Końcówka dla szaleńców, czyli wildcard GW32/38

0
Końcówka dla szaleńców, czyli wildcard GW32/38

May I have your attention, please? Will the real Slim Shady please stand up? Tak, to o nas… Ludziach, którzy trzymali w swoich rękach tę potężną kartę tak długo, godząc się na cierpienia i upokorzenia. Nadchodzi jednak nasz czas. Aż 67% menedżerów na świecie zalicza się do tej grupy, aczkolwiek w TOP10k zaledwie 7.3%. W Ligach Gibraltarskich na 100 menedżerów ponad ⅕ z nich również nie odpaliła jeszcze dzikusa. Ten tekst jest dla Was!

KIEDY

Podstawowe pytanie jest takie: kiedy zagrać dziką kartę, aby zmaksymalizować zyski? Odpowiedzi są dwie, a w zasadzie jedna. Jeśli nie macie już FH, warto WC odpalić już na GW32. Jeśli Free Hit jakimś cudem jest jeszcze w Waszym posiadaniu, to warto się zastanowić, czy nie użyć go teraz, a dzikusa kliknąć dopiero na GW33. Jedno jest pewne. Po GW34 ten ruch już praktycznie straci sens, więc nie ma co go dłużej kisić.

Moim pierwotnym planem było granie w GW32 uzbieranymi do tej pory zawodnikami i granie WC w GW33, jednak poprzednia kolejka zmieniła nieco te założenia. Okazuje się, że w Liverpool trzeba uzbrajać się już teraz, zwłaszcza że ceny aktywów LFC na FPL-owej giełdzie rosną jak szalone. Ja więc zdecydowałem się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i potraktować WC w 32 serii gier  trochę jak FH, a jednocześnie przygotować się pod podwójną GW34 i na emocjonujący koniec sezonu.

KTO

Zacznijmy od nieobecnych. Klikając WC w GW32 musimy pamiętać o graczach z BHA i City, a także o zrobieniu miejsca pod Rashforda, który już wrócił do treningów z zespołem. Pierwszy slot ławki zająłby u mnie Jason Steele, którego ostatni rest był określony jako “precautions”. W piątek/sobotę powinniśmy wiedzieć więcej, ale nie zapowiada się, żeby to było coś groźnego i Anglik będzie dostępny na GW33, a przede wszystkim 34.

Oczywiście na ławce musimy również przetrzymać Haalanda. Obecność dwójki spośród: Grealisha, Rashforda i Mitomy wskazana, aczkolwiek kogo z nich będziecie chcieli (a będziecie chcieli!) odkupić w GW33/34 zależy od spraw finansowych. Warto więc zerknąć na kim stracicie najmniej, jeśli w ogóle macie ich w składach. 

Co z Bruno, Marchem i Mac Allisterem? Bruno zawodzi i nawet powrót Casemiro nie sprawił, że Portugalczyk się odkuł po ostatnich niepowodzeniach, chociaż było blisko. Moim skromnym zdaniem 9.5 to trochę za dużo jak na spodziewane zwroty i lepiej przyjrzeć się tańszym zawodnikom. Mac Allister ostatnio zaczął grywać głębiej, bliżej Caicedo. Widać wyraźnie, że ta zmiana odbiła się na punktach. Na domiar złego do treningów wrócił Lallana. March z kolei cały czas dowozi, ale jest mniej eksplozywny niż Mitoma, chociaż w ostatnich 5 kolejkach ma lepsze xG niż Japończyk i oddaje od niego więcej strzałów. Jeśli macie jednego z nich to zostawcie. Jeśli macie obu, skłaniałbym się jednak ku Mitomie.

Assety Chelsea można sobie podarować, bo w GW34 mają tylko 1 mecz i to z Arsenalem. 

NO KTO

Nieobecnych mamy załatwionych, idziemy więc do tych, którzy grają w GW32, a jednocześnie mają DGW34. To będą najbardziej hot picki, ale też nie dajmy się zwariować, bo wiemy jak to bywa z braniem pokemonów tylko ze względu na 2 mecze… 

LiverpoolNFO, whu, (TOT, FUL), BRE

Na pierwszy ogień oczywiście Liverpool. Po emocjonującym pojedynku z Arsenalem i powrocie z długiej podróży, przyszło potwierdzenie wysokiej formy w spotkaniu z dramatycznie słabym Leeds. W obu meczach Salah (12.8) przypomniał sobie dlaczego od kilku sezonów jest najlepszym graczem w FPL. W tej formie Momo i LFC, uważam go za zawodnika niesprzedawalnego. We wspomnianych meczach oddał łącznie aż 13 strzałów i wszystkie z pola karnego! Strzelił 3 bramki. Był też bliski asysty.

