Przed nami aż DWIE podwójne kolejki z rzędu. Teraz pewne dwa spotkania ma Liverpool i Everton. Skład drugiej kolejki poznamy dopiero po deadline. Kto będzie fajną różnicą w najbliższy weekend?
Jarrod Branthwaite
Fixy: LEI+LIV, cry, MUN, bre, wol
Cena: £4.8m
Posiadanie: 1.4%
Ogólnie od razu przyznam, że nisko cenię szansę na jakiekolwiek czyste konto Evertonu w tym GW. Niemniej jednak jest to podwójna kolejka, grają dwa mecze u siebie i jednym z tych spotkań jest mecz ze słabiutkim Leicester. Aż żal byłoby nie spróbować z jakimś zawodnikiem. Dlaczego Branthwaite? Przez pół sezonu był kontuzjowany, dlatego zszedł z praktycznie wszystkich radarów. Ma najmniejsze posiadanie ze wszystkich pewnych składu obrońców The Toffies, dlatego jego ewentualne punkty dadzą największy awans. Czy ma jakiekolwiek szanse na zwrot z przodu? Pewnie ma, choć są one zbliżone do jakiegokolwiek innego obrońcy Evertonu, czyli niewielkie. Szukanie punktów w ich drużynie jest zdecydowanie strzałem w ciemno i sporą loterią.
Mikkel Damsgaard
Fixy: TOT, whu, lei, EVE, AVL
Cena: £5.0m
Posiadanie: 1.4%
Oczywiście najlepszym wyborem z drużyny Brentford jest Mbeumo, ale posiadanie ma ogromne i jest też drogi. Z kolei najlepszą różnicą w drużynie jest chyba jednak Wissa, ale opisywany był w jednym z ostatnich wpisów, nie chcę się powtarzać. Trzecim wyborem jest wg mnie Damsgaard, pomocnik który cenę ma lepszą od większości graczy Bornemouth, Fulham i innych wyróżniających się w tym sezonie drużyn. Gdyby ktoś potrzebował w tym momencie właśnie takiego taniutkiego pomocnika do składu, śmiało można spojrzeć w kierunku Mikkela. Duńczyk ewidentnie jest na fali wznoszącej, w tym sezonie podwoił już swój dorobek w klasyfikacji kanadyjskiej, w porównaniu z dwoma poprzednimi sezonami łącznie. 2 bramki i aż 7 asyst w tym progu cenowym robi wrażenie. Tylko Murphy ma więcej ostatnich podań (8). Przed Brentford terminarz wręcz rewelacyjny, mecze z samymi słabymi obronami.
David Moyes
Fixy: LEI+LIV, cry, MUN, bre, wol
Cena: £0.5
Pierwsze, historyczne wyróżnienie dla trenera w różnicach Spojrzenia z Kanapy. Ryzykowny wybór, który jednak może się opłacić. Zwycięstwo z Lester da tutaj minimum 7 dodatkowych punktów, gdyby jednak udało się jakimś cudem urwać punkty Liverpoolowi, można zbierać szczękę z podłogi. Za wygraną z The Reds Moyes otrzyma 16 punktów (+bramki i ewentualne czyste konto), za remis 8 punktów (+bramki i ewentualny CS). Jak widać gra jest warta świeczki, tylko sami musicie sobie odpowiedzieć na pytanie czy wierzycie w urwanie punktów w debrach? Musicie też znać ryzyko: gdy Everton przegra oba te spotkania, może się to skończyć wynikiem punktowym niewiele większym od zera.