Wtorkowe mordobicie nie rozczarowało. Hitem kolejki pod względem FPL był bez wątpienia mecz Leicester – Tottenham, który może okazać się kluczowy dla układu tabel prywatnych lig. Zanim przeniesiemy się w klimat dzisiejszego arcyważnego starcia, czyli Chelsea ze Swansea, przypomnijmy, co jeszcze wydarzyło się wczoraj i jakim prawem Jamie Vardy zagarnął bonusowe punkty Huragana Kane’a.
Leicester – Tottenham
- 6 strzałów Kane’a i tylko 1 celny – BPS-y traci się za próby niedochodzące do skutku, dlatego Kane nie zapunktował bonusowo – przez ten sam fakt, dodatkowych gratyfikacji nie zbiera choćby Richarlison,
- stało się coś z Christianem Eriksenem – jego cena odstrasza, a wczorajsze pudło z 5 metrów poskutkowało zmianą (Lamela chwilę po wejściu z asystą). Co ciekawe, jeśli nie ma w składzie Daviesa i Trippiera, to Duńczyk bije rzuty rożne, ale wspomniana dwójka raczej wróci na kolejny mecz ligowy,
- Rose, Aurier, Davies, Trippier – bogactwo na wahadłach przepiękne, ale odradzamy kogokolwiek w składach FPL – za duże rotacje Poche’a,
- Vardy to fenomen – 1 strzał w meczu i gol. W kalendarzu BUR – new – sot – CRY. „Lisy” o wiele lepiej kontrują niż konstruują – z „The Clarets” może być trudno, ale z „Nowozamkowymi” i „Świętymi” z łatwością oddadzą inicjatywę i przejdą do swojej ulubionej gry,
- może skoro nie Vardy, to Marc Albrighton? 5,5 miliona, pewniak do gry, w ostatnich dwóch kolejkach z 18 punktami – do rozważenia przy trudnym terminarzu Grossa i Choupo-Motinga,
- osobny podpunkt niezwiązany z FPL – naprawdę świetny był wczoraj Iborra.
WBA – Newcastle
- miejsce w składzie stracił Elliot, klękajcie narody,
- przypomniał o sobie Matt Ritchie (asysta, 5 strzałów, 6 wykonanych rożnych, 3 kluczowe podania),
- Ben Foster przy kalendarzu WBA wydaje się ciekawą alternatywą „na chwilę” dla wspomnianego Elliota, przed nim Crystal Palace (H) i Swansea (A), później jednak schody, bo Liverpool (H) i United (A),
Brighton – Crystal Palace
- pierwsze CS Palace, duet Sakho-Tomkins wydaje się, że na stałe odstawił Scotta Danna,
- obrona Brighton nadal świetna (Dunk 4,4, Duffy 4,6 w opcji do rotacji),
- Zaha z trzema strzałami, pięcioma dryblingami, ale bez punktów dodatkowych,
- Pascal Gross jest wszędzie, ale tym razem oddał tylko jeden strzał, choć aż 3 key passes.
Watford – Manchester United
- Lukaku nie strzela już „setek”, w ciągu ostatnich 7 meczów ustrzelił tylko jednego gola. Spadł w cenie i przy kalendarzu wydaje się na pozycji „do utylizacji”,
- Ashley Young będzie pewnie jednym z droższych obrońców w przyszłorocznym FPL,
- świetnie grał Lindelof, może wygryzie jednak to miejsce w pierwszej XI na stałe?
- Richarlison jest świetny i na razie przoduje w rywalizacji o tytuł najlepszego młodego gracza sezonu, wczoraj poprzeczka, 4 strzały, 3 udane dryblingi.