GW12 to ten moment, gdy stajemy na rozdrożu. Czy kapitanować Salaha? Czy minusować za Salaha? A może po prostu olać Salaha? Przed tą kolejką całe życie toczy się wokół Momo. Momokracja.
Więcej pytań niż odpowiedzi
Problemy są dwa:
- Jeśli mamy Salaha i nie damy mu opaski z Fulham, to podchodzi już pod złamanie zasad moralnych, etycznych i formalnych. Krótko mówiąc – przestępstwo 100% i potencjalne wariatkowo.
- Strach o to, czy Salah wyjdzie w pierwszym składzie i zagra więcej niż 30/45 minut, będzie w nas kiełkował aż do niedzielnego wieczora.
Fakty: Salah zagrał 90 z Wolves. Zagrał 90 z Duńczykami w Lidze Mistrzów (po co). Ma go kto zastąpić (Firmino odpoczywał, Mane dostał 3 minuty jak jakiś młodziak). Klopp musi rotować, bo Liverpool ma sto meczów przed sobą, a zdrowy Momo to podstawa, żeby walczyć o mistrzostwo. Gdy patrzymy na to, że w środę The Reds grają z Tottenhamem, to udział Egipcjanina w meczu z Fulham, który i tak pewnie uda się wygrać, jest co najmniej irracjonalny. Ale co ma logika do FPL i tego sezonu?
Na pocieszenie pewna statystyka:
Further to this…
Mo Salah has started every PL game that’s fallen directly after a CL game.
Have a good evening folks #FPL https://t.co/xFR7Pu4MOk
— AMG (@goweramg) December 9, 2020
A na popsucie humoru druga statystyka – nigdy sezon nie był tak nietypowy i grany z takim natężeniem jak teraz. Więc wszystkie dotychczasowe statystyki i historie nie mają sensu.
Podsumowując: ja na 90% dam kapitana Salahowi, bo nie wyobrażam sobie innej decyzji. Chyba, że pojawią się pewne informacje (nie jak plotki przed Wolves), że Momo zjeżdża do bazy i wraca w środę dopiero wtedy będę się wahał. Ale obecnie najpewniejszą opaską z LFC jest Mane.
Ole, ole
Mamy jeszcze jedno ważne pytanie – czy Ole na kole ponownie zaskoczy łysego magika z drugiej strony Manchesteru? Do tej pory OGS z Guardiolą w lidze nie przegrał. Czy w takim razie kapitan dla De Bruyne jest dobrym pomysłem? Ostatnie 4 mecze to trzy zwycięstwa Diabłów. Maguire i spółka stracili w nich tylko jednego gola. Wiem, że przed chwilę United skompromitowali się w Lidze Mistrzów, wiem, że Belg odpoczywał, ale wciąż nie jestem przekonany, że tutaj opaska dla KDB jest dobrym rozwiązaniem. A jakby tego było mało – Rudy w derbowych meczach do tej pory tylko z jednym golem i bez asyst. Przeciętnie.
Koguty pieją
We’ve got another issue – czy Tottenham z Crystal Palace zagra na pełnej pompie czy z minimalizmem? Choć Son i Kane punktują regularnie, to ostatni raz w lidze więcej niż dwa gole Koguty strzeliły w 5 kolejce. Crystal Palace, mimo wszystkich swoich wad, broni dość przyzwoicie. Czy tutaj jest potencjał na opaskę? Jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie. Z jednej strony – Spurs muszą wygrywać, bo przecież walczą o mistrzostwo, a z drugiej po serii dobrych meczów musi przydarzyć się wpadka. A mecze z Orłami to dla wielu faworytów potencjalna wpadka. Szczególnie, gdy do gry wrócił Zaha. Dam Sonowi vc, ale nie spodziewam się po Koreańczyku zbyt wiele.
Kogo jeszcze warto rozważyć?
- Wielu z Was pewnie puknie się w głowę, ale… Pulisica albo Werner. Wiem, że jeden to szklanka, a drugi strzela po trybunach, ale obaj mają szanse na duże punkty z Evertonem. A forma ofensywna Chelsea jest kosmiczna – Keane czy Mina raczej nie brzmią jak ktoś, kto powstrzyma ekipę Lamparda.
- Bamford strzeli z West Hamem. That’s my point. Pytanie, czy jednego, czy więcej. Sorry Fabian.
- Auba fujka, fuj. Zapominamy.
- Vardy z Brighton powinien mieć o wiele łatwiejszy mecz niż z Sheffield. Mewy lubią grać piłką i mogą dostać kontrę.
- Nie jestem przekonany, że Aston Villa rozstrzela Wolves. Chciałbym, bo będę miał i Grealisha i Watkinsa, ale nie sądzę, żę Wilki drugi mecz z rzędu dostaną więcej niż dwa gole na twarz.
Co zrobią FC Kasztany?
Wyrzucą Ziyecha. Chciały wziąć Pulisica, ale brakuje 0,1. Więc wjedzie Grealish. Bo FPL to prosta gra, po co kombinować? Momo – status na dzisiaj – wierzę w 100%.
