Dziesięć z dziesięciu: zapowiedź 9. kolejki Premier League

0

Przypominamy, że start kolejki już dzisiaj i na ewetualne transfery musicie zdecydować się do godziny 20. Dla tych, którzy szukają inspiracji na ostatnią chwilę, przygotowaliśmy przegląd nadchodzących spotkań, wraz z zawodnikami, którzy mają szansę zabłysnąć.

West Ham United – Brighton & Hove Albion, piątek g. 21.00

Piłkarze Bilica zajmują w tabeli piętnaste miejsce, ale tak słabą lokatę zawdzięczają głównie fatalnej grze w meczach wyjazdowych. Na swoim boisku, Młoty wyglądają nieźle, a jedyna porażka, której doznali to 2-3 ze Spurs. Podobnie wygląda sytuacja Brighton. Mewy w gościach tylko raz trafiły do siatki rywali i w delegacjach pozostają bez zwycięstwa. W pojedynku drużyn swojego stadionu faworytem musi być West Ham.

Polecam do fantasy: Michail Antonio £7.5

Nieobecność Carrolla może mieć dobry wpływ na ustawienie Młotów. Chicharito znajdzie się na szpicy i będzie mógł dobijać strzały kolegów, a Antonio zajmie miejsce za nim i będzie wbiegał w pole karne. Bilic widzi go nawet na pozycji napastnika. Tani pomocnik, który gra na ataku? Na własnym stadionie? Z beniaminkiem?

Chelsea – Watford, sobota 13.30

Brak N’golo Kante wygląda na najmocniejszy cios, jaki mógł otrzymać Antonio Conte. Monolit defensywny stał się tylko grupą solidnych obrońców, którzy czyste konto dowieźli ostatnio prawie miesiąc temu. W wyśmienitych nastrojach mogą być piłkarze Watfordu. Richarlison nie otrzymał zawieszenia za nurkowanie w polu karnym, a drużyna jest na czwartym miejscu w tabeli. Martwić może tylko liczba straconych bramek. Tylko dwie drużyny straciły w tym sezonie więcej niż Szerszenie.

Polecam do fantasy: Eden Hazard £10.6

Mimo wszystko jest wart tych pieniędzy. Szerszenie tracą dużo bramek, a powrót Moraty pomógł Hazardowi znaleźć więcej wolnej przestrzeni na boisku. Dwa gole przeciwko Romie w Lidze Mistrzów pokazały, że potrafi produkować punkty.

Huddersfield – Manchester United, sobota g. 16.00

Najbardziej prawdopodobna rzecz, jaka może wydarzyć się w sobotę, to czyste konto Davida de Gei. Najlepsza defensywa ligi przyjedzie do jednej z najsłabszych ofensywnie drużyn ligi. Manchester stara się przede wszystkim nie tracić i gorzej wygląda na tle drużyn, które chcą prowadzić grę. Piłkarze Huddersfield do nich nie należą, a w tym sezonie oddali dwa razy mniej strzałów niż gracze Mourinho.

Polecam do fantasy: Antonio Valencia £6.6

Najłatwiej byłoby w tym miejscu ,opisać jak dużo strzela w tym sezonie Romelu Lukaku, bezpieczniejszą opcją wydaje się jednak ktoś z defensywy. Niemal pewne czyste konto i prawie pewne miejsce na prawej stronie obrony. Jest szansa, że będzie miał miejsce na kilka rajdów, co może zaowocować asystą.

Newcastle – Crystal Palace, sobota 16.00

W końcu będzie można przeczytać w polskiej prasie jakiś ptasi tytuł w stylu Sroki zadziobały Orły albo coś podobnego. Po ubiegłotygodniowym zwycięstwie nad Chelsea, nikt nie podejmie się typowania przeciwko Palace. Powrót Wilfrieda Zahy dał impuls do ataku. Ilość memów w tym tygodniu drastycznie spadła i wygląda na to, że Hodgson wszystko już przemyślał.

Polecam do fantasy: Matt Ritchie £6.0

Nie potrafię zatypować przeciwko Newcastle na własnym boisku. Crystal Palace wciąż traci dużo bramek, a będący pierwszy wszystko Ritchie to zawsze dobry wybór do fantasy. Jedyne co może martwić to żółte kartki. Reprezentant Szkocji ma już na koncie trzy, a wiemy, że lubi czasem pojechać na tyłku z wyprostowanymi nogami.

Manchester City – Burnley, sobota g. 16.00

Po srogim laniu Stoke i imponujących trzydziestu minutach z Napoli, czas na mecz z Burnley. Plotki głoszą, że włodarze Leicester chcieliby widzieć u siebie Seana Dyche’a, który oczywiście zdecydowanie dementuje wszystkie doniesienia prasowe. Ciekawe jak sytuacja zadziała na szatnię The Clarets, którzy zawsze są trudnym przeciwnikiem dla dobrych drużyn.

Polecam do fantasy: Raheem Sterling £ 8.1

Ostatnio znalazł się w tym samym miejscu i odpłacił imponującą zdobyczą. Niezwykle bramkostrzelny w tym sezonie, a na jego korzyść działa fakt, że we wtorkowym meczu z Napoli zagrał tylko 70. minut i powinien być wypoczęty na wjeżdżanie w obronę Burnley.

