Połowa spotkań za nami. Jak wygląda sytuacja w lidze JohnnyBet Spojrzenie z kanapy – kto usadowił się na czele tabeli?
Kaz dał gazu, co tu dużo mówić. 165 w DGW, triple captain na Antonio, a nie na jakimś De Bruyne na kiju i w rezultacie czwarte miejsce w overall i pierwsze w Polsce. To się nazywa rozbić bank panie Kazimierzu. Prawie 60 punktów przewagi w tabeli nad miejscem drugim – czyży ekipa KazGazTeam liczyła na koszulkę Premier League? Jak Stones, Maddison i Antonio utrzymają tempo, to szanse bez wątpienia są.
Na drugiej pozycji Martyna Krawczyk ze swoimi gwiazdorami z Borys FC. 117 punktów w DGW bez wykorzystania żadnych chipów na pewno można nazwać sporym sukcesem. Podwojona obrona City, szalony Antonio, a na ławce uchowało się jeszcze dodatkowe 9 punktów Saki.
Nie wiem, czy Los Blantos leży gdzieś obok San Escobar, ale na pewno Łukasz Kublik jest w dobrej pozycji do ataku na pierwsze miejsce. 59 punktów straty? Bamford i Ruben Dias już są w progach, by nadrabiać straty.
A jak idzie Wam? Dajcie znać, które macie miejsce w naszej lidze!