Wnioski po GW18

0

Jutro jeszcze Everton spróbuje zaskoczyć naszego wielkiego rodaka Fabiana, ale już dziś można wysnuć kilka konstruktywnych wniosków. Co wiemy po GW18?

Na początek krótka uwaga – w środku tygodnia rozgrywany jest Carabao Cup, zaangażowanych jest 7 drużyn z Premier League, więc najlepiej wstrzymać się z transferami aż do piątku. Może to boleć cenowo, ale jednocześnie uratować przed głupim hitem za -4/-8.

Pamiętajcie też, że powoli trzeba się przygotowywać pod DGW (Tottenham i West Ham rozegrają po dwa mecze). To już tylko trzy kolejki do czasu, gdy król Harold w dwa dni zepsuje nasze marzenia o dobrym wyniku w tym sezonie.

Kevin De Bruyne jest najwspanialszy w tej lidze

Dalej podtrzymuję swoje zdanie – posiadanie w jednej drużyny zarówno De Bruyne, jak i Silvy (dalej nie wiemy, co to za osobiste powody wykluczyły go z gry – będziemy informować na bieżąco), powinno być zakazane, bo to psuje całą zabawę. Belg jest w niesamowitej formie i bez cienia wątpliwości jest obecnie najlepszym zawodnikiem ligi. Ocena za wczorajszy mecz na whoscored? 10. Choć strzelił „tylko” gola i nie miał żadnej asysty, to w zasadzie w pojedynkę rozstrzygnął o losach spotkania. Wywalczył karnego, podawał do Sane przed golem Sterlinga i każdym kontaktem z piłką sprawiał zagrożenie. 7 kluczowych podań, 4 dryblingi – to są kosmiczne liczby. Rezygnację z KDB w FPL uznaję za jedną z najgorszych swoich decyzji w tym sezonie.

https://twitter.com/mzachodny/status/942357258217934850

Choć to przede wszystkim Belg zasługiwał na osobny akapit, to cały Manchester City zagrał dobry mecz. Sterling równie dobrze mógł mieć cztery gole (dwa razy trafił w pustą bramkę, dwa razy nie), Sane odpoczął i znowu błyszczał, a zawiódł w zasadzie tylko duet napastników Sergito/Jesus (zmienili się przed 60 minutą). Granie bez piłkarzy The Citizens to samobójstwo.

Na drugim biegunie Harry Kane. Ten nieszczęsny ryży kasztan, który powinien opuścić boisko z czerwoną kartką (ma 4 żółtka, o 1 od zawieszenia), kosztuje 12,9 miliona. 12,9 miliona za 1 punkt. Przed nim mecz ze świetnie broniącym się Burnley. Generalnie pachnie dramatem. A najgorsze jest to, że Anglika i tak głupio sprzedać przed podwójną kolejką, gdy wielu z nas (w tym niżej podpisany) odpali triple captain, wierząc w hat-tricka z kosmosu. Sytuacja jest patowa, bo strach przed sprzedaniem Harolda jest większy z każdą kolejną rundą spotkań. O Sonie i Allim nawet szkoda gadać, bo obaj zagrali na dramatycznym poziomie, razem z Rose’m zresztą.

A wiecie co jest jeszcze gorsze? Ja znowu dam mu kapitana.

Marcos Alonso nagrodził cierpliwych

Wreszcie. Powoli cierpliwość mi się kończyła i już myślałem, jak wykorzystam te grube bańki wzmacniając pomoc, gdy Piękniś przypomniał mi, po co mam go w składzie. Taki obrońca to recepta na wygraną kolejkę – fajnie, że macie po 5/6 punktów od trzech defensorów, jak Marcosito (6 strzałów!!!!) sam robi 14. Znowu zawiódł Hazard – asysta w trzech ostatnich meczach to trochę mało. Z Soton tylko jeden strzał. Z kolei posiadaczy Moraty bardziej zawiódł Conte, wprowadzając Hiszpana tylko na końcówkę – a ten i tak zdążył oddać dwa strzały. Na horyzoncie mecz z Evertonem, a znając nastawienie Big Sama to takich meczów (obrona Liverpoolu, pamiętamy), to nie będzie łatwa przeprawa dla The Blues. Szczególnie z tak kreatywnym środkiem pola jak Kante – Bakayoko. Podobno, gdy znowu dołączy do nich Drinkwater, to na świecie zginie kilka pand.

Manchester United bez błysku

Kolejny mecz Manchesteru United do zapomnienia. Lukaku niby znowu strzelił ważnego, otwierającego mecz gola, ale nie wyglądał jak napastnik światowej klasy. Rotowani Martial i Rashford to strata budżetu, a Lingarda raczej nikt nie bierze na poważnie w dłuższej przespektywie. Na szczęście wraca Paul Pogba i na białym koniu wjedzie do ekipy FC Kasztany, co wszystkim Wam również polecam. Francuz jest motorem napędowym ataków Czerwonych Diabłów, a także ogromnym wsparciem dla Lukaku, więc posiadacze obu grajków powinni w najbliższych tygodniach być zadowoleni. Z kolei zła wiadomość dla tych, którzy w składzie mają De Geę/Jonesa – Manchester bez Valenci (zszedł z powodu urazu, nie wiadomo, jak poważnego) dużo traci w defensywie.

Jurgen weź nie rotuj

Gdyby Klopp nie rotował jak szalony, to można by z czystym sumieniem podwajać ofensywę Liverpoolu. Coutinho gra ostatnio takie mecze, że desperacja Barcelony, przy próbach sprowadzenia Brazylijczyka, nie powinna nikogo dziwić. Obudził się Firmino, a Salah gra na swoim stałym, równym poziomie. Na twitterze dziś ktoś porównał go do Robbena – niby wszyscy wiedzą, co zrobi Faraon, a on i tak kończy akcję strzałem.

Na co jeszcze zwrócić uwagę?

  • Lanzini może być zawieszony za nurkowanie (Niasse case),
  • Tarkowski bez piłki uderzył Murraya – też może tu zapachnieć dramatem,
  • Trzeba bacznie śledzić sytuacje Kolasinaca – jeśli zagra w Carabao Cup, to nie czekać, tylko pozbywać się bośniackiego czołgu. Wenger okradł nas z co najmniej dwunastu punktów, sadzając Kolasa na ławce. Osobiście nie bardzo mam ochotę marnować 6,2 z mojego budżetu na rezerwowego obrońcę,
  • Jeśli chcecie pozbyć się Richarlisona, to spójrzcie na jego terminarz – tak, Fawelarz będzie punktował, spokojnie. Wystarczy, żeby jego koledzy nie dostawali czerwonych kartek,
  • Gross jest w formie do wyciszenia,
  • Zaha jest za dobry na Crystal Palace.

Sprawdź, kogo polecaliśmy przed tą kolejką