Polecane transfery przed GW2 – Auba all the way?

0

Zawsze, klikając przycisk „make captain”, jesteśmy na rozdrożu – czy idziemy bezpiecznie z tłumem czy szukamy ryzyka, które może wynieść nas na piedestał lub spuścić na 7 poziom piekieł? Nie inaczej jest w GW2, gdzie mamy jednego pewniaka i kilku kandydatów, by spieprzyć go z jego cholernej grzędy, jak to pięknie mawiał Sir Alex.

Aubabuma

Kto jest pewniakiem? Auba. Auba wygrywa w ankiecie na naszej grupie, Auba wygrywa we wszystkich fixach (% szans na gole, przewidywane punkty według fffix). Auba jest pomocnikiem, który bije się o tytuł króla strzelców i strzela karne. Auba ma obok Williana, może liczyć na centry Tierneya czy ofensywne wejścia Bellerina. Auba all the way, po prostu. W pierwszym meczu z Fulham gol i 3 strzały, mimo że Kanonierzy nie zachwycali. Do tej pory z West Hamem 4 mecze, „tylko” 1 gol i 2 asysty. Ale West Ham jeszcze nigdy nie był tak skłócony (Diangana case) i rozbity jak teraz. Tak, Aubameyang jest najbardziej logicznym, najprostszym i szablonowym wyborem.

Momo Waszym przyjacielem jest

Kto jeszcze jest na horyzoncie? Pewien wariat z Egiptu, który sezon zaczął hat-trickiem i 9 strzałami, więc jak mogłoby go zabraknąć w tym gronie? Mecz z Chelsea, która miała prawdopodobnie najlepsze okienko transferowe w futbolu, brzmi strasznie. Ale brzmi znacznie mniej strasznie, gdy wiemy, że na lewej obronie będzie prawdopodobnie biegał ten gorszy Alonso z Hiszpanii (Fernando Ciebie lubimy i umiesz jeździć autem), w bramce może stać hiszpański ręcznik, mimo że nie nazywa się De Gea, a stoperzy The Blues nie aspirują do najlepszej jedenastki sezonu. Czy to musi być przerażające dla Salaha? Do tej pory swojemu byłemu klubowi strzelił 5 goli i zanotował dwie asysty. Sounds legit.

Happy Come On GIF by Liverpool FC - Find & Share on GIPHY

Kotem w worku będą piłkarze Manchesteru United. Tutaj chętnych na opaskę znalazłoby się kilku, na niezawodnym Bruno Fernandesie (szalał w meczach Portugalli) zaczynając, a na szalonym i niegrzecznym Masonie Greenwodzie kończąc. Tylko czy jest sens ryzykować, skoro nie widzieliśmy jeszcze Diabłów w akcji? W zasadzie brak preseasonu, prawdopodobna absencja Pogby,  Van de Beek dopiero wchodzi do składu, a Crystal Palace jest zawsze niebezpieczne, o czym przekonali się Ings i spółka. Dlatego na ten moment Manchester United traktuję jako mocną niewiadoma, która może odpalić od pierwszej kolejki i rozjechać Orły, a może zacząć mocnym cierpieniem, z kopaniną w tle.

Jamie z Faweli

Do tego dochodzą dwa wybory teoretycznie szalone, ale podparte logicznym myśleniem i liczbami. Richarlison, który z Tottenhamem oddał 7 strzałów i wyglądał jak nieskuteczne, ale za to piękne sto milionów. WBA jest jeszcze gorsze niż Spurs, więc Brazylijczyk może z dwa razy ukąsić. Nie zapominajmy też o królu strzelców ligi, który zaczął sezon od dwóch goli. Dla Vardy’ego to były co prawda jedyne strzały w meczu, ale czy nie z tego go znamy i czy nie za to go kochamy? Z Burnley może być brudna kopanina, z której może urodzić się kolejny karny dla Lester. Jakby co, to z tej dwójki stawiałbym na Fawelarza (mimo że w składzie bez top6 z opaską Jamie).

Premier League Cheers GIF by Everton Football Club - Find & Share on GIPHY

Gdy jesteście niespełna rozumu

Dla ultra wariatów do rozważenia Son (bo kiedyś musi strzelić, nawet jeśli w Lidze Europy grał 90 minut), Ings (bo Spurs są fatalni), Jimenez, bo lubi punktować z City (gol i 3 asysty). Czy kogokolwiek z nich bym polecił? Czy postawiłbym na nich złamanego grosza? Odpowiedź brzmi: otóż nie. Podobnie jak nie zaufałbym piłkarzom City z opaską, bo Obywatele mają tendencje do męczenia się z Wolves.

Co robią FC Kasztany? Aubameyang. Bo nie mogę pozwolić sobie na jeszcze większe straty i ból dupy.

ps. Tak, dalej gram bez Salaha.

Jeśli chcecie poznać inne potencjalnie szalone transfery, to sprawdźcie ten tekst.

A jeśli chcecie obstawiać Fantasy Premier League w legalnych zakładach bukmacherskich, to polecamy sprawdzenie tego.