Szalone spojrzenie przed GW33+

0

Dzień odpoczynku i jedziemy dalej. Po gradobiciu Liverpoolczyków pozostaje płynna zmiana tematu i skupienie się na typach z niskim posiadaniem przed następną kolejką.

Allan Saint-Maximin (5,5; 2,6%) – ostatnie 4 mecze to 3 dwucyfrowe zdobycze! Francuz do fenomenalnych dryblingów dołożył skuteczność, a partnerzy poprawili ułożenie stopy lub głowy na piłce posłanej przez naszego bohatera. 2 strzały, 3 kluczowe podania, dziurawy w obronie West Ham na rozkładzie i ta nadzieja, że na St James’s Park zobaczymy wreszcie ofensywny futbol. No dobra, Wisienkom 4 gole strzeliłby teraz wciąż pijany Andy Robertson, ale pozwólcie wierzyć, że „Sroki” będzie się oglądało w weekend z zachwytem.

Michail Antonio (6,9; 0,8%) – wiele od występu Newcastle zależy od kolejnego wspomnianego jegomościa. WHU co prawda nadal prowadzi David Moyes, a jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale nie da się pominąć faktu, iż Antonio gra na szpicy i w dodatku strzela gole. Z Chelsea 5 strzałów, 2 key passy, gol, asysta i 12 pkt w FPL. Terminarz Młotów sugeruje, że ich szanse na utrzymanie są dość duże, a współpraca z Bowenem może wyjść na dobre i kibicom i graczom fantasy.

Phil Foden (5,3; 2,7%) – kto oglądał wczorajszy mecz, ten wie dlaczego. Młody Anglik podrożał o 0,1 w jeden wieczór i trudno się temu dziwić, ponieważ grał świetnie. Tercet z KDB i Sterlingiem był odpowiedzialny za wszystko co dobre po stronie Obywateli. 4 strzały, 2 kluczowe podania i niesamowity zestaw pozostałych ofensywnych atutów przekonuje, by piąte miejsce w lini pomocy pozostawić właśnie dla Fodena. Oczywiście z Soton może on zostać na ławce, ale w tej formie powinien pojawiać się na boisku w każdym meczu. Po lockdownie zdobył już 34 punkty, a przypomnijmy, że z Chelsea nie zagrał ani minuty.