może okazać się, że niezbyt zmotywowany West Ham zostanie przez Marcusa rozstrzelany. Są jednak tutaj dwa ale:
- nie jest powiedziane, że Moyes nie wystawi najmocniejszego składu, bo do czwartku sporo czasu, a utrzymanie samo się nie zrobi,
- Manchester United na wyjazdach jest co najwyżej przeciętny i nie spodziewałbym się odmiany w niedzielny wieczór.
Kto będzie ultra różnicą na opasce?
Tutaj kandydatów widzę dwóch – albo ktoś z Brighton albo Isak. March czy Mitoma (Japończyk gdzieś zatracił mózg pod bramką rywala) to może być dobry pomysł, by wykorzystać słabość defensywną Evertonu (niestety, Mac Allister prawdopodobnie znowu na 6/8) . Z kolei patrząc na to, że Sroki walczą o top4 i jest szansa, że zagrają na Arsenal z defensywą Kiwior-Holding, to Isak powoduje szybsze bicie serca. To byłyby jednak ogromne różnice, z rzędu tych szalonych, które niekoniecznie będą rozsądnym wyborem. Ale kto powiedział, że to rozsądni i normalni ludzie wygrywają w FPL?
Co zrobią FC Kasztany?
FPL to prosta gra, gdzie EO i popularność poszczególnych opcji mają ogromny wpływ na decyzje. Niestety, bo fajnie byłoby poszukać jakiegoś Sona czy Vardy’ego. Ja jednak boję się EO, dlatego nie będę wymyślał koła na nowo, tylko po prostu wezmę Rashforda za Sakę (na 90%). Z „różnic”, to liczę na punkty Watkinsa i Robertsona, a poza tym jest ultra bezpiecznie i szablonowo. Bramkarz? We will see.