Polecane transfery przed GW36

1

Na kwadrans przed końcem meczu Liverpoolu z Romą, zadrżały serca menadżerów Fantasy Premier League. Nie chodziło o kontuzje, czy spięcie z trenerem, ale o zmianę wybitnego Egipcjanina Momo Salaha. „O nie, on zagra ze Stoke w sobotę od pierwszej minuty” – pomyśleli wszyscy ci, którzy wcześniej zwolnili budżet, czekając z powrotem Mohameda na GW38 i mecz z Brighton.

Anfield Express będzie pewnie najbardziej obleganym twitterowym kontem w piątkowy wieczór/sobotni poranek z uwagi na przecieki ze składem. W ostatnich tygodniach, publikują oni niemal zawsze ten sam skład, jaki dzień później desygnuje Jurgen Klopp – z uwagi założenia jednolitych koszulek treningowych na ostatniej jednostce ćwiczeniowej. Z transferem wypada więc czekać naprawdę do samego końca deadline’u i jeśli wielki Mo będzie przewidywany jako rezerwowy (wątpię), to dopiero będzie można skupić uwagę na innych ruchach. Jeśli nie, to chyba nawet w obliczu GW37, w której ma tylko mecz na Stamford Bridge, będzie on polecanym transferem nr 1…

…bowiem nr 2 pozostanie jego jedyny rywal w walce o Koronę Króla Strzelców.

Szczerze mówiąc, co z tego, że Kane jest bez formy i po kontuzji gra totalny paździerz. On z pewnością oczyma wyobraźni widzi końcówkę ubiegłego sezonu i siedem goli w dwóch ostatnich spotkaniach. Teraz ma 4 do końca. Watford, WBA, Huddersfield, Leicester. Jestem przekonany, że zagra w nich 360 minut i jeśli posiadacie w składzie choćby Firmino, to Kane wydaje się jego idealnym następcą nawet kosztem uboższej pomocy. Jeśli w DGW37 gracie Triple Captain, to pamiętajcie, że wystarczy Wam 11 piłkarzy do gry.

City, City, City, od liczenia mam odciski

Kolejny do tanga w ataku na ostatnie dni? W obawie o rotację City, trzeba pamiętać, że na pozycji nr 9 owej rotacji praktycznie nie ma. Okej, Sterling może grać na żądle, ale miłość Pepa do Jesusa wydaje się bezgraniczna. Brazylijczyk nie trafił karnego, ale oddał poza tym jeszcze kolejne trzy strzały i grał 90 minut. W obliczu ciągłych kontuzji Aguero, nie jest dziwne to, iż Pep chce jak najwięcej grać Jesusem i budować jego pewność siebie. WHU, Huddersfield, Brighton i Southampton nie wydają się trudnym wyzwaniem dla pana Gabriela, ale jedynym minusem może być fakt, iż…

…rzuty karne zabierze mu Ederson.

Strach pt. „Claudio Bravo brakują 4 mecze do medalu” chyba powoli minął, a powyższy terminarz City wróży czyste konta. Brazylijski golkiper ponadto przyznał ostatnio, że chętnie podszedłby do wykonywania „jedenastki”, ponieważ pozwala mu na to jego technika i siła. Jeśli ktoś miałby wołać bramkarza na drugą stronę boiska i jeszcze bardziej upokorzyć rywala, to jest to właśnie City. Jeśli nie macie De Gei, to Ederson uśmiecha się do Was zza ucha. Eh, jakim złotem w FPL byłby kiedyś Hans-Jorg Butt.

Opcja z tyłu

Było już o Harry’m, teraz czas na innego Koguta. Jeśli posiadacie powyższych wyjadaczy i np. potrzebujecie kogoś w defensywie, warto rzucić grube banknoty na Jana Vertonghena. W ostatnich 5 meczach Spurs traciło gola, ale kiedy ma się to zmienić jak nie w ostatnich kolejkach sezonu. Chelsea jest już blisko, a Spurs pozostały tylko ligowe rozgrywki. 6,0 za jednego z najlepszych obrońców ligi, który przed sobą będzie miał teraz Deeney’a, Mounie, Rondona i Austina wygląda na solidną opcję.

Co zrobi Kalina Lulkowo?

Wzorem ruchów Kasztanów Filipa, przedstawię Wam swój skład na najbliższą kolejkę. Opcje są dwie:

Salah w XI na Stoke: Hazard –> Salah

Salah na ławce: Hazard, Firmino –> Kenedy, Kane

kane

Kapitanem albo Mo albo Harry. Powodzenia!

Comments are closed.