JohnnyBet Spojrzenie do końca – powrót ligi na GW32-38!

0
JohnnyBet Spojrzenie do końca – powrót ligi na GW32-38!

Here we go again. Dajemy na koszulkę Premier League kolejną szansę tym, którym odrobinę w tym sezonie nie idzie, ale planują mocny finisz w końcówce rozgrywek. To jak, gramy w JohnnyBet Spojrzenie do końca?

To już kolejny sezon staramy się zmotywować graczy, którzy przez poprzednie 31 kolejek cierpieli, żeby jeszcze wykrzesali z siebie resztki siły i entuzjazmu. Niżej podpisany też w tym sezonie niesamowicie cierpi, ale tę ligę zamierza wygrać… Dobre wyniki w ostatnich 7 kolejkach wystarczą, żeby zgarnąć koszulkę Premier League.

Tym razem dla ligi JohnnyBet Spojrzenie do końca, liczą się tylko punkty z GW32-GW38. Szalone 7 kolejek pełne blanków i double gameweeków. Chipy? Atakujcie czym macie, byle wyprzedzić przeciwników. Kasztany już smarują bench boosta z tej okazji…

Do wygrania, jak co sezon, dzięki uprzejmości firmy JohnnyBet mamy dla Was wybraną koszulkę Premier League. Możecie spytać poprzednich zwycięzców – my nie oszukujemy. Chcecie Crystal Palace? Dostaniecie Crystal Palace. Wolicie nowy trykot Arsenalu? Robimy to. Wystarczy po prostu wygrać ligę – nic prostszego, racja?

UWAGA – PO NAGRODĘ NALEŻY ZGŁOSIĆ SIĘ MAKSYMALNIE MIESIĄC PO ZAKOŃCZENIU LIGI. Chyba tyle wystarczy, żeby napisać prywatną wiadomość na Facebooku lub Twitterku?

Tym razem musieliśmy stworzyć nową ligę, bo Michała perypetie z logowaniem nie pozwalają odświeżyć ligi. Dlatego bez względu na to, czy braliście udział w poprzednich edycjach czy też nie, każdy zgodnie klika w ten link.

Lub wpisuje samodzielnie ten kod, jeśli mu wygodniej: ofqlg4

Jeden, jedyny wymóg w tej lidzie – nie może to być nowe konto 🙂 chipy chipami, ale odpalić wszystkie na raz? To mogłoby boleć aż za bardzo.

Naszym sponsorem niezmiennie jest znana i lubiana firma JohnnyBet.

Gramy widzowie!

Previous articleRóżnice na GW31
Next articleRóżnice na GW32
Z wykształcenia dziennikarz, z zamiłowania dziennikarz, z zawodu pół-dziennikarz (czyli w sumie marketingowiec). Fan futbolu i Manchesteru United od, tak przewrotnie, przegranego meczu z Rio de Janeiro w 1999 roku. Oglądam tyle meczów angielskiej Premier League, ile tylko potrafię, a jak napiszę coś słabego, to żartowałem. LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/filip-b%C5%82ajet-a7aa88ba/