Na drugim miejscu wśród must-have’ów z The Reds jest Trent Syn Marnotrawny Alexander-Arnold (7.4). Ileż to on nam krwi napsuł w tym sezonie. Jednak po przesunięciu go z prawej obrony do środka pola młody Anglik odżył i notuje świetne występy. Znów bierzemy go dla zwrotów z przodu, bo Liverpool w tyłach przecieka. Ale TAA w pomocy w dwóch ostatnich meczach wykreował 3 duże szanse, które zakończyły się 3 asystami. Do tego 6 key passów. Takiej kreatywności potrzebował Klopp od dłuższego czasu. Trent jest nadal wykonawcą sfg, a pewnie od czasu do czasu pojawią się też na jego koncie CS-y.

Co do trzeciego gracza z Liverpoolu, którego brałbym na WC/FH to tutaj pewnie jak każdy, mam obawy co do minut. Do zdrowia wraca Diaz, a od dłuższego czasu w rytmie meczowym jest Jota. Wydaje się, że najpewniejszy minut jest grający fałszywą 9-kę Gakpo, który robi miejsce wchodzącemu z prawej strony Salahowi. Darwin w tym układzie lepiej wygląda na lewej stronie, gdzie będzie rotowany z Jotą i Diazem. A przecież jest jeszcze Firmino 😀 Niemniej jednak najwyżej w hierarchii ustawiłbym Gakpo (7.6), który w ostatnich 2 spotkaniach zaliczył gola i asystę + ma najwyższy współczynnik oczekiwanych minut (ważne w kontekście DGW34), potem Jotę (8.7), a na końcu Darwina (8.7). Diaza (na razie) i Firmino nie bierzemy pod uwagę.

West Hambou, LIV, (cry, mci), MUN

Drugą drużyną, która gra w GW32, a dodatkowo ma podwójną kolejkę 34 jest West Ham. Drużyna himeryczna, którą nie bardzo chce się oglądać, ale która ma duży potencjał. Gdzie go widzę?

Jarrod Bowen (8.0). Gdyby nie wysoka cena, byłby must havem i na FH i na WC. Ostatnio zwyżka formy, gol i 2 asysty w 3 meczach. Szkoda, że nie ma karnych, ale i tak może być ciekawą różnicą na końcówkę sezonu. WHU jeszcze nie jest pewne utrzymania i musi walczyć w każdym meczu o pełną pulę. Spośród graczy Młotów Anglik jest tym, który w ostatnich 3 meczach oddał najwięcej strzałów (9), a na 3 miejscu jest… Kurt Zouma. 7 strzałów to więcej niż Antonio, Ings, czy Paqueta. Cena 4.4. West Ham pokazał, że potrafi dowieźć czyste konto z drużynami z dołu tabeli, ale też traci sporo z topowymi ekipami. Kalendarz w kratkę, ale z Bournemouth, czy Crystal Palace można liczyć na CS-a. 

A jeśli formacja defensywna, to nie sposób nie wspomnieć o Polaku Rodaku Łukaszu. Fabian zalicza sporo save’ów i bpsów, od czasu do czasu lubi też obronić karniaka 😉 Cena 4.9 jest niższa niż De Gei, nie mówiąc o Alissonie czy Edersonie. Warty rozważenia jako wypełniacz i ostatni slot ławki do końca sezonu jest Vladimir Coufal (4.0), który wrócił po dłuższym czasie do składu i jest szansa, że na dłużej zastąpi beznadziejnego Kehrera. 

Fulham – LEE, avl, (MCI, liv), LEI

Ostatnią ekipą grającą 3 mecze w GW32 i 34 jest Fulham, który jednak ostatnio bardzo zawodzi swoich kibiców. Po 4 porażkach z rzędu (5 – wliczając FA Cup), humory nieco poprawiło pokonanie Evertonu, ale jednak to TYLKO Everton. Biorąc pod uwagę formę drużyny z The Craven Cottage, ciężko doszukiwać się tutaj opcji wartych wzmianki, ale się postaram!

