Z niecierpliwością czekaliśmy na powrót Norwich do Premier League, wprost nie mogliśmy się doczekać. I to bynajmniej nie z powodu potencjału drzemiącego w drużynie Daniela Farke. Wydaje się, że mamy w końcu pewniaka, który znacząco ułatwi nam cotygodniowy wybór kapitana.
“Supporting the English cricket team is like supporting a second division football team. I support Norwich City football team and when they lose I really don’t mind because I expect them to; but when we win I’m so happy – much happier than any Arsenal supporter could ever be.”
— Stephen Fry
Szalenie istotny fakt
Hymn Norwich „On the Ball, City” to najstarsza przyśpiewka kibicowska na świecie używana po dziś dzień. Napisana została w latach 90-tych XIX i jest starsza od samego klubu. W refrenie możemy usłyszeć „Steady on, now’s your chance, Hurrah! We’ve scored a goal, City! City! City!”. W prehistorii bowiem to właśnie Norwich występowało w błękitnych koszulkach i było nazywane „The Citizens”.
Menedżer
Daniel Farke w przeszłości występował jako napastnik w niższych ligach niemieckich. Jak sam stwierdził „wiedział jak strzelać bramki”, ale był „prawdopodobnie najwolniejszym napastnikiem w całej zachodniej Europie”. Przed przyjściem do Anglii pracował z rezerwami Borussii Dortmund.
Gwiazda drużyny
Teemu Pukki to trzeci strzelec minionego sezonu Championship i najlepszy strzelec Norwich, więc postawiłbym na Fina. Tylko czy będzie w stanie błyszczeć w Premier League? Nie jestem przekonany.
Ocena transferów
Włodarze Norwich wyraźnie nie szaleją za hajs z Buendii, ale chyba jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa. Póki co, na Carrow Road zawitali Rashica, Gunn, Melou oraz Gilmour, a więc jedyną nową opcją w FPL (poza Gilmourem na 5 slocie) zdaje się być Rashica. Po ostatnim średnio udanym sezonie trafia jednak na listę „wait and see”. 5/10
Słaby punkt
Co prawda pod względem defensywy Norwich zajęło drugą pozycję w lidze, ale Tim Krul miał pełne ręce roboty (93 interwencje w 36 meczach). Brak transferów w tej formacji może być dużym kłopotem zwłaszcza, że podczas ostatniej wizyty w Premier League stracili aż 75 bramek, a zamiast Gibsona w drużynie występował jeszcze Godfrey.
Kto rozczaruje?
Z łezką w oku wspominamy „Pukki Party” zapominając jednocześnie, że ostatnie 21 kolejek sezonu 19/20 to zaledwie dwa trafienia i zero asyst Fina. Brak Buendii też nie działa na jego korzyść i w tym sezonie może być ciężko pobić wynik 11 bramek.
Preseason
Mecze przeciwko Sheffield United i Coventry zostały odwołane, więc Kanarkom udało się rozegrać tylko 4 sparingi. W pierwszym, wygranym 3-1 przeciwko King’s Lynn, błysnął Dowell, strzelając 2 gole. Przeciwko Lincoln bramkę zdobył Melou, a w starciu, przeciwko Huddersfield do siatki trafiali Pukki i Idah. Natomiast w starci przeciwko Gillingham wyglądali jak pretendent do tytułu – kolejna bramka Melou, dublet Idaha oraz trzy asysty Cantwella z czego jedna mogłaby pretendować do miana asysty sezonu.
And the assist of pre-season goes to… 🤯 pic.twitter.com/uM9A5L0hD8
— Norwich City FC (@NorwichCityFC) August 3, 2021
Młody talent
Max Aarons to jeden z najofensywniej grających obrońców nie tylko w Anglii, ale również Europie. Zainteresowanie znacznie lepszych klubów nie jest żadną tajemnicą i gdyby udało mu się przejść do takiego np. Evertonu stanowiłby niesamowitą wartość w FPL.
Kto do fantasy?
Pukki, Cantwell, Dowell, Aarons, Gilmour, Krul. In that order. Nie ma się co czarować, rozważamy graczy Norwich tylko ze względu na cenę i wspomnienia z początku sezonu 19/20. Przez większą część rozgrywek, byli jednak chłopcami do bicia i nie zanosi się, by miało to ulec zmianie.
Nasze przewidywania
Ostatnim razem z hukiem spadli z Premier League i tym razem będzie podobnie. Co prawda sprawili po drodze kilka niespodzianek, ale wówczas mieli jeszcze w drużynie Buendię i Godfrey’a. Oj będzie bolało.