Chwała tym, którzy nie hitują przed DGW37, ale takich graczy będzie niewielu. Chwała tym, którzy już wiedzą, komu oddadzą potrójną opaskę, ale tercet Sterling-Kane-Jesus będzie chodzić po głowie aż do dzisiejszego wieczoru. Jeśli macie jednak inne kłopoty, a tylko wyjście poza szablon da Wam upragniony awans w OR, to spójrzcie na statystyki najsensowniejszych różnic przed rozciągniętą na sześć dni, przedostatnią kolejką.
Dusan Tadić (6,2; 3,0%)
Sterling, Willian, Son – oni wszyscy mogą zagrać tylko jedno spotkanie z zaplanowanych dwóch. Inaczej będzie z Serbem. Tworzy on ostatnio blisko 3 sytuacje na mecz i oddaje w nich po 2 strzały. Dwa gole z Bournemouth dały nadzieję „Świętym” na utrzymanie, ale to w ciągu najbliższych dni rozstrzygnie się, czy podopieczni Hughesa pozostaną w Premier League.
Jordan Ayew (5,3; 8,0%)
Powrót po czerwieni z Huddersfield to gol z Evertonem i cichutkie występy z City i Chelsea. „Łabędzie” są w lepszej sytuacji niż „Święci”, ale DGW może okazać się Sądem Ostatecznym. Bournemouth (a), Southampton (H) i Stoke (H) – ten układ wygląda nieźle jak na kogoś kto chce się utrzymać, a przecież Ayew na wiosnę strzelał z podobnymi przeciętniakami (Crystal, Watford, Newcastle, WHU, Arsenal). Idealny do wymiany na trzeciego napadziora, a przecież wsparcie ma nawet niezłe.
Aaron Ramsey (6,8; 4,4%)
Arsenal rzucił wszystko na Ligę Europy i przejechał się niczym Liverpool dwa lata temu. Wenger ma zatem trzy mecze, aby zamazać plamę z hucznego pożegnania i nie wierzę, że nie pragnie niczego bardziej niż 3 wiktorii. 2,5 strzału na mecz, 7 goli i 9 asyst w 19 meczach ligowych – to naprawdę świetne wyniki. Kiedy gra Aubameyang (a w lidze gra) to ofensywa „Kanonierów” wygląda o wiele lepiej i Walijczyk będzie pewnie bardzo często podłączał się do ofensywy. Przegrana z Burnley byłaby policzkiem w stronę Pana Arsene’a, a Leicester wygrało 4 z ostatnich 17 meczów. Walijczyk będzie sporą różnicą… jeśli zagra oba mecze od początku.
Szalony Kapitan – Dele Alli (9,0; 13,8%)
78% graczy z TOP 1000 ma w swoim składzie Harry’ego Kane’a. 53,5% ma Raheema Sterlinga. 24,6% posiada Gabriela Jesusa. To pokazuje, jak układa się koncentracja graczy na DGW37. Jeśli jednak poszukujecie różnicy, może ciekawym pomysłem jest inny, potrójny kapitan? Posiadanie miłośnika Fortnite’a jest dużo niższe, Alli jest w lepszej formie niż Kane i dawał „coś” w 5 z ostatnich 6 meczów, w których grał. 1,6 SpG, 2,4 KP – to są statystyki, które sporo zawyży w starciach z WBA i Newcastle, a umówmy się – jest on odporniejszy na rotację niż Son.
Na koniec – prosta matematyka. Dwa czyste konta (całkiem możliwe) przy TC, to 6 punktów, a każdy gol, to 3 „oczka” więcej niż przy golu Kane’a. Gotowi zaryzykować?
[…] I zbadajcie Szalone Spojrzenie […]
Comments are closed.