Wnioski po GW5

0

Gdy widzisz czwartą czerwoną strzałkę z rzędu, odechciewa Ci się żyć grać. Ale grać trzeba. Bo FPL to uzależnienie, nasza darmowa mini-heroina, która niesamowicie irytuje, ale w dobrych czasach daje mega mocne bodźce. Dlatego co tydzień znowu wierzymy, że to będzie nasz tydzień, gdy trafimy do grona hall of famer i wygramy na światową kolejkę. No, albo przynajmniej w swojej mini-lidze.

Frustrated The Office GIF - Find & Share on GIPHY

City rozczarowało po raz pierwszy

Czy Sterling na kapitanie to była zła decyzja? Nie, jak najbardziej logiczna. Szczególnie, że Anglik miał wyższy współczynnik xG i xA niż Salah. To zwykły pech, że tym razem nie zapunktował. Dlatego uważam, że sprzedawanie Sterlinga i KDB to czysta głupota. Obaj mają zielony terminarz, a Guardiola już wie, że a) sadzanie Belga to strata 30% ofensywnego potencjału b) Sterling był i jest niezmienialny. Na drugim biegunie defensywa, która bez Laporte’a wygląda gorzej niż Steve Carrell jako szef firmy. Zinchenko, Stones czy inny Cancelo – dopóki The Citizens nie wrócą na normalny poziom, to nie ma co sobie zawracać głowy.

The Office GIF - Find & Share on GIPHY

Kolejna rzecz, którą wiemy, to to, że Pukki będzie strzelał każdemu. City, Chelsea, Liverpool – to taki nowy Jamie Vardy, bo nazwy przeciwników nie robią mu żadnej różnicy. Trio w napadzie Pukki – Abraham – Haller wydaje się na ten moment optymalnym rozwiązaniem.

Pan Firmino i reszta

Pisałem już na twitterze, że gdybym był piłkarzem, to chciałbym grać tak jak Firmino. Brazylijczyk jest wybitny, w tym co robi – kreowanie gry i błyskotliwość są u niego na najwyższym poziomie. Liverpool cierpiał tylko do momentu, gdy wszedł Pan Fir i ze swoim krystalicznie białym uśmiechem rozdawał ciasteczko za ciasteczkiem. Mane i Salah zrobili swoje, ale to reprezentant Canarinhos skradł show. Paradoksalnie obrona Liverpool nie imponuje w obronie, ale Trent i Robertson będą punktować lepiej niż skrzydłowi silnych drużyn. Dalej warto mieć do nich cierpliwość.

https://twitter.com/LFC/status/1173318567187664896

Legendarny Abraham

Porównania do Drogby są oczywiście na wyrost, ale ciężko nie docenić klasy Abrahama. Trafienia z Wolves to nie były przypadkowe gole – najpierw zachował zimną głowę przy sytuacyjnej piłce w polu karnym, potem doskonale uderzył głową, a na koniec pokazał Coady’emu, dlaczego kapitan Wilków nie gra w kadrze Anglii. Tammy był świetny i samobój ręką tego nie zmienia (pierwszy piłkarz w historii EPL, który w jednym meczu strzelił hat-tricka i samobója) – wraz z golami przyszła pewność w wykończeniu i nagle mamy kandydata na 20 goli w sezonie. Wcale niegorzej prezentuje się Mason Mount – „tylko” jeden gol to przypadek, a my już wiemy, że Anglik jest pewniakiem dla Lamparda, mimo zdrowych Pulisica, Williana czy Pedro. Tak, na ten moment wszystkie gole w lidze Chelsea zdobyli zawodnicy poniżej 21 roku życia. Holy shiet, co za ekscytujący projekt.

United znowu to zrobiło, czyli zagrało ultra przeciętnie. Karny i wolny Rashforda to w zasadzie nieliczne pozytywne elementy gry ofensywnej Manchesteru. Z drugiej strony beka beką, ale United ma już 2 czyste konta w lidze i jest w gronie najlepszych ekip. Wan-Bissaka i Maguire ze wszystkich Stonesów tego świata?

Na drugim biegunie Leicester – nie mogę się przekonać do Lisów w 100%. Vardy i cierpliwość do niego – jeszcze jak. Tielemans, Maddison czy inny Barnes – no średnio. Maddison kreuje full sytuacji, ale ofensywna gra, szczególnie w ataku pozycyjnym, nie przekonuje do ekipy Rodgersa.

Cierpienia Kanonierów

Arsenal zaprezentował się dramatycznie w ofensywie. Gole Aubameyanga (pierwszy nawet nie powinien być uznany) i kilka dryblingów Pepe to w zasadzie jedyne pozytywne akcenty tego meczu. Wystarczy wspomnieć, że sam Deulofeu oddał tyle samo strzałów (7) co cała ekipa Kanonierów. Gdyby Hiszpan nie zaprezentował nam wykończenia im. Adamy Traore, to Szerszenie pewnie by wygrały. Mało tego, na ten moment żadna ekipa z top5 lig Europy nie mierzyła się z tyloma strzałami co Leno. Ciekawą zmianę dał także Sarr – gdy wreszcie na stałe zamelduje się w wyjściowej jedenastce, to może być fajną różnica. Tak samo jak cały zespół Quiqe Floresa, jeśli utrzyma poziom gry z drugiej połówki, a nie z meczów z Javi Gracią (pamiętacie, jak był kandydatem do menadżera sezonu?).

Co jeszcze warto wiedzieć?

  • Jak ktoś ze Spurs, to tylko Son (będziemy go traktować jak must have?) lub Vertonghen
  • Kane 0,03 expected goals – ała
  • Masuaku to pieprzony kretyn
  • Haller jest znakomitym odgrywającym i do goli dorzuci asysty
  • Kupienie Cantwella za 4,5 to była idealna decyzja
  • Brighton i Burnley są równie beznadziejne
  • Djenepo z Soton to kawał dryblera