Kto będzie opcją w FPL? (ale jeszcze nie teraz)

0
Kto będzie opcją w FPL? (ale jeszcze nie teraz)

Myślę, że wszyscy się zgodzimy, iż start sezonu to nie jest najlepszy moment na szaleństwa ze składem. Idziemy szablonem i atakujemy po kilku kolejkach / z odpalonym wildcardem. Jest jednak kilku graczy, których punktów jestem pewien, a ich cena jest śmiesznie mała, patrząc na potencjał. Kto to jest?

W Aston Villi w zasadzie pewniakami do punktów jest przede Watkins (7,5), a Anglik ma obecnie tylko 3,8% posiadania. Nie wiemy, czy Bailey będzie grał i gdzie, nie wiemy, jak to wpłynie na formę Ingsa, ale Ollie powinien odgrywać pierwsze skrzypce przez cały sezon. W poprzednich rozgrywkach udało się to podsumować 11 trafieniami i 131 punktami.

A gdzieś w tle uśmiecha się ten troll w koszulce The Villans, Digne – cena 5,0. A pamiętajmy, że Francuz współczynnik stworzonych sytuacji ma na top poziomie w lidze. Nawet jeśli trzymamy kciuki, by to Matty Cash szalał z liczbami, to Digne jest sprawdzoną jakością w tej lidze.

Toney i 7,0 może boleć, ale Mbuemo za szóstkę to prawdopodobnie najlepsza opcja wśród tanich napastników. 4 gole, 7 asyst i to mimo ogromnego pecha. Francuz już 29 listopada ubiegłego roku, miał na koncie 6-krotne obicie słupka / poprzeczki. Terminarz od GW3 fascynujący, więc należy zapytać – kto to w chodzi?

Szukamy za 4,5

Gdy defensywa Brighton zacznie hulać, to 4,5 za bramkostrzelnego Dunka (5 trafień w sezonie 2020/2021) będzie promocją. Podobnie widzę to w przypadku Kilmana czy Zoumy – za 4,5 to będą maszyny, jeśli dobrze trafimy z formą Wolves i WHU. A jeśli w tym czasie dorzucą gola, to hulaj FPL, sufitu nie ma.

Z piłkarzy premium – Sterling ma tylko 6,9% posiadania. Wiem, że piłkarz za 10 milionów, który w ubiegłym sezonie trafił „tylko” 13 razy, może nie wydawać się najlepszą opcją, patrząc na Sona, Kevina czy Salaha. Jednak co innego gra w City i rotacja ze strony Łysego, a co innego pierwsze skrzypce w Chelsea. Jeśli czegoś w poprzednim sezonie brakowało The Blues, to bramek z tyłka. Przy zdrowym Chilwellu i Jamesie widzę oczyma wyobraźni Raheema, który kilkanaście razy pakuje piłkę do pustaka. Gdy dodamy tego styl gry Havertza na „9”, powiedzmy, że „nie zbyt egoistyczny”, to Sterling jest jeszcze lepszą opcją. Gdybym się nie bał, to Anglik byłby w mojej jedenastce FPL na GW1. Ktoś inny jest bardziej odważny i też ma przekonanie, że Sterling będzie najlepszym strzelcem w sezonie CFC?

Na skrzydłowych po top10k

Za 5,5 widzę też kilku skrzydłowych, którzy mogą dowozić. W przypadku Crystal Palace będzie to albo Eze albo Olise – imo ten drugi, ale w preaseasonie to Eberechi trafiał do siatki. Neto to już w zasadzie szablon, ale podobne liczby w meczach przedsezonowych i podobny potencjał ma też Podence – cena taka sama, a posiadanie (0,5%) na granicy błędu statystycznego. Z Soton punkty zgarniać może Ariba – w poprzednim sezonie 8 goli i 6 asyst, co jak na środkowego pomocnika jest świetnym wynikiem.

W Newcastle wszystkie oczy zwrócone są na Bruno Guimaraesa (6,0) i Trippiera (5,0), a niedocenioną opcją zostaje Callum Wilson. Tylko 3% posiadania, za napastnika, który gdy jest zdrowy, to ładuje bramki na poziomie Kejna czy Salaha? (20 goli w 3400 minut), strzela karne i ma dwa proste mecze na start. Może zamiast szukać na siłę Rashforda czy Sancho, lepiej zagrać na trzech snajperów?

I jest też taki gość, który się nazywa Jarrod Bowen. 12 goli i 17 asyst w ubiegłym sezonie. 206 oczek w FPL. City na start i cena (8,5) bolą i zachłanniej patrzymy na Diaza, Grealisha czy Mounta, ale długoterminowo to Bowen powinien siać spustoszenie. GW 2-4? Nottingham, Brighton i Aston Villa. Kto w to wchodzi i czeka na szaleńcze rajdy Jarroda?

Generalnie świetnych zawodników, którzy zdobędą nasze serca, będzie w tym sezonie wiele, ale punkty powyższej zgrai możemy w zasadzie zakładać w ciemno. Kogo z niszowych opcji bierzecie na GW1? A może czekacie na weryfikację poszczególnych graczy i z transferami ruszycie dopiero w 2/3 kolejce?

A może macie ochotę przeczytać cykl 300 znaków?