GW4 przyniosło duże rozczarowanie wśród napastników w cenie poniżej 14 milionów. Przed GW5 sporo managerów szuka więc kogoś w miejsce niepewnego minut Isaka, Pedro, czy cofniętego do pomocy Havertza. Dlatego tym razem większość o napastnikach. Jaką niszę wybrać? Gdzie szukać punktów, żeby odskoczyć znajomym w tabeli?
Dominic Solanke
Fixy: BRE, mun, bha, WHU, cry
Cena: £7.5m
Posiadanie: 7.1%
Wieże postanowiły najprawdopodobniej już nigdy nie zmienić ceny Solanke. Przynajmniej tak się wydaje. O ile Spurs gra na tyle źle, że nie ma sensu wydawać 10 baniek na Sona, o tyle £7.5m za takiego napastnika jak Solanke to promocja. Ryzyko, które nie jest obarczone pozbawieniem się sporego budżetu może się opłacić, gdyż dochodzi on do mnóstwa sytuacji strzeleckich. Najbliżsi rywale są spokojnie do ukąszenia, ale i w dłuższej perspektywie kalendarz dla ofensywy Kogutów jest łagodny. Miejsce w składzie ma pewne, szczególnie w obliczu kolejnych kontuzji w zespole (w pucharze z urazami zeszli Odobert i Werner, a Fawelarz leczy uraz już od jakiegoś czasu. Trener nie ma więc kim rotować nawet jakby bardzo chciał.
Dominic Calvert-Lewin
Fixy: lei, CRY, new, ips, FUL
Cena: £5.9m
Posiadanie: 3.1%
Tak, wiem… Nie chla Red Bulli, nie jara szlug, nie jest prostym chłopakiem z Leicester. Tak, to prawda, pozował z torebką. Ma za to kilka zalet. Np strzela bramki i asystuje. Tak już na poważnie to dobrze wszedł w sezon, widać że wraca ten Dominic sprzed kilku lat, który potrafi zdobyć bramki z niczego i znakomicie znaleźć się w polu karnym przeciwnika. Kalendarz Evertonu jest wręcz znakomity i aż prosi się tą zieloną autostradę wykorzystać. Za tak niską cenę to może być świetna opcja nawet do grudnia… Oczywiście jeśli ominą go kontuzje. Teraz świeci się na żółto, ale uspokajam że to tylko pucharowe przeziębienie po którym nie ma już śladu – jest w pełni gotowy do gry.
Jarrod Bowen
Fixy: CHE, bre, IPS, tot, MUN
Cena: £7.5m
Posiadanie: 6.2%
Każdy wie, że Bowen jest bramkostrzelny, że sporo asystuje, że gra ofensywnie, że często zajmuje miejsce napastnika. Udowodnił to zresztą już niejednokrotnie, od lat zdobywając sporo punktów. Zeszły sezon był najlepszym w jego karierze, a mimo to prawie nikt go nie ma. Taki ot paradoks. Pewnie nadal nikt go mieć nie będzie, a on dalej będzie robił swoje, bo ten sezon zaczął równie dobrze zaliczając aż 3 zwroty w 4 spotkaniach. Problemem Bowena jest West Ham, czyli drużyna która od lat gra bardzo nieprzyjemnie dla oka. Tylko, że w FPL styl nie ma żadnego znaczenia. Liczą się cyferki, a te Jarrod robi bardzo dobre.