Różnice na GW16

0
Różnice na GW16

Covid, rotacje, kontuzje i mecze w środku tygodnia. Po tej absolutnie wystarczającej zachęcie, można okopać się pod kołdrą i przeczekać cierpienia lub spróbować zaatakować różnicą i cierpienia powiększyć ukrócić.

David De Gea (5,0; 6,8%) – o bramkarzach za 5 baniek mówiliśmy trochę w podcaście i wspólnie dotarliśmy do wniosku, że skoro Ramsdale kosztuje tyle samo, co De Gea, ale ma 10% więcej posiadania, to może warto spróbować z diabłem pod nową miotłą. De Gea wydaje się pierwszym wyborem Rangnicka, United wchodzą w dobre fixy, a na ryzyko w postaci Tellesa lub Dalota chyba jeszcze trochę za wcześnie – choć pamiętajmy, że wczoraj Wan Bissaka został zniesiony na noszach. Jeśli ktoś ucieka z Sancheza, któremu odwołali/odwołają mecz, to mąż hiszpańskiej reprezentantki na Eurowizji w 2015 roku może być rozwiązaniem. Tak, to o De Gei.

Vladimir Coufal (4,7; 3,8%) – rozwalony Ben Johnson przywraca Czecha do składu. Ostatnio w trochę gorszej formie, ale i tak asystę z Chelsea zaliczył. WHU także ma solidny kalendarz, a czeskie kino z londyńskim akcentem w tle, budzi dobre skojarzenia na myśl o ubiegłym sezonie. To co, Coufal do Antonio i między nami zgoda? No chyba, że zamiast De Gei, bierzecie Fabiana.

Richarlison (7,4; 4,3%) – hattrick z Arsenalem, tylko taki bez dwóch goli. I kalendarz, który popularność zyska dopiero za 2-3 kolejki. Everton wyglądał już lepiej w starciu z Kanonierami, sporo dał powrót Doucoure, a chyba kiedyś musi w końcu na boisku pojawić się i DCL. Ulubieniec bloga, legendarny szerszeń Fawelito zawsze jest dobrym wyborem. Przecież chodzi tutaj o dobrą zabawę, prawda?