W ostatnich dniach staliśmy przed jakże dramatycznym dylematem: kogo pozbyć się najpierw, Lukaku czy Ronaldo? A może obu? Sprawa wczoraj niejako wyjaśniła się sama. Zanim jednak rzucimy się na Sona, Kane’a, Vardyego czy KDB, sprawdźmy czy nie znajdzie się w naszym składzie miejsce dla tańszych alternatyw z posiadaniem max 5%, które mogą zrobić w najbliższych kolejkach nie lada różnicę.
Pierwszy na warsztat idzie Armando Broja (5.0; 0,8%), który jeszcze niedawno wchodził w obronę reprezentacji Polski jak w masło, a kilka dni później strzelił swoją premierową bramkę w Premier League. W obliczu kontuzji Che Adamsa i średniej formy Armstronga, 20-latek powinien utrzymać skład, a patrząc na fixy Southampton, to Święci powinni pójść za ciosem po zwycięstwie z Leeds. W GW8 5 strzałów – najlepszy wynik spośród napastników i trzeci pod względem xG. W najbliższych 4 kolejkach Albańczyk będzie mierzył się z defensywami Burnley, Watfordu, Aston Villi i Norwich. Patrząc na to jak aktywnie gra i jak łatwo dochodzi do sytuacji strzeleckich, zaryzykowałbym że może być w najbliższym czasie najlepszą opcją w FPL na 3 slot ataku, a może nawet na 2!
Kolejnym bohaterem jest maestro z King Power Stadium – Youri Tielemans (6.4; 5,2%). Jego sezon na razie przebiega pod znakiem cyfry „2”. 2 bramki, 2 asysty, średnio 2 strzały na mecz i do tej pory 2 duże szanse wykreowane (+4 key passy). Błyszczał w meczu z United, zdobywając cudownego gola i pół-asystę przy bramce Daki. Leicester zdaje się wracać na dobre tory, a Youri w formie jest kocurem. Zdecydowanie przejął pozycję Maddisona w drużynie. Bije rożne i wolne. No nic tylko brać i cieszyć się z nadchodzących grubych punktów Belga. Przed Lisami Brentford, Arsenal i Leeds, potem Chelsea, a od 13 kolejki znów zielona autostrada. Jedyny minus? Youri from Russia nie wrócił tylko z miłością, ale i z żółtym kolorem na stronie. Dla pewności, poczekajmy na wieści z konferencji.
Jeśli nie przekonuje Was Jimenez, który ostatnio nawet nie wyszedł w pierwszym składzie, albo zaczyna denerwować Antonio, który w ostatnich 5 meczach obejrzał 4 żółte kartki i zdobył 1 gola, to tańszą alternatywą może być Callum Wilson (7.3; 1,1%). We wszystkich 4 meczach, które zagrał w tym sezonie strzelił 3 bramki. Oddał łącznie 11 strzałów. Co by złego nie mówić o Newcastle, to w tym sezonie zdobywali bramki w każdym meczu poza spotkaniem z Aston Villą w GW2. Dla nas to dobra informacja, zwłaszcza że klub i piłkarze dostali zastrzyk dodatkowej energii po przejęciu przez PIF, a Anglik nie mógł się lepiej przywitać z St James’s Park po kontuzji. Kalendarz w kratkę, bo teraz Crystal Palace na wyjeździe, potem Chelsea, Brighton i Brentford, ale długofalowo to może być ciekawa różnica. Zwłaszcza, że zapewne do ekipy Srok w ciągu kilku kolejek zawita „nowa miotła”.