Na pierwszy plan oczywiście wysuwa się nasz ulubieniec z początku sezonu. Andreas Pereira, kosztuje obecnie tylko 4.3, a nadal jest gościem z karnymi i sfg. Dodatkowo mierzy się z Leeds, które w ostatnich 5 meczach straciło… 18 bramek. Podwójna kolejka nie wydaje się zbyt atrakcyjna, ale jeśli ktoś ma tam ściągać CSy wielkim firmom z Manchesteru i Liverpoolu to właśnie Andreas. To on oddaje najwięcej strzałów w drużynie Fulham – 18 w ostatnich 5 spotkaniach. Dla porównania, to więcej niż będący za nim na 2, 3 i 4 miejscu Willian (6), Wilson (5) i Tosin (4)  łącznie!

Jeśli miałbym szukac kogoś z Fulham na najbliższy okres poza Pereirą, to pomyślałbym o Tosinie Adarabioyo. Obrońca za 4.4. Aktywny przy stałych fragmentach, w tym sezonie juz 1 gola wbił. Jest szansa, że w najbliższych kolejkach ta historia się powtórzy. Na Wilsona i Williana nie warto tracić czasu, ale może Leno? Jeśli nie chcemy iść w droższego Fabiańskiego, to może Niemiec za 4.6 będzie OK? Zwłaszcza jeśli wolimy uniknąć podwojenia defensywy WHU. Terminarz bardzo wymagający dla bramkarza, ale Fulham 8 CSów już w tym sezonie utrzymało (więcej niż Bournemouth, CP i West Ham właśnie).

KTO JESZCZE?

Jeśli już zmaksymalizowaliśmy sobie liczbę zawodników z DGW34, to możemy uzupełnić skład o znanych i lubianych, z którymi będziemy chcieli spędzić resztę sezonu. Patrzymy więc na kalendarz i widzimy, że poza omawianymi już City, BHA, Man United, Liverpoolem, West Hamem i Fulham, elegancko wyglądają terminarze takich drużyn jak:

Crystal PalaceEVE, wol, WHU, tot, BOU, ful, NFO

BournemouthWHU, sou, LEE, CHE, cry, MUN, eve

NewcastleTOT, eve, SOU, ARS, lee, LEI, che

LeicesterWOL, lee, EVE, ful, LIV, new, WHU

ArsenalSOU, mci, CHE, new, BHA, nfo, WOL

Pozostałych ekip nie brałbym długoterminowo pod uwagę, poza Watkinsem (7.7) z Aston Villi i Kanem (11.7) ze Spurs. Także wszystkie Alexy Moreno, Chilwelle, Tarkowskie, czy Toneye powinny w najbliższym czasie opuszczać nasze składy, chociaż Moreno kusi, nie powiem i między nami zgoda 🙂

Przenalizujmy jednak 5 wspomnianych ekip bez DGW34, z którymi wpakowanie się w długotrwały związek, może przynieść wiele korzyści.

Crystal Palace

Roy Hodgson – przyszedł i uzdrowił (?) drużynę z Selhurst Park. 3 ostatnie mecze to 3, jakże cenne, zwycięstwa. Trzeba jednak brać poprawkę na to, że grali z Leicester, Leeds i Southampton, obecnie drużynami w dramatycznie słabej formie. Przed nimi jednak Everton, Wolves i West Ham, które również nie należą do śmietanki. Wydaje się więc, że w miarę bezpieczne jest inwestowanie w graczy Crystal Palace. 

Wiele już zostało powiedziane o Eberechim Eze i Michaelu Olise (obaj 5.5). W trzech meczach pod Hodgsonem Eze wykręcił 3 gole i 1 asystę (xG 1.5), do tego oddał 6 celnych strzałów (najwięcej z całej drużyny). Olise z kolei grający bliżej linii zanotował w tym czasie 3 asysty (xA 1.5), ale oddał tylko 1 strzał w światło bramki. Eye test jednak potwierdza, że haul Olise dopiero nadejdzie. Na chwilę obecną pewniejszy wydaje się być imo Eberechi. Nie zapominajmy też o Jordanie Ayew (5.2), o którym możecie przeczytać w doskonałym tekście Łukasza o różnicach.

