Raport po GW28!
Kto z was śledzi czołówkę polskiego FPL-a?
Dobiliśmy do takiego momentu sezonu, w którym staje się jasne, o co pozostaje nam walka. Dla jednych jest to walka „o top10k” na koniec sezonu, dla innych o top1k, a dla znacznej większości z nas choćby o top100k!
Są jednak też tacy, którzy mają szansę zrobić życiówkę, a przy tym pobić kilka rekordów! O nich trochę później!
PO KOLEI!
Na początek trochę liczb:
Na ten moment mamy założonych 81 600 polskich kont w FPLu (2020/2021)!
Dwa lata temu kiedy sprawdzałem wyniki na koniec sezonu było to 72 500 kont, rok temu na koniec sezonu założonych polskich kont było w sumie aż 95 000!
Wówczas byliśmy 16-stą nacją na świecie (pod względem liczebności) startującą w szrankach o tytuł najlepszego gracza FPL!
Tak prezentowała się czołówka:
Nasz potencjał liczebnościowy jest oczywiście ograniczony (38mln mieszkańców). Jednakże takie narodowości jak Norwegia (5,4mln populacji) jasno pokazują, że dalej nie jest on w pełni wykorzystywany.
95000 graczy oznaczało, że stanowiliśmy wówczas 1,25% całej populacji FPL’a liczącej ponad 7,5 miliona kont! W tym sezonie pod względem całościowej populacji FPL już został pobity nowy rekord (na ten moment 8,1 miliona kont) i dalej rośnie!
O tym, że w Polsce wiemy „jak grać w FPL’a” świadczy przede wszystkim pozycja Polaków w top10k!
Pod tym względem w sezonie 2019/2020 byliśmy 12 nacją na świecie i stanowiliśmy 1,6%! Mało imponujące? Biorąc pod uwagę, że są nacje „naście razy liczniejsze” to wypadamy bardzo dobrze pod względem JAKOŚĆ > ILOŚĆ!
W top10k jest nas procentowo więcej niż wynikałoby to z ilości (1,6% > 1,25%)
Całe zestawienie:
Teraz porównajmy to trochę do sytuacji jaką mamy na tę chwilę w rankingu światowym po GW28!
Na dzień dzisiejszy mamy 135 Polaków w top10k (1,35%)!
Jest to wynik, póki co może minimalnie rozczarowujący. Wiemy jednak jak trudny to sezon i jak wielu naprawdę świetnych managerów ma problemy, by podtrzymać swoje imponujące passe nieprzerwanych sezonów w top10k itd. Do końca sezonu jest jeszcze trochę czasu i wcale nie jest niemożliwe podciągnięcie do wyniku sprzed roku. Dalej jednak mamy lepszy stosunek JAKOŚĆ > ILOŚĆ.
Warto zauważyć, że w trakcie trwania sezonu zrobiliśmy mały bo mały, ale jednak postęp! Porównanie grudnia/marca, zobaczmy:
Przejdźmy jednak do głównego wątku, który rozpala polski FPL!
Widok POLAKA na czele ponad 8 milionowej stawki overall!
Kazimierz Konieczka (ID: 801047) w top10 na świecie jest nieprzerwanie od GW19! Właśnie po GW28 wskoczył po raz pierwszy na „poll position” wyścigu po tytuł najlepszego gracza FPL i związane z tym benefity!
Spójrzmy na TOP10 graczy na świcie i napawajmy się chwilą!
Główni rywale Kazimierza w walce o laur FPL mastera to: 3 Anglicy, 2 Norwegowie, 1 Irlandczyk, 1 Malezyjczyk, 1 Kubańczyk i 1 przedstawiciel Arabii Saudyjskiej. Polecam śledzić! Można wyciągnąć naprawdę ciekawe wnioski czasami.
A teraz prześledźmy pokrótce najważniejsze chwile sezonu w wykonaniu Kazimierza:
Analizując rundy naszego lidera widać kilka naprawdę mocnych wyników na czele z tymi w trakcie GW5, GW11 i przede wszystkim GW19!
To wtedy z wynikiem (165 pkt.) zajął 799 miejsce w całej rundzie, a overall przesunął się z 153 pozycji na 4-tą! To póki co krytyczna/najważniejsza runda!
Spójrzmy na te cudo:
Antonio na (TC) zrobił robotę! – DGW – BUR (H), WBA (H)
Nie mogło zabraknąć oczywiście także Johna Stonesa (27pkt.), a świetnym niszowym boostem był także Maddison (17pkt.)!
To była kluczowa runda. Od tego czasu, Kazimierz nie wypada z top10 na świecie i gra w zupełnie innej lidze niż my – zwykli śmiertelnicy.
Tak wygląda jego historia od GW17 do dziś + rozegranie chipsów w sezonie:
Żeby nie było tak prosto… Kazimierz póki co nie może być nawet pewny nawet Mistrzostwa Polski, a to z tego względu, że za jego plecami czai się dwójka innych Polaków w top100 na świecie ze sporymi szansami na namieszanie w rankingu!
Drugi w Polsce jest znany szerzej czołówce Polskiego FPL’a Łukasz Kublik (39 miejsce overall po GW28). To bardzo doświadczony gracz z dużym potencjałem na kolejne awanse w rankingu! Strata 53 punktów wydaje się duża… ale pozostało jeszcze 9 rund i w razie jakiegoś potknięcia Kazimierza, jest on wstanie odrobić nawet taką stratę!
Podium domyka Karol Borowski – 70 miejsce overall!
Na sam koniec, przypomnijmy jeszcze najlepsze rezultaty Polaków w historii FPL’a:
6. miejsce na świecie – MARIUSZ FYRSTENBERG (2014 / 2015)
10. miejsce na świecie – TOMASZ PYSZYŃSKI (2018 / 2019)
28. miejsce na świecie – PIOTR WITKOWSKI (2018/ 2019)
30. miejsce na świecie – MICHAŁ SZYMAŃSKI (2015 / 2016)
Czy to jest w końcu ten sezon, w którym uda się w końcu Polakowi zdobyć tytuł najlepszego gracza na świecie??? Trzymamy kciuki!
PS:
Na sam koniec troszkę małej prywaty!
Skoro już o czołówce Polskiego FPL’a mowa to warto wspomnieć, że prowadzę mini-ligę skupiającą najlepszych graczy z Polski w historii FPL’a! W lidze uczestniczy cała czwórka wyżej wspomnianych graczy z najlepszymi rezultatami! Także kilku mistrzów Polski, vice-mistrzów, graczy z historią w top1k, a także najbardziej znani Polscy gracze sceny FPL! Jest też zacne grono przedstawicieli redaktorskie „Spojrzenia z kanapy”!
Także jeżeli w swojej historii gry w FPL’a udało Ci się zdobyć miejsce w „top 1000” overall i chciałbyś/chciałabyś w przyszłości zagrać w tym elitarnym gronie to zapraszam do kontaktu!