To z założenia miał być spokojny urlop. Czas dla rodziny, piękne świąteczne chwile bez nerwów stresu i syfu otaczającego świata. Po prostu moment na odpoczynku od normalnego życia i naładowania akumulatorów. Przez długi czas założenia udawało się utrzymywać, konkretnie do momentu gdy pierwsze powiadomienia o składach nie zaczęły spływać na komórkę.
Człowiek ma już to gdzieś zakodowane. Wie, że powinien zachowywać się inaczej, ale nie potrafi. To bagno jest silniejsze od niego. Niby siedzi przy tym stole z rodziną czy znajomymi, ale myślami jest gdzie indziej. Spędza czas z synem, ale nerwowo reaguje na każdy ruch telefonu. Zagra czy nie zagra, strzeli czy nie strzeli, może chociaż asysta, albo CS? Pytania i wątpliwości mnożą się jedno za drugim. Człowiek siedzi i trzyma kciuki za lub przeciwko zawodnikom, których pewnie nigdy nie pozna. Wścieka się na nich (Souczek, tak to o Tobie) i przeklina pod nosem, chodź tak naprawdę powinien cieszyć się wolnym czasem. W imię i myśl czego? Tego chyba sam do końca nie wiem.
Na szczęście ten świąteczny urok w pewnym sensie przekonał i mnie. Może to przez mnogość spotkań, ale w pewnym momencie ciśnienie, ze mnie zeszło. Odwołany kolejny mecz? Następny nie zagra z powodu Covida? Kontuzja na rozgrzewce? Kolejny blank Mo? Przecież i tak nie mam na to wpływu. Zakręcony czas, zakręcony sezon, zakręcony urlop można by rzec.
Największym paradoksem całej tej sytuacji jest to, że pomimo tych perturbacji i sam FPL mnie wynagrodził, bo moim oczom ukazały się tak długo wyczekiwane zielone strzałki więc rok zakończyłem na przyzwoitym 161 k w OR.
Dziś, zaś pełen werwy i energii, z czystą głową mogę usiąść do tego co tygryski lubią najbardziej: knucia jak by tu ułożyć FH, by zdobyć chociaż tyle samo punktów co mój normalny skład.
P.S. Po kontuzji Fabiana i zakończonym meczu zastosowałem niecodzienną taktykę odstresowującą i z ciekawości sprawdziłem składy znajomych. Może jest to straszne, ale widok u kogoś Soucka na ławie, był najlepszym balsamem na moje nerwy. Pamiętajcie, gdy uważasz, ze jest źle, pamiętaj, jest ktoś kto podejmuje jeszcze gorsze decyzje niż Ty.
Kącik muzyczny Familiady
Syn z Żoną katowali mnie ostatni miesiąc wszystkimi tymi świątecznymi hitami. Jak to miło powrócić do starego dobrego i nieśmiertelnego Just Jammin
Kolejka okiem eksperta
„BGW, DGW, człowiek od kilku tygodni robi transfery pod tą 19 kolejkę, wyzbywa się nie grających 2 meczów, kupuje grających, a tu w wigilię tych fplowych świąt okazuje się, że jestem w czarnej dupie, bo raptem wszyscy mają Sona i Kane’a. Malezyjski koleżka z którym pojedynkuje się w pucharze, miał obu i jestem w czarnej d*pie. […] Na razie to z kieliszkiem nowozelandzkiego sauvignon blanc z Lidla, na pełnej wyj*bce oglądam jak mnie 132 tysiące ludzi wyprzeda w OR. A przecież zaraz gra Arsenal, gdzie nikogo nie mam, więc spodziewam się jeszcze lepszego wyniku”
Kącik pozytywnego myślenia
„Leci powtórka meczu eve-whu, może soucek nie strzeli”
Wujek dobra rada
„W ogóle cała grupa 3 kolejki temu: wyskakuje z totków, średni kalendarz i za dużo opcji premium!
Cała grupa teraz: fajnie że mam Sona i Kane’a na kapitanie
Wy macie 17 slotów w pomocy i 7 w ataku czy jak? ”
Wieczorna rozkmina przy pifku
„nie wiem na ch*j ja się gapię na ten swój skład jak już dawno wszystko ustawiłem”
Pinki i mózg
Ostatnimi czasy strzały przycichły. W mieście się mniej dzieje, towarzysze broni stali się bardziej zdyscyplinowani. Kolejne transporty odjeżdżały na czas. Harry patrząc na to przez okna swojego biura z coraz większym uśmiechem, ale też zaniepokojeniem zaczął się zastanawiać czy to już jego mali chłopcy stali się mężczyznami. Decyzja które musiał podjąć, nie była łatwa, bo przeciwnik groźny jak zawsze, a on w tym tygodniu dysponuję niepełnym składem. Wahał się tym bardziej, że wiedział, iż w jego biurku spoczywa mistyczny as kier. Ten jeden jedyny raz mógł wezwać posiłki z okolicznych wiosek. Jednak czy należy robić to już teraz? Może lepsza okazja nadarzy się w niedalekiej przyszłości? Najbliższe nocy nie będą dla szeryfa łatwe….
Dziś też dodatkowe zdjęcie, z składem na nastepną kolejkę. Jeden transfer i uzbieramy 10 do gry, więc chyba obejdzie się bez asa kier czyli FH. Tym bardziej, ze w banku 1,1 k i 1 FT
