#SpojrzenieSquad (9) Suma dotychczasowych decyzji

0
#SpojrzenieSquad (9) Suma dotychczasowych decyzji

Inspiracją dla dzisiejszego tekstu był tekst Dawida, jak uzyskać swoje FPLowe Ying i Yang. Pech chciał, że obecna kolejka była dla mnie wypisz wymaluj historią Andrzeja P. 

Każdy, kto posiada choć minimalne doświadczenie w jakiejkolwiek grze karcianej (począwszy od Pokera kończąc na innym Heartstonie), ten wie, że jesteś tak dobry jak Twoje ostatnie zagranie. Na czym polega ta zasada? W skrócie, decyzja, którą podejmujesz w konkretniej sytuacji opiera się na tym, co było (czyli kartach, które już się pojawiły w grze) oraz na tym, co jest obecnie (w kartach które masz na ręce i/lub są na stole). Bardziej zaawansowani gracze potrafią nawet bazować na tym, co będzie tzn. próbować oszacować jakie karty zostały jeszcze do dociągnięcia. Decyzję co do zasady podejmujemy tu i teraz, w oparciu o wiedzę, którą dysponujemy.

Ok, podjęliśmy już decyzję, zagraliśmy kartę X. Przeciwnik dobiera kartę Y. Okazuję się, że jest to karta, która była nam niezbędna do wygrania/zablokowania przeciwnika/innego celu. W tym momencie zasadnym jest pytanie: czy decyzja o zagraniu karty X była prawidłowa?

Na tak sformułowane pytanie, odpowiedzi będzie tyle, ile osób o to zapytacie. Część będzie usprawiedliwiać taki ruch, inni będą argumentować błąd, jaki popełniliśmy. Dlaczego to jest takie ważne? Nawet nie zdajemy sobie sprawę, jak łatwo również w tym FPLowym życiu dajemy się złapać w pułapkę takiego myślenia. Po rozegranej kolejce ekspertów, którym się udało, jest mniej więcej tylu, ile zielonych strzałek. Wizje proroków, dla których Bamford to najlepszy napastnik świata, Zaha najlepszym graczem sezonu, a Bednarek defensorem na miarę Złotej Piłki, zalewają Internet. Gdzie się jednak kończy cienka linia, za którą ekscytacja z odniesionego sukcesu, przysłania zdrowy rozsądek.

Spiralę takiego myślenia można łatwo przerwać. Cofnąć się raz jeszcze do piątkowego wieczora/sobotniego przedpołudnia, gdy wspomagani odpowiednim płynem do odkażania, podejmowaliśmy decyzję o zagraniu karty X i odpowiedzenia sobie na inne równie ważne pytanie: czy będąc raz jeszcze w tym samym punkcie, podjęlibyście tą samą decyzję. Życzę sobie i Wam, by odpowiedź była zawsze twierdząca. Byście pomimo czerwonej FPLowej strefy, mogli z podniesioną głową ruszyć w wtorkowy poranek w świat z poczuciem dobrze podjętych decyzji. Nawet pomimo tego, ze tym razem nie było z tego punktów. Bo przecież nie rozważaliście Bamforda na kapitanie, prawda?

Kącik muzyczny Familiady

Niby człowiek się łudzi, a jednak każdy wtorek wygląda tak samo

Kolejka okiem eksperta

„ja prdl już wchodziłem na Allegro szukać respiratorów”

Kącik pozytywnego myślenia  

„Uf, a myślałem nad Sterlingiem na C, ale w ostatniej chwili zmieniłem jednak na Salaha”

Wujek dobra rada

„chyba dojrzałem piłkarsko bo el clasico nudzi jak cholera i zaraz włączam takie Fulham z Crystal Palace, mniam”

Wieczorna rozkmina przy pifku

„Zaraz zaraz, spałem sobie przed pracą, patrzę wynik Wilków 1:1 – mówię sobie „kurwa na co ja liczyłem”… wchodzę sobie na FPL a tak 6 pkt przy Romanie… czy ja na pewno już wstałem”

Pinki i mózg

Głosami mieszkańców Brudny Harry i jego banda podjęli się trudnego zadania przywrócenia porządku w mieście. Niestety, atrakcje lokalnego Saloonu tj. nie wiadomego pochodzenia Whisky oraz gorące uda tutejszych kurtyzan sprawiły, że nowy szeryf wraz z Swoimi kompanami postanowili spędzić weekend na świętowaniu zamiast łapaniu lokalnych koniokradów. W efekcie do miasta dojechał praktycznie pusty pociąg, który nie dobija nawet do średniej. Nadzieje są jednak duże, w tym tygodniu i o ile kontuzje nie wymuszą, zmian nie planujemy więc jest duża szansa na poprawę

Capture