Jeśli udało Wam się uzyskać po wildcard wynik powyżej average, to możecie być mile zaskoczeni. To wręcz dziwne, że plany i taktyki sprawdziły się w FPL. Mi się udało, więc w euforii niczym jakiś Quebonafide nadciągam z polecanymi transferami na GW33.
Trzech Muszkieterów
– Salah jest fantastyczny, ale wracam, by wygrać Złotego Buta – Harry Kane, anno domini 2018. Gdy przeczytałem te słowa, to dostałem zawału, gdy zobaczyłem, że Haroldini w GW33 gra ze Stoke, to profilaktycznie wymieniłem pampersa. Co tu dużo mówić – Król wraca i ma się zdrów. Gdy z kolei przypomnimy sobie jego dorobek strzelecki z końcówki ubiegłego sezonu, to zaczynamy zgrzytać zębami, gdy brakuje nam budżetu na Kane’a. Dla przypomnienia zostawię tu tylko tego screena i pójdę przepraszać przed swój ołtarzyk za brak wiary w naszego Bożka.
Niestety, ale Harold do ekipy FC Kasztanów zawita dopiero w kolejce numer 36. Bench boost w 34. kolejce nakazuje jak najbardziej zbalansować skład, a horrendalna cena Kane’a to utrudnia. Przepraszamy Cię Królu i cieszę się, że gilotynę wymyślili we Francji.
Kolejny na liście jest pewien kierowca Lamborghini z Gabonu. Gdyby nie jego miłosierdzie i ciepłe uczucia do Lacazette’a, to Aubameyang już ze Stoke miałby hat-tricka. Teraz przed Arsenalem kolejny domowy mecz, który nie powinien być wyzwaniem. Come on, przecież Soton przegrało 0-3 nawet z West Hamem. Mark Hughes jest na dobrej drodze do budowania swojej legendy i osiągnięcia historycznego sukcesu – spuszczenia w jednym sezonie dwóch drużyn z Premier League. Osobiście mam nadzieję, że YoPierre mu w tym wydatnie pomoże, bo to właśnie jemu zamierzam powierzyć przewodzenie FC Kasztanom.
Player of the year?
Last, but not the least, jak to uczyli nas pisać w maturalnych rozprawkach z angielskiego – Momo Salah. Nie możemy przecież zapominać o najlepszym zawodniku ligi. Tutaj na minus przemawia w zasadzie tylko (no przecież nie Everton…) potencjalna rotacja – wydaje się, że dwumecz z City w Champions League będzie dla Kloppa priorytetem. Środa 20:45, sobota 13:30, wtorek 20:45 – no nie wygląda to jak cały mecz Egipcjanina w weekend (w pierwszym meczu z The Toffees oczywiście wpisał się na listę strzelców). Z jednej strony wydaje mi się niemożliwym, by Faraon usiadł na ławce w derbach, a z drugiej strony prędzej to Aubameyang zagra 90 minut. Pewnie z wyborem kapitana będę wahał się do ostatnich chwil sobotniego popołudnia, ale na ten moment – Gabończyk for the win.
Jako czwartego, tego legendarnego D’Artagnana, wskazałbym Edena Hazarda. Więcej o Belgu napisał już Michał, więc nie będę mu się wcinał w paradę.
Kto jeszcze zapunktuje i dlaczego Dele Alli?
- Mahrez – w sobotę jak na złość strzelił Vardy, ale to wciąż Algierczyk jest tym lepszym z eksportowego duetu Leicester. U siebie powinien zrobić kuku zawodnikom Newcastle, a Lisy wciąż walczą przecież o miejsce numer 7.
- Gross – w meczach u siebie ma liczby na poziomie top ligi, a z Huddersfield Brighton wygrać musi, żeby nie martwić się o ligowy byt. Kto ma ich do tego poprowadzić, jeśli nie kreatywny Niemiec?
- Każdy zawodnik Spurs – Dele Alli, Eriksen, Vertonghen, Son – do wyboru, do koloru. Rotacja raczej nie zagląda nikomu w oczy, gdy Tottenham gra tylko jeden mecz tygodniowo.
- Napastnik Bournemouth, który nie jest Callumem Wilsonem.
- Morata – mamy tego Williana, Marcosa czy Hazarda, a to Hiszpan, jak na złość, zabierze dla siebie sławę i FPL punkty. By nienawidzić Conte, miałem powód nowy.
Co zrobią FC Kasztany?
Nic. Tym razem zachowują spokój. Przecież wildcard ustawiany jest długofalowo i te dziesiątki godzin taktycznych rozważań nie powinny upaść po pierwszej przeszkodzie. Nie jestem Tonym Fergusonem, żeby wypaść z walki potykając się w studio. Wszystko było solidnie przemyślane i rozpracowane, a teraz pozostaje tylko spijać śmietankę. Mówiąc szczerze, skład mam tak mocny, że najchętniej nikogo nie posadziłbym na ławce. Tak mocna ekipa wśród rezerwowych zdecydowanie mnie stresuje. Zresztą swój plan dokładnie opisałem tutaj i nic się w tej kwestii nie zmienia.
A jak chcecie przeczytać moje wnioski z GW32, to zapraszam tutaj.