To była taka kolejka, po której redaktorzy Spojrzenia z Kanapy myśleli o usunięciu bloga. Na szczęście Harry Kane tchnął w nas nowe życie i pokazał, że może jednak choć trochę znamy się na piłce nożnej albo chociaż wiemy, kto będzie królem strzelców.
JE Harry Kane
Harry Kane jest wspaniały, najlepszy i cudowny. Po 9 kolejkach ma już 8 goli i robi wszystko, by być stawianym w jednym rzędzie z Ronaldo czy Neymarem, a nie z jakimiś Lukaku czy LAcazette’m. Warto przy okazji wspomnieć, że Anglik w międzyczasie aż 5 razy obijał obramowanie bramki. Jeśli snajper Tottenhamu nie będzie królem strzelców to tylko dlatego, że Aguero gra mimo wszystko w lepszej drużynie i za plecami ma rudego króla prostopadłych piłek. Innego rozwiązania nie widzę. Eriksen cichy punktowo mecz, ale miał dziś zupełnie inne zadania i grał głębiej, a Alli, mimo gola, bardzo irytujący. To już jednak powoli czas, aby wytransferować Bena Davies – chyba, że za 5,8 chcecie mieć poddanego rotacji obrońcę, który będzie rywalizował z Dannym Rose’m.
Wyciszenie graczy MUFC incomming
Cały czas jest w sercu ten strach, że Lukaku, którego ma ponad 50% graczy, odpali hat-tricka z kosmosu, szczególnie, że gra całe mecze i jest nietykalnym punktem układanki Mourinho. Jednak po obejrzeniu ostatnich trzy występów Czerwonych Diabłów, nic nie wskazuje na to, by Belg miał seryjnie strzelać gole z Tottenhamem czy Chelsea. Podobne obawy można mieć wobec Mkhitaryana, który zagrał tylko 45 minut i również nie pokazał się z najlepszej strony. W GW12 (NEW, BRI, wat) być może będzie czas, żeby pogodzić się graczami z Manchesteru (może gotowy będzie też Pogba), na razie lepiej skierować swój wzrok na innych grajków.
Pep w końcu był Pepem
Ostatnie dwa mecze to dwa gole i dwie asysty Sterlinga i trzy gole Gabriela Jesusa. Co robi Pep? Obu sadza na ławce, a Anglik nie wchodzi nawet na minutę. To jest fplowy problem – Manchester City ma tak mocną kadrę, że Guardiola może swobodnie rotować ofensywnymi graczami, a z drugiej strony są tak dobrzy, że nie można ich nie mieć. Jeśli chodzi o ofensywną piątkę, to Hiszpan mógłby w zasadzie klikać przycisk „generuj skład”, a The Citizens i tak na papierze mieliby najsilniejszy atak ligi. Na razie wiemy, że nietykalni są David Silva i Kevin de Bruyne, cała reszta to wielka niewiadoma. A i tak głupio byłoby nie dać Aguero kapitana na West Brom.
Wakacje Liverpoolu
The Reds zostali niemiłosiernie zbici przez Tottenham, ale to nie powód, żeby obrażać się na Jurgenpool pod kątem FPL. Skoro Liverpool już nie umie grać z top6 (1 punkt w ostatnich trzech starciach, 1 gol i 1 punkt), to może chociaż tych słabych jak Maribor zacznie regularnie bić. Może np. spuści oklep takim ekipom jak Huddersfield, West Ham czy Soton? Wciąż najlepiej wygląda egipski szybkobieg na skrzydle, który oddaje średnio prawie 4 strzały na mecz.
Salah na Huddersfield to potencjalny differential captain.
Ofensywne trio Arsenalu
Po raz pierwszy w tym sezonie Arsene Wenger wystawił (mógł wystawić?) ofensywne trio Alexis – Lacazette – Oezil i to zestawienie wzorowo zdało egzamin. Kanonierzy nawet po pechowo straconym golu wyglądali jak drużyna co najmniej dwa razy lepsza od Evertonu. Szczególnie imponował Niemiec, który stworzył kolegom aż 8(!) okazji strzeleckich. Na dłuższą Oezil w takiej formie może zrobić nie lada różnicę. Czy Alexis może być najlepszym piłkarzem GW10? Tak. Czy kupowałbym go za taką cenę? Mimo wszystko nie. Nikogo z Arsenalowej obrony też bym nie kupował, póki gra w niej Mertesacker, a dostępu do bramki broni Petr Cech.
Niemrawa Chelsea
Pod kątem FPL występy Chelsea są bardzo nieprzekonujące i mogą martwić niejednego menadżera. Osobiście planowałem wymienić Lukaku na Moratę, ale szybko zmieniony Hiszpan i dwa gole Michy’ego mocno ostudziły moją Alvaroeuforię. Bardzo mizernie wyglądał także Marcos Alonso, który znowu zwrócił tylko 1 punkt. Dodatkowo był nie tylko fatalny w defensywie, ale i w ataku miał mizerny udział, co także może zmartwić posiadaczy najdroższego defensora w grze. Generalnie sam wynik Chelsea był zdecydowanie lepszy niż gra The Blues, którzy szczególnie w grze obronnej wyglądali bardzo mizernie (wpływ Kante nie do przecenienia). Hazard 4 kluczowe podania, ale 0 strzałów – nie wiem, czy tak wygląda pomocnik za ponad 10 milionów.
Aha, jeśli chcecie brać kogoś z Watfordu, to koniecznie musi to być Richarlison, a nie żaden Doucoure. Tak, wiem, że Brazylijczyk zanotował pudło sezonu, ale gość wygląda na tle pozostałych Szerszeni jak Messi z kolegami na Orliku. 6 strzałów, asysta i ustawiony czasami nawet wyżej niż Deeney. Gość ma liczby na poziomie Joshuy Kinga z końcówki poprzedniego sezonu. Must have.
Zwolnijcie Bilicia, proszę
Bilic mógłby już wreszcie zostać zwolniony, bo jedyne co robi, to blokuje kilku fajnych grajków w Fantasy, a przy okazji ciągnie ze sobą sympatyczny West Ham na dno. 0-3 z Brighton to katastrofa, kompromitacja i blamaż, do którego nie dopuściłby nawet David Moyes, a może i Maciej Skorża uchroniłby przed tym oklepem londyńczyków. To jak dostać po pysku od 40 kg chudszego kolegi z gimnazjum. Młoty niby oddały 16 strzałów, ale tylko 2 z nich były w bramkę. Podobno Chorwat ma dostać ostatnie dwie szanse od właścicieli, ale nie wydaje się, by w pucharowym meczu ze Spurs jego ekipa mogła jakkolwiek i czymkolwiek błysnąć. Antonio, Lanzini czy Chicharito czekają na normalnego menadżera. O Cresswellu to ja nawet nie wspominam.
Ps. Współczuję wszystkim, którzy mają ofensywnych graczy West Bromu. Współczuję sobie, że miałem w składzie Matta Phillipsa i przepraszam za to.
ps2. w następnej kolejce gram napadem Kane&Aguero, co może pójść nie tak?
Sprawdźcie, kogo polecaliśmy przed GW9 i dlaczego nie można nam bezgranicznie ufać