Polecane transfery przed GW19: Pogback i odwrót napadziorów premium

0

Pogback. Ten hasztag odżywa za każdym razem, kiedy nieopierzony Francuz wraca po kontuzji, ale i wariuje także teraz, gdy sympatyczny Pawełek szykuje się do powrotu po banicji za czerwoną kartkę na Emirates. W świecie ciągłej onanizacji nad atakiem Liverpoolu, przypominam, że Manchester United zdobył w lidze więcej goli od popularnych The Reds, a przecież były gracz Juve zagrał tylko w 8 z 18 meczów tego sezonu.

Uwaga: zanim odpalicie fantazję, pamiętajcie o Carabao Cup w środku tygodnia. Transfery dopiero w piątkowe popołudnie, jeszcze przed starciem Jurgenpoolu z Arsene’alem, wskazane.

Manchester jest zielony

Zanim się obrazicie na kolor, spójrzcie na kalendarz. Oaza zieleni bije w oczy, a przecież z Pogbą (7,9; 10%) United są zdecydowanie lepsi. Fani talentu Lukaku czekają na niego jak na wybawienie, bo, mimo że Belg strzela ostatnio co mecz, to z Francuzem jest zdecydowanie skuteczniejszy i ma więcej okazji na zapakowanie bramki. Paul tylko w dwóch spotkaniach tego sezonu w statach FPL nie zdobył gola lub nie wykręcił asysty, więc naprawdę trudno lekceważyć Pogback jako swoją nadzieję na świąteczne kolejki. Wyjazd do Leicester, które zbłaźniło się z Crystal Palace, mecze u siebie z Burnley i Soton, a później wizyta na Goodison nie wyglądają strasznie. 24-latek ma do tej pory 3 gole, 5 asyst, 1,9 kluczowego podania na mecz i oddaje średnio 3 strzały na 90 minut. Jeśli zatem szukacie różnic, śmiało – przecież wspomniane 10% kont z posiadaniem Francuza to w większości tylko konta widmo z początku sezonu.

Napastnicy premium w odwrocie

Lacazette, Aguero, Morata, Kane, Jesus. Ten kwintet w tej kolejce przyprawiał o ból głowy i zgrzytanie zębów. Grubo ponad 10 baniek wrzucone w pojedyncze armaty się nie spłaciło, a świętowali ci ze wzmocnioną drugą linią. I rzeczywiście – przy takim obrodzeniu w pomoc w grudniu, trudno nie zaryzykować ze zwolnieniem hajsu i opakowaniem się w Sterlinga, Salaha, Cou, KDB, czy też właśnie wspomnianego Pogbę. Czasy Power Three w ataku chyba powoli mijają.

Double Gameweek o krok

Przygotowania do podwójnej kolejki można powoli wdrażać. I tak, jeśli chcecie zaatakować DGW22 wzmożoną siłą, tak niektóre nazwiska już teraz powinny się pojawiać w Waszych składach. Gratulacje dla wszystkich tych, którzy wyprzedzili resztę zakupem Masuaku (4,4; 0,9%), czy innego Adriana (4,3; 0,9%). Kolejne dwie kolejki (NEW, bou) to także szansa na czyste konto. Jeśli chodzi o ofensywę Młotów – naprawdę godny rozważenia jest Marco Arnautović (6,8; 0,8%), który ze Stoke oddał aż 6 strzałów i posłał 2 kluczowe podania. Uwaga na Lanziniego – Argentyńczyk może zostać zawieszony za nurkowanie #OumarNiasse.

City, City, City, od liczenia mam odciski

Ostatni akapit to oczywista oczywistość. Tak jak nie byliśmy często fanami potrajania niektórych zespołów, tak wydaje się, że pakiet OtamendiSterling/Silva/KDB/Sane w tryplecie może okazać się jedynym słusznym rozwiązaniem. Pomocnicy City drożeją już na potęgę, tak jak na potęgę pełne gacie ma już Eddie Howe i jego Bournemouth, które przyjedzie w sobotę na Etihad. Nie zanosi się na taryfę ulgową, Wisienki grają do tego otwartą (naiwną?) piłkę i opaski właśnie dla bohaterów drugiej linii Obywateli polecą pewnie w ponad milion.

PS. David Silva i jego małżonka czekają ponoć na rozwiązanie – stąd tajemnicza absencja Hiszpana. Trzymamy kciuki i czekamy, bo przecież to gość, którego się nie sprzedaje.

Sprawdź wnioski po GW18

[poll id=”23″]