Szalone spojrzenie przed GW6

1

Jeśli wykorzystaliście już wildcard, a dalej tracicie w klasyfikacji generalnej i oglądacie plecy rywali, a co gorsza kolegów, to pora na poszukiwanie różnic. Poniżej kilka pomysłów, którymi możecie zaskoczyć nawet najbardziej wytrawnych #FPL menadżerów (w tym czasem i siebie).

Everton był fatalny, ale czy dalej tak będzie?

Everton był beznadziejny w początkowych meczach sezonu i to nie podlega nawet dyskusji. Skoro Manchester City w 10 potrafił zamknąć liverpoolczyków na własnej połowie, to nie zbyt dobrze świadczy to o ekipie Koemana. Trzeba jednak pamiętać o tym, że „The Toffees” byli bici tylko przez top ligi – ze Stoke poradzili sobie względne łatwo (choć ofensywnie zagrali padakę) i zachowali czyste konto. Dlatego wykorzystanie grajków w niebieskich koszulkach jest sposobem, żeby zaskoczyć rywali.

O Rooneyu Michał wspominał już tutaj, ale ja skupię się na defensywie. Liderem jest tutaj bez wątpienia Michael Keane (5,5) – 2 gole w ubiegłym sezonie, ale Ashley Williams (5,4) także twardo trzyma się wyjściowej jedenastki. Główną różnicą może być jednak Leighton Baines (5,9) – teoretycznie ma go 7,8% ludzi, ale w zasadzie w żadnym składzie z prywatnych lig go nie widziałem. Jeśli Koeman utrzyma ustawienie z wahadłowymi, a Baines byłby dodatkowo delegowany do jedenastek, to mógłby to być nie lada game changer. Jeśli ktoś szuka budżetowych opcji i liczy się z ogrooomnym ryzykiem rotacji, to można spróbować z Cuco Martiną (4,3) – byłego rezerwowego Soton ma w składzie tylko 0,4% graczy.

Wakacje Swansea, czyli może Ayew?

Terminarz Swansea nie przypomina poziomem trudności dwunastu prac Herkulesa. Watford (H), West Ham (A), Huddersfield (H) czy Leicester (H) to szansa nie tylko na czyste konto (widać, że Clement przykłada dużą wagę do gry w defensywie), ale też i na jakieś konkretne zdobycze bramkowe. Dlatego może Jordon Ayew (5,0)? 2,8% posiadania, zachęcająca cena, czemu nie spróbować na trzecim slocie? Szczególnie przy bolesnym braku bramkostrzelnych napastników w tym sektorze cenowym. Nawet jeśli Bony wejdzie do podstawowej jedenastki, to raczej w miejsce Abrahama.

Hiszpańska koalicja w Newcastle przez GW6

Inną, może nawet lepszą propozycją (sam zamierzam z niej korzystać) jest Joselu (5,5). Napastnik Newcastle z łatwością dochodzi do sytuacji, choć póki co średnio potrafi je wykorzystać (to może martwić). Średnia 4 strzałów na mecz, dobra gra głową (szczególnie cenna umiejętność przy doskonałych centrach Ritchiego) i niezły terminarz (Brighton, Liverpool, Southampton i Crystal Palace). Gdy Rafa Benitez jest obrażony na Gayle’a, to o wyjściowy plac hiszpańskiej snajpera nie powinniśmy się martwić. Przy 0,7% posiadania możecie być trendsetterami w swojej lidze.

Na koniec trochę słów otuchy. Jeśli myślicie, że jesteście beznadziejnym menadżerami FPL, to pocieszcie się pozycją ubiegłorocznego zwycięzcy FPL. Nie zawsze jest kolorowo! Pamiętajcie: to nie my źle wybieramy (polecamy), to gra jest zła.

Dla własnego zdrowia psychicznego warto w to uwierzyć.

Sprawdź nasze wnioski po ostatniej kolejce

Comments are closed.