Tydzień temu nie dałem rady, więc tym razem muszę postarać się bardziej niż zwykle z wytypowaniem najfajniejszych różnic na najbliższą kolejkę. Oto moje strzały:
Xavi Simons
Fixy:
Cena: £7.1m
Posiadanie: 3.8%
Od debiutu gra bardzo dużo minut, odpowiada za dużą część stałych fragmentów gry i jest jednym z najjaśniejszych punktów wśród Kogutów. Co interesujące, najbliższy rywal Spurs, Wilki, są drugą najgorszą defensywą ligi. Statystyki? Dwa i pół kluczowego podania na mecz i 8 kontaktów z piłką na 90 minut – to daje mu miejsce wśród top10 wszystkich pomocników na początku sezonu.
Alexander Isak
Fixy: cry, che, MUN, bre, AVL
Cena: £10.5m
Posiadanie: 11,5%
Napastnik The Reds z tak niskim posiadaniem? Czy to jakiś błąd? Skądże! Tak to się wszystko ułożyło w tym momencie sezonu, że większość graczy myśli jak upchnąć do składu Haalanda. Mało tego, gdyby nie ujemne IQ Ekitike, Isak nadal opcją by nie był. Zbieg okoliczności sprawił jednak, że najprawdopodobniej będzie podstawowym napastnikiem w najbliższym meczu Liverpoolu, co z miejsca czyni go opcją świetną. Ekitike dostał po meczu tak srogą naganę od trenera, że nie zdziwię się, jeśli Isak już pierwszego składu nie odda. Ciekawostka: ponad 26% skuteczności, które wykręca Szwed, to wynik lepszy od Haalanda i Salaha.
Evanilson
Fixy: lee, FUL, cry, NFO, mci
Cena: £7.0m
Posiadanie: 3.3%
Semenyo to, Semenyo tamto… Bla, bla bla… Nuda. Evanilson przecież też będzie miał takie same fixy, gra jako napastnik, jest skuteczny, ma pewny skład, a jakoś nikt o nim nie myśli w kontekście transferu. No pewnie dlatego, że konkurencja w ataku jest ogromna. Niemniej jednak jest to znakomita różnica na najbliższe kolejki. W dwóch ostatnich spotkaniach oddał 4 celne strzały, w ostatnich trzech meczach gol i wywalczony karny, doskonałe statystyki xG na 90 minut. Ktoś się skusi?
