Do dziś nie mogę uwierzyć, że ci chłopacy trzy sezony temu zostali mistrzem Anglii. Teraz tak ogromny sukces raczej nie grozi Vardy’emu i spółce, ale o ligowy byt Lisy nie powinny się obawiać. Kto będzie błyszczał?
„Fak, fak, fak… fak, fak.” – Jamie Vardy
https://www.youtube.com/watch?v=1gljdDKnrAI
Szalenie istotny fakt
Bukmacherzy bardziej wierzyli w to, że Kim Kardashian zostanie nową prezydent USA (2000:1), niż w mistrzostwo Leicester w 2016 roku (5000:1).
Menadżer
Claude Puel, który wśród bukmacherów jest jednym z faworytów do zwolnienia. Wszystko przez fatalna końcówkę ubiegłego sezonu (0-5 z Crystal Palace), pojawiły się nawet pogłoski, że Francuz stracił szatnię. A włodarze Leicester nie mają sentymentów ze zwalnianiem trenerów, którzy zawodzą – patrz Claudio Ranieri.
Gwiazda drużyny
Lata mijają, a gwiazdą wciąż jest Jamie Vardy. Tak zwany Robin Hood, który strzela bogatym i silnym, a oszczędza biednych (biedni w Premier League? Haha) i słabych. Jeśli Anglika ominą kontuzje, to pewnie czeka go kolejny sezon z co najmniej 15 golami na koncie. W ubiegłym sezonie trafił 20 razy.
Ocena transferów
Co najmniej dobre. Jeden z najgorętszych piłkarzy Championship, czyli James Maddison. Anglik łączony był wcześniej chociażby z Manchesterem United, zresztą podobnie jak boczny obrońca Pereira z Porto. Ghezzal ma być nowym Mahrezem, a Evans i Ward backupami (Schmeichel chyba zostaje?). 7/10.
Słaby punkt
Po odejściu Mahreza jednak skrzydła są największą niewiadomą. Albrighton już prochu nie wymyśli, Ghezzal raczej z miejsca nie stanie się nowym Riyadem, Diabate to wciąż melodia przyszłości, a Gray (łączony z Valencią) sam nie wie, czy chce zostać piłkarzem czy raczej przejść na półkę im. Aarona Lennona, czyli jeźdźca bez głowy.
Kto rozczaruje?
Premier League trochę uciekła Wesowi Morganowi, a problemy ze zdrowiem nie pomagają. O ile wciąż na pewno jest wartościowym członkiem kadry, to przy zdrowym Evansie i Maguire nie powinien wstawać z ławki. Mam jednak wątpliwości, czy przy absencji któregoś z powyższych, Wes jeszcze da radę…
Presezon
Solidny, ale bez szału. Łatwa wygrana 4-1 z Notts County, pozostawienie w pokonanym polu Lille, remisy z Akhisar i Valencią, a przegrana tylko w meczu z Udinese. Przeciętnie, solidnie, poprawnie – do wyboru. Aha, szalał Iheanacho – w ostatnich trzech meczach Nigeryjczyk strzelił cztery gole. Pytanie, czy docelowo stworzyć duet z Vardym?
Młody talent
Jest ich naprawdę sporo – Ndidi (jestem fanem <3), Gray, KAPUSTKA, Chilwell, Diabate, no i kluczowy dla tego sezonu Maddison. Najdroższy piłkarz w historii Championship (24 miliony funtów) był w ubiegłym sezonie liderem Norwich – 14 goli i 8 asyst. Czy za plecami Vardy’ego też będzie grał tak dobrze?
Kto do fantasy?
Jamie Vardy to no-brainer (ale nie od 1 kolejki), jeśli jesteście cierpliwi i zadowala Was jeden gol na mecz, bez wybryków w stylu 15-16 punktów. Regularność to drugie imię krnąbrnego króla Leicester. Ja będę też śledził występy Pereiry – 5 asyst w ubiegłym sezonie ligowym i potencjalnie mocna defensywa Lisów. Cena – 5,0.
Nasze przewidywanie
Bardzo ciekawa drużyna, z mocną wyjściową jedenastką i wieloma młodymi, zdolnymi. Oglądanie Leicester powinno nam przynieść w tym sezonie sporo radości, nawet jeśli będzie wymagało to zwolnienia Claude’a Puela.
Przeczytaj nasz tekst o Newcastle!