Harry Kane – pora odejść z sekty?

1

Na świecie istnieje wiele przedziwnych fobii. Ablutofobia to strach przed myciem i kąpielą. Bywa, nie każdy musi być czysty. Tetrafobia, czyli strach przed liczbą „4”, szczególnie popularny w Azji. Podobno wiele z tamtejszych bloków ma piętro 3, a potem dopiero 5, taka matematyka. Cibusofobia to natomiast panika na widok pierników i innych słodkości. Ja tam sobie ciastko lubię zjeść, ale rozumiem, że inni wolą kulki mocy. Dlatego wszystkie z tych fobii szanuję. Bo kimże ja jestem, żeby oceniać tych ludzi, skoro sam panicznie boję się sprzedać Kane’a w Fantasy Premier League?

Scared Horror GIF by SpongeBob SquarePants - Find & Share on GIPHY

Tak właśnie czuję się, gdy nie mam Harolda w składzie.

W świecie Fantasy Premier League zapanowała powszechna Kejnofobia. Z jednej strony jest to paniczny strach przed nieposiadaniem najdroższego gracza w lidze. Wśród innych objawia się z kolei obawami związanymi z kapitanowaniem kogokolwiek innego. Salah gra z Huddersfield, a Aguero z WBA? Ehhhh, przecież Kane nawet z Manchesterem może strzelić cztery… I kapitańska opaska po raz kolejny ląduje na ramieniu Anglika, który przez cały sezon ciągnie takie ekipy jak FC Kasztany w górę i w dół tabeli, w zależności od swojego nastroju i chęci. Regularnie zaliczając także blanki.

OFICJALNIE: HARRY KANE ZOSTAJE W EKIPIE FC KASZTANY

Harry Kane czyli 13 milionów

Wszyscy wiemy jak jest. 13 milionów. 13 pieprzonych milionów, ponad 1/8 fantasyjnego budżetu, za jednego gościa, który zaliczył w tym sezonie już 12 blanków. Uwalniacie budżet, macie fajny zrównoważony skład, przez dwie kolejki wszystko jest okej, a zielone strzałki wręcz buchają z ekranu. Spokojnie budujecie swój overall rating, gdy nagle ten chory Kogut strzela 8 goli w trzech meczach. Tracimy średnio 20-30 punktów na kolejkę, spadamy w każdej lidze i powoli zaczynamy planować przyszły, lepszy sezon z Kane’m w składzie. Generalnie oglądamy krwistą czerwień w każdej rubryce.

90S Horror GIF - Find & Share on GIPHY

Gra bez Harry’ego

W tym sezonie taka sytuacja miała miejsce w ekipie FC Kasztanów raz, nomen omen także przed meczem z Manchesterem United. A i wtedy, choć Pochettino potwierdził na konferencji, że Kane na pewno nie zagra, do 12:30 siedziałem z drżącymi rękoma i czekałem na oficjalny skład Spurs. Harry nie zagrał, ja spokojnie sprowadziłem go z powrotem w następnej kolejce i przyjaźń między nami znowu kwitła. Niestety teraz hat-trick Aguero, który doprowadził mnie do licznych czerwonych strzałek, zasiał w mojej głowie wątpliwość.

Zastanówmy się, dlaczego moglibyśmy chcieć sprzedać Kane’a?

  • Jak na najdroższego zawodnika ligi ma niepokojąco wiele blanków
  • Transfer pozwala uwolnić budżet i być transferowym królem życia
  • Oszukał i wypluł nas w double gamweek, zaliczając pusty przebieg ze Swansea i WHU. Jesteśmy pamiętliwi i nie możemy mu tego puścić płazem
  • Tottenham nie gra tak olśniewająco ofensywnie jak w ubiegłym sezonie
  • No i przede wszystkim cholerny terminarz – w 14 dni Koguty zagrają odpowiednio z Manchesterem United (H), Liverpoolem (A), Arsenalem (H) i Juventusem (A)

Terminarz śmierci

Te cztery spotkania wprowadzają sporą nerwowość. Nie chodzi tu nawet o rotację (jak Spurs mają wygrać takie mecze, jak nie z Harrym na szpicy?), ale o potencjał strzelania bramek. Kane na drodze ma najlepszą defensywę ligi (United), szóstą (Liverpool) i siódmą (Arsenal), jeśli chodzi o liczbę straconych bramek. To także ścisła czołówka, jeśli chodzi o średnią liczbę oddawanych strzałów na bramkę tych trzech drużyn – statystyka poniżej. Z drugiej strony sam Kane oddaje prawie 6 strzałów na mecz (5,8), mając prawie dwa uderzenia przewagi nad Salahem i Kunem.

