Sezon w 300 znakach: Liverpool

0

Liga Mistrzów i Mistrzostwo Anglii. A teraz jeszcze zaszczyt zamknięcia cyklu „300 znaków”. Co za czasy, by żyć. Co za czasy, by kibicować Liverpoolowi. Czas obudzić się w nowej rzeczywistości i zastanowić się co dalej, skoro TEN sezon miał już swoje miejsce.

„Są tacy, którzy mówią, że powinienem sobie darować piłkę nożną. W takim wypadku mógłbym sobie po prostu darować oddychanie” – Gerard Houllier za kadencji w LFC.

Szalenie istotny fakt

Liverpool od 30 lat nie zorganizował fety mistrzowskiej na ulicach miasta.

Menedżer

Ostatnio zachwalałem już nawet jego wybitnie wstawione porcelanowe zęby. Zadania na nowy sezon, to wrócić do formy z jesieni 2019, wkomponować w zespół Taku Minamino, utrzymać zgodę między Momo a Sadio i nie zajechać kondycyjnie najlepszych.

Gwiazda drużyny

W ubiegłym roku wytypowałem Pana Virgila, dziś chciałbym żeby jeszcze więcej poklasku zebrał Sadio Mane. Gość jest trochę w cieniu naparzającego z każdej pozycji Salaha, gra bardziej dla zespołu i świetnie współpracuje z Robertsonem.

Ocena transferów

Liverpool kupił piłkarza, to już sukces. Tsimikas na pewno zluzuje trochę Robertsona i… Milnera. Za świeżaka wciąż traktuję Minamino, który dobrze wyglądał w przedsezonowych meczach. Wydaję się, że odnalazł się za plecami Firmino i kto wie, czy nie wyjdzie na Leeds w podstawie.

Słaby punkt

Wciąż wąska kadra – to odbiło się czkawką w okolicach lutego. Origi, Shaqiri z zalet to się rymują, ale nie wnieśli wiele w ubiegłym sezonie. Nie ma też kogoś za Lovrena (serio to napisałem?), no chyba, że liczymy już Van den Berga. No i ten Adrian – cóż, oby Alisson był zdrów.

Kto rozczaruje?

Czy Trent może tracić piłkę częściej niż w dwumeczu z Atletico? Czy Firmino może strzelać jeszcze rzadziej na Anfield? Na przekór nagłówkowi, mam nadzieję, że pozytywnie zaskoczy Minamino, bo wejście do ligi miał słabiutkie.

Preseason

Wygrana ze Stuttgartem, remis z RB Salzburg, porażka w karnych z Arsenalem i pogrom Blackpool 7:2. Tylko jedno czyste konto, brak goli Salaha. Dobrze spisywali się wspomniany Minamino oraz Brewster, który ponoć szuka klubu na wypożyczenie.

Młody talent

Czy jest sens wrzucać tu Trenta? Wydaje się, że w przeciwieństwie do Brewstera, w składzie zostanie Harvey Elliott. 17-latek pogrywał już sobie w pierwszej drużynie i może powalczy o więcej minut niż ostatnio. Największe szanse na jego grę widzę w tym, że Liverpool wreszcie zajdzie daleko w krajowych pucharach.

Kto do fantasy?

Trent lub Robbo, ale i why not both. Na Leeds wybieram też Salaha, znając jego pazerność, karne i miliardy strzałów na Anfield. Później możliwe, że się pożegnamy dla Bruno, ale od GW4 w zależności od formy, Sadio lub Momo znajdą się w składzie na stałe.

Nasze przewidywania

Liverpool przestał być niezwykle efektowny, stał się niezwykle efektywny. Nie spodziewam się wielu pogromów, a więcej kontrolowanych meczów wygranych jedną, dwoma bramkami. Klasycznie znów faworytem do tytułu będzie City, ale kto mi zabroni marzyć o tym, że to znów będzie TEN sezon?

No właśnie, co tam w niebieskim Manchesterze?