Polecane transfery przed GW20: wszystkie twarze Boxing Day

0

Świąteczny pierdolnik. Po prawej od talerza sianko, na wprost barszcz z uszkami, a po lewej oczywiście smartfon z aplikacją FPL. Z kim podzielić się opłatkiem? Czego życzyć ciotce Basi? No i przede wszystkim – kim rozwalić konkurencję w Boxing Day?

Sergio –> Morata?

Filip pisał już we wnioskach z GW19, ale to warte powtórzenia. Rotacja w zespole Guardioli nie męczy tak bardzo jak rok temu, ale nawet jeśli Argentyńczyk zagrał świetnie, to i tak należy mieć na uwadze powrót do składu Jesusa. Sam jestem w posiadaniu Kuna i mocno rozważam jego wymianę na Moratę (10,6; 16,5%), który w ostatnich trzech meczach zagrał zaledwie przez 17 minut, a i tak ustrzelił gola. Powrót Alvaro na pewno uskrzydli też Hazarda, więc stanowczo nie polecamy wyprzedaży irytującego ostatnio Belga.

Rozstania i powroty

Jeśli nadal nie macie potrojenia w postaci Manchesteru City, to oczekujcie na wieści odnośnie Johna Stonesa (5,5; 3,3%). Otamendi poszybował cenowo w górę, ale Anglik zaczyna rozgrywkę niczym po wpadnięciu na pole „Wracasz na Start”. Guardiola zapowiada, że transferowa ofensywa w defensywę zależy właśnie od stanu zdrowia byłego gracza Evertonu. Powiedzieć, że Pep ceni go bardziej od Kompany’ego, to nic nie powiedzieć, zatem w dłuższej perspektywie trzeba pamiętać o kamiennym Janie.

Po kontuzji wrócił także niedawno Phil Jones (5,5; 10,6%) i mimo że obrona United ostatnio zawodzi (1 czyste konto w ostatnich 8 meczach!), to wydaje się, że to właśnie ten moment na powrót do gry z najprzystojniejszym zawodnikiem Premier League od czasu Dirka Kuyta. „Czerwone Diabły” mają przed sobą kalendarzową zieleń (BUR, SOU, eve, STK, bur), a przy wysokiej cenie De Gei oraz kontuzji Valencii trudno o pewniejszą opcję. Lindelof i Smalling to cokolejkowy stres o pierwszy skład.

Uwaga: Pośród 1000 najlepszych menadżerów FPL aż 79% ma w swoim składzie obrońcę United lub wspomnianego De Geę.

Budżetowy atakujący

Najpierw wszyscy rzucili się na Calluma z Bournemouth, później na Calverta-Lewina i Charlie’go Austina, a teraz pośród najczęściej kupowanych będzie pewnie Laurent Depoitre z Huddersfield. Pośród czwórki wymienionych pojawia się jednak pewna cykliczność, bowiem „Wisienki” wyszły właśnie z beznadziejnego terminarza, a Wilsonowi wypadł z konkurencji na 8 tygodni Jermain Defoe. Anglik, który błysnął hat-trickiem w GW12, oszukał wszystkich wierzących, ale teraz, gdy tymczasowi fani znów go wysprzedali, kosztuje tylko 5,7 i ma posiadanie na poziomie 1,7%. West Ham i Everton u siebie, później wyjazd do Brighton – szansa na punkty jest, tylko ten Afobe trochę sieje niepokój.

DGW22 o krok

Jeśli natomiast przed Boxing Day nie jesteście w transferowej potrzebie, oszczędzajcie na transferach przed 22. kolejką. Dobrze byłoby mieć w niej choćby 3-4 graczy Tottenhamu i WHU. Kwartet Lloris/Vertonghen, Masuaku/Ogbonna, Arnautović, Kane mógłby dać sporego kopa w ligach prywatnych oraz rankingu ogólnym. W tej samej kolejce Chelsea gra choćby z Arsenalem, więc w obawie przed tym spotkaniem można poświęcić kilka miejsc w składzie na pakiet londyński z pominięciem „The Blues” i „The Gunners”.

Komu opaskę?

Pamięć o klątwie Wembley odeszła w zapomnienie. Królem pośród kapitanów będzie Harry Kane. Soton w ostatnich 6 meczach straciło 10 goli – Pellegrino przestał stawiać na Van Dijka, który znów jest ponoć o krok od odejścia, kontuzjowani są Cedric i Bertrand. Wszystko to wygląda jak oddanie się w ręce i nogi Harry’ego, któremu brakuje jeden gol do wyrównania wyniku strzeleckiego Messiego za 2017. rok. Przeczucie ma na imię Huragan, rozsądek ma na imię Huragan, a i tak pewnie jego wynik potroi Salah, do którego przyjeżdża Swansea mające bagaż pięciu porażek z rzędu na wyjeździe. Z drugiej strony to jednak Liverpool, więc wybór pomiędzy tą dwójką pozostaje otwartą grą. Na podium opasek Boxing Day wędruje Hazard.

[poll id=”24″]