defensywa premier league fantasy premier league

Jak do tej pory Kane grał z rywalami z top6? Czy jest tak zwanym big ballerem? Z Arsenalem w 7 meczach 6 goli, więc jest to wynik co najmniej dobry. Liverpool w sześciu spotkaniach zarobił cztery gongi. Najgorzej wygląda to w starciach z Manchesterem United – Harry z Czerwonymi Diabłami rywalizował siedem razy i trafił tylko raz.

Warto oczywiście też wspomnieć, że w tym sezonie w meczach z czołówką Kane punktował tylko raz, niemiłosiernie bijąc Liverpool (2 gole i asysta, 16 punktów, Dejan Lovren dzbanem kolejki). Jak wyglądał statystycznie w starciach z najlepszymi drużynami Premier League?

  • Chelsea (1-2, kocham Cię Marcos) – 8 strzałów (w tym poprzeczka), 3 celne, 2 kluczowe podania, 45 kontaktów z piłką i żółty kartonik na deser
  • Liverpool (4-1) – 2 gole, asysta, 7 strzałów, 2 celne, 1 kluczowe podań, 35 kontaktów z piłką
  • Arsenal (0-2) – 5 strzałów, 2 celne, 1 kluczowe podanie, 39 kontaktów z piłką
  • Manchester City (1-4) – 3 strzały, 1 celny, 0 kluczowych podań, 39 kontaktów z piłką i dodatkowo Król Harold otarł się o czerwoną kartkę po sfaulowaniu Sterlinga (imo powinien ją dostać)

Z jednej strony nie wygląda to źle, Harry za każdym razem był blisko swojej ligowej średniej strzałów. Z drugiej strony mówimy o trzech blankach i jednym dublecie od najdroższego gościa w FPL. To już nie brzmi tak optymistycznie. A na pewno nie na tyle, by Harolda mianować kapitanem na któryś z tych GW.

Pan Aguero i romans z FC Kasztanami

Głównym rywalem Harry’ego do miejsca w składzie Kasztanów jest Sergio Aguero. Z jednej strony piszę, że Argentyńczyk nie jest w życiowej formie, a z drugiej zamierzam wymienić (a raczej rozważam taką opcję) swojego ulubionego napastnika na Kuna. Hipokryzja, co? Podyktowana jednak przede wszystkim ostatnim hat-trickiem Sergito, który zatrząsnął poznańskimi murami FC Kasztanów. Czerwień w tabeli mocno zakuła i pokazała też drugą stronę medalu, jaką jest terminarz The Citizens. WBA (H), Burnley (A) i Leicester (H) brzmi jak trzy solidne pogromy w wykonaniu graczy z niebieskiej części Manchesteru.

Jak Sergito historycznie prezentował się w tych starciach? West Bromwich – 10 meczów, 7 goli i 5 asyst – murowany kapitan na GW25. Leicester – cztery mecze i tylko jeden gol (ijo, ijo czerwona lampeczka bezpieczeństwa zapala się w głowie). Burnley to cztery mecze i cztery gole. Ostatnie 5 spotkań ligowo-pucharowych to 7 goli Sergito i jedna asysta. Sounds fantastic.

Rachunek prawdopodobieństwa

Choć swoją znajomość matematyki ograniczam do zdanej matury, to jednak rachunek prawdopodobieństwa czasem przydaje się przy podejmowaniu decyzji w Fantasy Premier League. Co jest bardziej prawdopodobne – gole Aguero w starciach z średnimi drużynami, czy gole Kane’a w meczach z topowymi? Bilans wydaje się prosty i przemawia za Argentyńczykiem. Szczególnie, że jest potencjalnym kapitanem na trzy najbliższe kolejki (w GW26 Salah gra na przeciwko Kane’a, co obu stawia pod znakiem zapytania). W zasadzie tylko ta wspomniana na wstępie Kejnofobia powstrzymuje mnie przed dokonaniem transferu.

