Szalone spojrzenie przed GW12

0

Talent można okazać na wiele sposobów. Strzelać gole w doliczonym czasie gry, zmyślnie nurkować w polu karnym po delikatnym dotknięciu, albo uprzedzić rywali nieszablonowym ruchem w FPL. Sprawdźmy, czy Pep Guardiola miałby za co nas dziś docenić.

Jetro Willems (4,5; 1,3%) – czy w sierpniu wyobrażaliśmy sobie, że kiedykolwiek polecimy kogoś z Newcastle? Nie. Ale czy jest lepsza okazja na wzięcie kogoś z Newcastle? Chyba też nie. Willems gra właściwie jak lewoskrzydłowy, wywalczył sobie pierwszy skład i przy dobrze działającej defensywie (poza meczem z Leicester, który kończyli w 10) jest fajną i już nawet nieco mniej oryginalną opcją. Asysta z United, asysta z Wolves (a mogły być jeszcze 2!), dobry kalendarz i tylko 3 stracone gole w 5 spotkaniach u siebie dają nadzieję dla pilnie potrzebujących. Screen na podbicie argumentu:

Lucas Moura (7,0; 3,6%) – „kiedy jak nie teraz?” – brzmi klasyczne pytanie menedżerów FPL. No to kiedy, gdy znów czekają nas długie dni bez Sona, a w kalendarzu wygląda to zacnie? Sheffield, WHU, Bournemouth, Man United, Burnley i Wolves czekają w najbliższych sześciu kolejkach. Okej, przynajmniej poza drużynami z wybitnymi defensorami jak Lundstram i Rico jest szansa na dorobek strzelecki. Ileż można żyć wspomnieniem finału Ligi Mistrzów? Czas tworzyć nowe.

Daryl Janmaat (4,3; 1,3%) – z tyłu zaczyna wyglądać to wszystko lepiej, pytanie czy to zasługa Holendra, który jest pewniakiem u Quique Sancheza Floresa? Nie wiemy, ale wiemy, że Janmaat gra na wahadle, a przed sobą ma takie ekipy jak Norwich, Burnley i Soton, więc może tutaj należy szukać okazji na punkty?