Polecane transfery przed GW10

0

GW10 jak to dumnie brzmi. Tak uroczyście. Niby nie jesteśmy jeszcze nawet blisko półmetku, ale już trudno bronić się argumentem, że to dopiero start sezonu. Czyja opaska może sprawić, że ten jubileuszowy GW będzie udany?

Trzech mocnych kandydatów

W tym GW mamy trzy osoby, które dominują ankiety. Robią z nimi to, co Adam Małysz w Willingen – przeskakują skocznie. Kto jest w tym gronie ?

Tradycyjnie, Mo Salah. Covid zwalczony, konfliktu z Kloppem raczej nie ma (bo i po co), a z Atalantą zagrał tylko 60 minut. Co prawda 60 minut bezbarwne jak cały Liverpool w tym meczu, ale przecież wiemy, że ten jeden mecz nic nie znaczy. To była tylko przebieżka przed Brighton. Liverpool z Leicester zagrał świetnie i wygląda na to, że Jurgenpool wrzuca wyższy bieg. A i bez wyższego biegu Salah strzelił 8 goli w 8 meczach ligowych. Czy Kangur w bramce i Burny z Dunkami w obronie brzmią przerażająco? Nie sądzę. Kasztany stawiają na Egipcjanina, all in.

Uwaga – Mane zagrał kolejną 90, czy to oznacza, że w weekend wyjdzie trójka Firmino-Jota-Momo? Nie wiem, ale czułbym niepewność w sercu, gdybym miał Senegalczyka w składzie.

Faworytem ankiety na nie śpię, bo ustawiam FPL jest Jamie Vardy i czy można się temu dziwić? Vardęga gra z Fulham. Fulham jest beznadziejne. Czy musimy wiedzieć coś więcej? Choć Vardy dalej oddaje tylko 2,3 strzału na mecz, głównie wykorzystuje karne, to wciąż jest aktualnym królem strzelców tej ligi. I szkoda tylko, że forma Lisów niekoniecznie imponuje w meczach, gdzie trzeba grać w ataku pozycyjnym – o ile szalony pressing Leeds udało się rozstrzelać, to z Arsenalem czy Wolves była to raczej kunktatorska gra. Pamiętajmy jednak, że tym razem ekipa Rodgersa gra z Fulham, które zdążyło już stracić 18 goli. Pytaniem jest nie, czy Lisy strzelą gola, ale ile ich wpadnie.

Rudy i to nie Sheeran

Trzecim muszkieterem jest KDB. Kevinek, który w tygodniu odpoczywał i nie skaził się grą w Lidze Mistrzów. Kevinek, który jest wkurzony jak nigdy i zmotywowany jak zawsze. De Bruyne, który potrafi zrobić liczby nawet w beznadziejnym meczu. Czy to jest ten moment, kiedy rudowłosy pomocnik przejdzie z „kurde, fajny był kiedyś” na „ojej, must have!!!”? Burnley bez Pope’a, z debiutantem w bramce – czy może być coś piękniejszego w kontekście wyboru kapitana?

Co jest minusem? Forma City. W ostatnich 6 meczach ligowych The Citizens strzelili tylko 5 goli. Ale przełamanie przecież musi w końcu przyjść. Musi, prawda? (tzw. ostatnie słowa przed tragedią)

Kto jeszcze może dać nam dużo radości?

Bruno Fernandes robi liczby. Zarówno kluczowe podanie, jak i karne, jak i strzały z dystansu. Bruno Fernandes jest Manchesterem United. Tyle. Wiem, że szukaliśmy tańszych zamienników w postaci Rashforda czy Martiala, ale to nie jest to samo. To nie są piłkarze, którzy notują 3 strzały na mecz, ponad 3 kluczowe podania na mecz i wokół których gra toczy się w każdym meczu. Paradoksalnie z Southampton, które gra bardziej jak Everton, powinno być łatwiej o gole niż z WBA. A Bruno ostatnio strzela wszędzie i wszystkim. Pan Kapitan?

To ile razy DCL pokarał mnie w tym sezonie, przechodzi ludzkie pojęcie. Jakim cudem ten gość, któremu przewidywałem max 15 goli w sezonie, pokarał mnie aż 10 razy? Jakim cudem ja kupiłem DCL-a za -4? Porąbana akcja, a Anglik wcale nie zamierza zwalniać. Obstawiam co najmniej jedną bramkę w meczu z Leeds, które lubi bramki tracić. Koch już jest w szoku.

Co zrobiły FC Kasztany?

O tym dowiecie się tutaj. A przy okazji możecie wygrać sporo kasy.