Opluci, upokorzeni i zdewastowani przez zawsze niebezpiecznego gracza o nicku „average”, wstajemy z kolan. Wstajemy z kolan, by przyjąć na twarz kolejne ciosy. By kolejny raz pokonały nas kontuzje, samobóje, słupki i poprzeczki. Ale po to żyjemy, więc ustawiamy skład ponownie, niezrażeni czerwonym kolorem strzałek w tabelach.
Tym razem sytuacja wydaje się banalnie prosta. Manchester City gra z beniaminkiem, więc brzmi jak wakacje. Liverpool gra z Aston Villą, która przecież niedawno ledwo obroniła się przed spadkiem, więc Momo życzy nam smacznej kawusi. Kogo z tych FPL terminatorów wybrać? Kto jeszcze może pozytywnie zaskoczyć?
Duopol FPL
Na pierwszy plan idzie Kevin, bo to on ostatnio zblankował i złamał mi serce. Mimo że City dało się łatwo wypunktować Leicester, to Kevin i tak wyglądał na najjaśniejszy punkty ekipy Guardioli – 2 strzały, 3 key passy i to skandal, że Sterling zabrał mu wolny tuż przed linią 16-tki. W meczu z Leeds będzie wielki powrót? Ekipa Bielsy jest dobra piłkarsko, ale w trzech meczach straciła 7 goli, a nawet czyste konto z Sheffield to w dużej mierze zasługa Mesliera (obronił 4 strzały). Będzie zemsta City i Rudego za oklep od Lisów?
Co ciekawe – we wczorajszym meczu o puchar myszki miki, mimo trzech goli dla City, też nie punktował (zagrał 64 minuty). Przypadek czy zapowiedź czarnej, bezpunktowej serii Belga?
Momo co prawda nie zblankował, ale 5 punktów z Arsenalem brzmi jednak jak mała porażka. 4 strzały, dwie attempted assists i wciąż wysoka forma Egipcjanina, jak i całego Liverpoolu. Czy Aston Villa może być realną przeszkodą? Co prawda The Villans wygrali dwa mecze do 0, ale raz grali z 10 piłkarzy Sheffield, a drugi raz z beznadziejnym Fulham. Tak naprawdę dopiero The Reds będą prawdziwym wyznacznikiem formy Jacka Grealisha i spółki.
Z rzeczy minimalnie niepokojących – Salah zagrał wczoraj 61 minut w meczu z Arsenalem w Carabao Cup. Wydaje się jednak, że wszystko było zaplanowane, bo zarówno Egipicjanin jak i VVD zeszli w tym samym momencie. Czyżby wchodzenie na jeszcze wyższy level ogrania meczowego?
A może opcja niemiecka?
Pytanie numer jeden, to to, czy Werner w ogóle jest zdrowy – w teorii wyglądało to tylko na skurcze, ale w praktyce Niemiec nie był nawet w stanie strzelać karnego w Carabao. Pytanie numer dwa brzmi – czy znowu będzie grał tak szeroko? Gdy Chelsea goniła wynik z WBA, to Niemiec był w zasadzie jeszcze bardziej wycofany i jeszcze rzadziej zaliczał kontakty z piłką w polu karnym. Pamiętajmy jednak, że jeśli zagra, to będzie nacierał na beznadziejnego Warda, a nawet będąc wycofanym z WBA oddal 4 strzały (w tym jeden w poprzeczkę). Czy tylko ja dalej wierzę w potencjał Timo?
Kto jeszcze jest wart rozważenia?
Tak naprawdę każdy, kto ma na imię inaczej niż Mohamed lub Kevin, będzie różnicą. I to ogromną. Kto z tego grona wygląda najlogiczniej?
- Raul. Na przełamanie. Przecież dwóch samobójów pod rząd nie strzeli, a Wolves drugi raz tak źle nie zagra. + Fulham jest beznadziejne. Projected points: 5,6.
- DCL jest w takim ogniu, że można by na nim podgrzewać obiad. Nie no serio, na pewno jest w lepszej formie niż moje puchary – gole w każdym meczu ligowym, hat-trick w Carabao. Tak, możemy się po kątach śmiać, że hehe, po kwarantannie nie strzelał i zaraz się, hehe, zatnie, ale póki co jest piłkarzem z najlepszą formą w tej lidze.
- Come back Aubameyanga. Co prawda Gabończyk naprawdę gra jak skrzydłowy, ale przecież wszyscy wiemy, że on te swoje 20-23 gole w sezonie ustrzeli. Klasyczne pytanie – z kim, jak nie z osłabionym (O’Connell) Sheffield?
- Z fajnych opcji pobocznych – TAA / Robbo (czyste konto + gol, why not?), piękny Danny Ings (nawet jak oddaje jeden strzał na mecz) lub Jamie Vardęga, wspierany przez Barnesa.
Co zrobią FC Kasztany?
Wszystko wskazuje na to, że Kevin poprowadzi mnie za rękę. Boli kontuzja Sona, boli niepewność co do stanu zdrowia Richarlisona (może mógłbym za -4 iść po Momo?), ale nie spanikuję i nie zminusuję się na tę kolejkę. Wierzę w siłę mojego składu i wildcard dopiero w listopadzie. Odpowiedź na pytanie, kto i kogo zastąpi dopiero po konferencjach.
Sprawdźcie szalone transfery i wnioski scouta!