Opcji w ataku CP jest sporo, ale również w obronie wygląda to nieźle. Na pewno warto spojrzeć na Sama Johnstone’a (4.4), który wobec kontuzji Guaity powinien być pewny składu jeszcze przez długi czas. Hodgson nie zmienia do tej pory nic w formacji defensywnej i gra Mitchellem i Wardem na bokach oraz Guehim i Andersenem w środku. Z tej czwórki Andersen (4.5) oddał w ostatnich 3 meczach najwięcej strzałów – 4, a Mitchell (4.4) posłał 2 kluczowe podania. 

Bournemouth

Tutaj kandydatów jest 3, ale poważny chyba tylko 1 – Dominic Solanke (5.5). Budżetowa opcja, która lubi zgarnąć dwucyfrówkę (już trzy w tym sezonie + raz 9 pkt). Ostatni haul przeciwko Spurs pokazał, że Solanke może być naprawdę wartościowym graczem, a nie tylko uzupełnieniem naszego składu. Przyjemny kalendarz do końca sezonu. Cena pozwala na inwestycję w pomoc. Same plusy. 

Nie ukrywam, że jestem fanem Philipa Billinga (5.2) i nawet chętnie widziałbym go w Newcastle. Pewnie nie jest takim hot pickiem jak Eze, Olise, czy nawet Andreas, ale gość robi robotę. Ostatnie 5 kolejek to 9 strzałów, 5 key passów, 2 duże szanse wykreowane (xA 1.14) i oczywiście 2 gole. Przyciąga też bonusy! Jestem przekonany, że na ostatniej prostej sezonu jeszcze podkręci te statystyki.

Neto (4.5) It ain’t much, but it’s honest work, to podsumowanie jego występów. Od czasu do czasu brazylijski bramkarz dowozi CSa, zdarzyły mu się nawet dwie dwucyfrówki. Ale nie oszukujmy się, to raczej wyjątki od reguły, którą jest kiepska postawa obrony Wisienek. Cena i kalendarz przemawiają jednak do wyobraźni, zwłaszcza jeśli nie szukacie desperacko bramkarza z DGW34.

Newcastle

Niech nie zwiedzie nas porażka w kiepskim stylu z Aston Villą. Tam nie zagrało tak wiele rzeczy, że to musiał być błąd w Matrixie. Nie zapominajmy, że Sroki do meczu z ekipą Emery’ego zanotowały 5 zwycięstw z rzędu (i to z nie byle kim) i aktualnie zajmują pozycję premiowaną grą w LM. Kalendarz bardzo sympatyczny, a na dodatek wjedzie jeszcze DGW z BHA. 

Kieranie Trippierze chyba nie ma co pisać. Niektórzy myślą o pozbyciu się tego obrońcy, ale to w tym sezonie najlepszy defensywny kreator. Poza tym wciąż bije sfg, a samo Newcastle broni bardzo porządnie. Nie ma sensu sprzedawanie tego Pana i tracenie value, bo trzeba go będzie zaraz odkupować i to za… 6.2.

Alexander Isak (6.7) to kolejny z oczywistych picków z Newcastle. Wydaje się jednak, że nie będzie punktować lepiej od Watkinsa, chociaż pewnie nieco lepiej od Solanke. Gość w ostatnich 6 meczach strzelił 5 goli, oddał 17 strzałów (13 z pola karnego) i wykonał 4 key passy. Nawet jeśli będzie rotowany z Wilsonem, to będzie wchodził i strzelał. Aktualnie przy kontuzji ASMa jest zbyt ważnym i zbyt kreatywnym graczem, aby trzymać go na ławce. Zresztą Howe już zapowiedział (i przekuł w czyn), że będzie szukał też gry Isaka razem z Wilsonem.

Z nieoczywistych opcji z Newcastle wymieniłbym Joe Willocka (4.7, 13 strzałów od GW27, gol i 2 asysty) i Fabiana Schara (5.1), który nadal wydaje się być w FPL-owym cieniu Botmana, co jest dla mnie niezrozumiałe, bo jest o wiele bardziej niebezpieczny w polu karnym przeciwnika niż Holender. Umie też dobrze strzelić z dystansu i podać piłkę, czego efektem była niedawna asysta w meczu przeciwko Młotom. 