Stoke – Bournemouth, sobota g.16.00

Pojedynek prawdziwych gigantów angielskiej piłki w tym sezonie. Kandydatura Eddiego Howe’a na stanowisko selekcjonera angielskiej kadry spada wprost proporcjonalnie do kolejnych batów, które przyjmują Wisienki. Cztery strzelone bramki i przedostatnie miejsce to wynik, którego nawet najwięksi pesymiści w Bournemouth nie przewidzieli. Stoke póki co kojarzone będzie tylko z potężnym laniem od Manchesteru City.

Polecam do fantasy: Jack Butland £5.0

Bardziej oczywiste wybory to Choupo-Moting i Shaqiri (podkręcił kostkę, nie wiadomo, czy zagra), ale nie lubimy w tym miejscu łatwych decyzji. Wybór bramkarza, który przyjął w poprzednim tygodniu siedem bramek, jest może nieco mniej rozsądny, ale kaliber przeciwnika pozwala przypuszczać, że czyste konto się zbliża. To może szybka statystyka, która uzasadnia ten wybór. Kategoria liczba strzałów, grono jest zaszczytne:

 

Swansea – Leicester, sobota g. 16.00

Miejsce w strefie spadkowej kosztowało Craiga Shakespeare’a posadę menedżera Leicester. W pierwszej chwili wydawało się, że to zaskoczenie, ale jedno zwycięstwo w ostatnich siedmiu meczach to słaby wynik dla drużyny, która w poprzednim roku solidnie grała w Lidze Mistrzów. Łabędzie też nie są imponującą ekipą – najmniej strzałów w lidze i zwycięstwa wyłącznie z drużynami z niższych lig (tak Crystal Palace, szykujcie się). Faworytem typowałbym jednak Leicester, głównie ze względu na fakt, że każdy z nas dałby z siebie wszystko. gdyby na ławce trenerskiej siedział taki typ:

 

Polecam do fantasy: Riyad Mahrez £8.5

Może Shakespeare miał jakiś problem z najlepszym zawodnikiem fantasy sprzed dwóch lat? Często bywa tak, że efekt nowej miotły działa na najlepszych graczy, którzy dotąd nie potrafili dać z siebie wszystkiego. Mam nadzieję, że strzelony gol doda mu pewności siebie.

Southampton – West Brom, sobota g. 18.30

Mauricio Pellegrino powoli pnie się w górę w wyścigu o kolejne zwolnienie w Premier League. Według bukmacherów dogonił już Antonio Conte. Southampton w tym sezonie wygrał z takimi tuzami futbolu jak Crystal Palace i grającym w dziesiątkę West Hamem (na ratunek przyszedł rzut karny w 93. minucie). Nie liczyłbym na jakiś wybitny mecz, zwłaszcza po tym co West Brom pokazał przeciwko Leicester w ubiegły poniedziałek. Tony Pulis będzie w końcu musiał spróbować bardziej odważnych ustawień, bo Grzegorz Krychowiak grający na pozycji numer 10 nie rozwiąże problemów ze zdobywaniem bramek.

Polecam do fantasy: Cedric Soares 5.0

Zaskakujący jest fakt, że portugalski defensor oddał już 10 strzałów na bramkę przeciwnika i w tej klasyfikacji jest na podium wśród wszystkich ligowych obrońców. Tak ofensywnie usposobiony gracz, który może przywieźć czyste konto, to dobry pomysł.

Everton – Arsenal, niedziela g. 14.30

Może gdyby sędzia nie podyktował przeciwko Arsenalowi rzutu karnego, dzisiaj śmialibyśmy się, że Ar4enal i Wenger jest na swoim miejscu itd. Problemem francuskiego menedżera nie jest miejsce w tabeli, a atmosfera w zespole. Kiedy na treningu twój najlepszy zawodnik nie podaje ci ręki to wiedz, że coś się dzieje. Everton jest w tym sezonie tak beznadziejny, że po prostu pozwolę przemówić liczbom z LE:

Polecam do fantasy: Olivier Giroud £8.3

Zaskoczeni, prawda? Nie ma pewności, że napastnik dostanie szansę startu w niedzielnym meczu, ale w trzech ostatnich, w których mógł zagrać 90 minut, strzelił bramkę. Statystyki są nieubłagane, a Francuz zasługuje na miejsce na boisku.

Tottenham – Liverpool, niedziela g. 17.00

W poprzedniej kolejce zaczynaliśmy hitem z udziałem Liverpoolu, a w tej kończymy. Pochettino pokazał, że jest obecnie jednym z najlepszych menedżerów. Zaskoczył Real, wystawiając od pierwszych minut Llorente, później znalazł Danny’emu Rose’owi nową pozycję i zdołał zremisować z najlepszą drużyną Europy. Napisać, że Liverpool miał w Lidze Mistrzów łatwiej, to nic nie napisać. Rekordowy wynik z Mariborem i dobre występy tych, którzy mają punktować w drużynie The Reds.

Polecam do fantasy:  Christian Eriksen £9.7

W tym miejscu nie ma Harry’ego Kane’a. Burnley, Swansea i Bournemouth to trzy kolejne drużyny, które potrafiły zatrzymać Anglika na Wembley i zaczynam wierzyć w klątwę. Stawiam jednak na zawodnika Kogutów, bo tabelka z liczbą straconych bramek działa zdecydowanie na niekorzyść Liverpoolu.

Sprawdź, kogo polecamy w tej kolejce!