Polecane transfery przed GW15

1

Rotacje szalonych menadżerów coraz bardziej rozdzielają chłopców od mężczyzn. Mówimy w końcu o kolejce, którą wygrało konto widmo, pozostawione samo sobie. My niezłomnie próbujemy przewidzieć kolejne roszady i doradzić Wam w kwestii transferów przed GW15!

I nie zmienia się nic, z Salahem (50,3%) trzeba żyć. Najpopularniejszy już piłkarz FPL (prześcignął pod tym względem nieefektywnego ostatnio Lukaku (40,1%)) może wejść nawet na pół godziny, a i tak zapunktuje lepiej niż Twój ulubiony kapitan. Ostatnie cztery mecze Egipcjanina – 13, 7, 16, 15. Jeśli ktoś chce wygrać cokolwiek w Fantasy Premier League grając bez niego (12 goli w 14 meczach, 12 goli w 14 meczach, 12 goli w 14 meczach…), to równie dobrze może od razu zdezaktywować konto i wrócić w sierpniu.

Teraz pojawia się ten moment, gdy miałem napisać o solidnej defensywie Brighton. O tym, że Mewy nie straciły jeszcze ani razu więcej niż dwóch goli, że szczególnie groźne są u siebie, a Dunk (4,4) i Duffy (4,6) to świetny, zgrany duet stoperów. Zamiast tego napiszę po prostu – 12 goli w 14 meczach i wstawię zdjęcie najedzonego Momo. Oby do weekendu zdążył zgłodnieć.

Harry, my ciągle wierzymy

W szeregach Spojrzenia z kanapy niezmienna wiara w Harry’ego Kane’a. Ciągle modlimy się, by w końcu ukarał niewiernych, którzy odeszli z jego kościoła i by nie stało się to w tym GW, gdy wreszcie z frustracją go sprzedamy. Watford wydaje się idealnym kandydatem na jakiegoś hat-tricka z kapelusza.

  1. To mecz na wyjeździe,
  2. Szerszenie straciły już 25 goli (4 najgorszy wynik w lidze),
  3. W obronie Watfordu grają takie asy jak Prodl i Mariappa,
  4. To będzie otwarty mecz, a nie mizianie się w środku pola,
  5. Tottenham jest na musiku, Harry musi grać, strzelać i wygrywać Kogutom mecze.

Jak dla mnie najłatwiejszy kapitański pick i potencjalnie duży differential.

Conte zabawił się w rotacje i za karę dostał czerwoną kartkę. Niegrzeczny makaroniarz posadził Hazarda i Azpilicuetę (pierwszy raz za swojej kadencji), a The Blues z trudem wygrali z słabiutkim Swansea. Pomyśleć, że niektórzy potroili Chelsea w postaci Edena/Azpiego/Moraty (jeden punkt i czwarta żółta kartka). Czy Włoch znowu zrobi rotację z Newcastle? Bardzo prawdopodobne, szczególnie w kontekście Moraty. Marcos Alonso (więcej kontaktów w polu karnym niż Morata…) też powinien się strzec. Najpewniejszym pickiem, jeśli kapitana chcecie mieć z Londynu, jest Hazard.

Moim zdaniem trzy najprostsze wybory kapitańskie i najbardziej logiczne to (w losowej kolejności) Kane/Salah/Hazard.

Kto jeszcze zbije West Ham?

Patrząc z kolei na ostatnią formę WHU, to opaska kapitańska dla któregokolwiek z ofensywnych graczy City brzmi jak czyste złoto. Wystarczy tylko przewidzieć, jak kołem rotacji zakręci Łysonżi Pep i +10pkt na kapitanie mamy jak w banku. Jak na moje, to z WHU nie zagra Sane (nie dość, że przeziębiony, to jeszcze o jedną kartkę od zawieszenia) i randomowy ktoś z kwartetu KDB-Sterling-Aguero-Jesus.

Piłkarze Manchester United? Na 2 kolejki odchodzimy od tego pomysłu, ewentualnie zostawiając kogoś z defensywy. Od GW17 Pogba zaczyna robić daby w większości składów, ale do tego czasu radziłbym się wstrzymać. Arsenal i Manchester City brzmią jak cierpienia, z których nie urodzi się zbyt wiele goli Czerwonych Diabłów.

Podobnie GW15 przeczekałbym z Arsenalem. Jednak po tej kolejce Ramsey (znowu zapunktował), Oezil czy Giroud (w zależności, jak poważny jest uraz Lacazette’a) będą świetnymi differentialami z posiadaniem poniżej 10%.

Końcówka przyjaźni z Wilsonem?

Dalej dwa fajne mecze ma przed sobą Bournemouth, a Charlie Daniels (już 5,0) radośnie uśmiecha się do swoich posiadaczy. Gorzej wygląda to w przypadku Calluma Wilsona – po hat-tricku dwa ciche mecze. Wczoraj dwa niecelne strzały, a udział przy golu mieli King i Defoe. Czyżby tym razem snajper Wisienek padł ofiarą rotacji, robiąc miejsce doświadczonemu angielskiemu snajperowi? Ja na Soton i Crystal Palace go zostawiam, ale potem poważnie przemyślę swoją przyjaźń z Wilsonem.

Mógłbym tu też polecić teoretycznie graczy Evertonu, ale pamiętajcie, że oni zbili West Ham. West Ham Moyesa, który w najbliższym czasie wyłapie pewnie jeszcze kilka mocnych ciosów na czerep, zaczynając od tych od City.

[poll id=”19″]

Sprawdź nasze wnioski z wtorkowych spotkań

O FPL dyskutujemy tutaj

Comments are closed.