Leicester

Barnes kontuzja i shortlista z nazwiskami opcji Lisów do FPL zmniejsza się do 1 człowieka… James Maddison (8.1). Kto go nie miał ostatnio? Kto nie mógł się doczekać na jego punkty? Kto wyzywał za spartaczone 1na1 przeciwko City? Please stand up 🙂 To jest niesamowite, że od GW27 James oddał 14 strzałów, wykonał 13 key passów i wykreował 3 duże szanse, a zakończyło się to zaledwie… 1 asystą. Jego xPts w tym czasie to ponad 27, a realnie dostał jedynie 14. Karta teraz już na pewno się odwróci (emotka klauna), zwłaszcza że go sprzedałem! Kalendarz fajny, a Leicester musi gryźć trawę, żeby się utrzymać. Bez Barnesa będzie ciężko, ale ja myślę, że ostatecznie ekipa Deana Smitha cudem uniknie relegacji.

Arsenal

Last but not least – Arsenal. Przyszły mistrz Anglii? Na pewno. Nie wiemy tylko, czy już w tym sezonie. Arteta musi wykrzesać ze swojego młodego zespołu maksimum potencjału, żeby utrzymać się w walce o tytuł z rozpędzonym City. Gdy w tle majączą nazwiska Caicedo, Rice’a, czy Sterlinga, trzeba skupić się na tym co mamy teraz najlepszego w ekipie z Północnego Londynu.

Gabriel Martinelli (6.9) – dlaczego on jeszcze gra?! Chyba dlatego, że ma po prostu najwyższą formę spośród Kanonierów. Ostatnie 5 kolejek to 12 strzałów (najwięcej w drużynie) i 9 key passów (2 w drużynie po Trossardzie). 3 asysty i 3 gole. To mówi samo za siebie. Gabi gra sezon życia i trzeba mu życzyć zdrowia oraz brać na FH/WC!

Martin Odegaard (6.7) vs Bukayo Saka (8.6) – Jeżeli nie widać różnicy to po co przepłacać? Norweg zawsze jakieś punkty dowiezie, a od GW27 dowiózł ich więcej niż reprezentant Synów Albionu. Nie chcę tutaj siać defetyzmu, bo Bukayo to świetny zawodnik i nadal ma karne, ale ostatnio gra bardzo przygaszony, a powrót Jesusa i świetna forma Martinelliego sprawiają, że piłka nie trafia już do niego tak często jak jeszcze kilka tygodni temu. Żal się pozbywać, któregoś z nich, ale na pocieszenie możemy zainwestować te pieniądze w gracza Arsenalu z innej formacji.

W defensywie na niebotyczny poziom wszedł Ben White (4.9). Przez moment zagrożony rotacją z Tomiyasu, ale po kontuzji Japończyka, Anglik gra swoje. Strzela, asystuje, tworzy sytuacje, żyć nie umierać. Chociaż pod względem statystyk przewyższa go Olek Zinchenko (5.2), który przed złapaniem kontuzji oddawał 1.38 strzału na 90 minut (więcej niż Xhaka, Partey i Trossard). Może warto poczekać na info o powrocie Ukraińca (już trenuje) i spróbować zagrać nim jako różnicą na końcówkę sezonu? 

W ofensywie zmartwychstał z kolei Jesus. 3 ostatnie mecze wychodził w pierwszym składzie. W tym czasie oddał tyle samo strzałów co Martinelli (7, wszystkie z pola karnego) i strzelił 4 gole. Piłka go szuka i wygląda tak jak na początku sezonu, kiedy zdobył 5 goli i 3 asysty w pierwszych 8 meczach. Od tego czasu jego cena skoczyła do 8.2 więc trzeba się spieszyć, żeby wsiąśc do powoli odjeżdżającego pociągu.

NA KONIEC

Tak jak już mówiłem, na resztę drużyn, czyli Southampton, Brentford, Leeds, Wolves, Aston Villa, Spurs, Everton, Nottingham i Chelsea, nie ma co tracić czasu. Oczywiście Kane i Watkins się bronią formą (Kane nieco mniej), ale innych opcji wśród drużyn w tak słabej formie i z takimi beznadziejnymi kalendarzami, po prostu nie ma. Jeśli więc chcecie w spokoju dotrwać do końca tego sezonu, najlepiej skupić się na wyżej wymienionych postaciach, które z pewnością przyniosą nam wiele radości i (nie)spodziewanych punktów.

Nieszablonowe TOP3 hot picki na resztę sezonu ode mnie? Billing, Zinchenko, Bowen. Rozliczymy się po GW38 😉