Żeby być jednak rzetelnym, to trzeba też pamiętać o innych wadach. Aguero to transfer krótkoterminowy – w GW28 i tak wróciłby do mnie Harold. Niedługo do gry wróci Jesus, a to oznacza dla Sergito rotację. Zresztą rotacja może nastąpić i bez tego – City gra dalej na czterech frontach, więc meczów nie brakuje, a równie dobrze na szpicy może zagrać Sterling czy Bernardo Silva (znając Guardiolę to pewnie nawet Danilo). No i tak jak pisałem – mi osobiście Argentyńczyk formą nie imponuje, a Burnley oraz Leicester są co najmniej solidne. To kilka takich minusów, które pobudzają do dokładniejszej analizy plusów i minusów potencjalnego transferu.

Generalnie pisze o swojej sytuacji i napadzie Kane/Firmino. Jakie są alternatywy, jeśli ma się już duet Aguero/Kane, a jednak chce się coś zmienić i zacząć gonić? Moraty obecnie raczej nikt nie bierze na poważnie, skoro Conte chce ściągnąć Carrolla/Croucha/Barnesa/Dzeko, to raczej Hiszpan nie jest hegemonem w napadzie The Blues. Firmino? Ostatnie cztery ligowe mecze to 1 gol i 1 asysta, ale z kolei przed Huddersfield głupio go sprzedać. Tosun? Hehe. Callum Wilson jest regularny i pewny jak Mignolet na przedpolu. Lacazette strzelił jednego gola po 8 spotkaniach posuchy i wynikiem bramkowym bardziej przypomina Dioufa niż Króla. Bezrybie wśród napastników jest zatrważające.

FPL to dynamiczna gra

Teoretycznie mam dwa free transfery i jestem Panem życia, śmierci i FC Kasztanów. Problemem może być jednak nie sam Kane, a okoliczności poboczne, które mogą wywołać większa potrzebę transferów. Jeśli Arnautovic wypadnie (podobno trzy tygodnie), to pojawiają się schody. Alli/Son/Eriksen/Vertonghen po prostu muszą zostać zutylizowani. Lingard może stracić miejsce w składzie. Do następnej kolejki jeszcze tydzień, przed nami potencjalne kontuzje i zawieszenia po FA Cup, a problemów już od groma, całe planowanie poszło w piździec. Tak właśnie wygląda życie menadżera Fantasy Premier League. Bardziej stresujące niż praca w Mordorze.

Oh No Pain GIF - Find & Share on GIPHY

Podsumowując – co zrobię?

Pocieszę Was – nie mam zielonego pojęcia. Z jednej strony mam na tyle bezpieczną sytuację w tabeli, że nie muszę szaleć i wykonywać nerwowych ruchów, a priorytetem powinno być spieniężenie Alliego/Calverta-Lewina. Z drugiej strony nie na tyle bezpieczną, by pozwolić sobie na stagnację i zbieranie czerwonych strzałek na twarz bez Kuna w składzie. Dlatego przede mną ponad tydzień cierpliwości i dokładnego analizowania wszelkich przesłanek z szatni/statystyk, a potem bolesnego kliknięcia (lub nie) w „make transfer”. I tak będzie to bardziej na zasadzie przeczucia niż racjonalnego planowania. Na pewno o decyzji poinformuję na naszej grupie i podejmę ją dopiero po meczach pucharowych (może zdarzyć się wszystko łącznie z tym, że i Kun i Harry wypadną z gry).

Na ten moment zostawiam Harry’ego, ale sytuacja jest dynamiczna. Ważniejsze jest dla mnie pozbycie się Alliego i kontuzjowanego Arnautovicia (jeśli serio wypada na cztery tygodnie) niż sprowadzenie Kuna. -4 na Kane -> Aguero na pewno nie poświęcę, szczególnie że i Calvert-Lewin zalega mi w składzie i irytuje po każdym odpaleniu aplikacji.

Think Winona Ryder GIF by reactionseditor - Find & Share on GIPHY

Znacie ten moment, gdy budzicie się rano zlani potem po ciężkim koszmarze, a serce w piersiach bije jak szalone? Większości zdarza się to, gdy mają sen o torturach, zdradzie czy nowotworowej diagnozie.  Ja tak mam, gdy widzę Kane’a z hat-trickiem vs. Arsenal, mając w składzie Firmino i Aguero. Dlatego do wtorku do 19:45 będę bił się z myślami, co zrobić z tym angielskim ancymonem. Powodzenia wszystkim z decyzją życzę! The green arrows will be with us. Always.

OFICJALNIE: HARRY KANE ZOSTAJE W EKIPIE FC KASZTANY

fantasy premier league harry kane make transfer

Comments are closed.