Polecane transfery przed DGW34

2

Double Gameweek to powód, dla którego chce się grać w tę grę. Kolejka, która może obrócić do góry nogami układ tabeli. Kolejka, w której menadżerowie mogą uzyskać grajków grających przy bench booście łącznie 30 meczów. Czyli pewnie klasycznie skończy się na koncercie blanków i rotacji. DGW taka jest, a my ją kochamy ze wszystkimi jej niedoskonałościami i przywarami.

Czerwone Diabły wśród kapitanów

Logicznym wydaje się, że kapitanem powinien być ktoś z grona grajków grających po dwa mecze. Z najłatwiejszym terminarzem uśmiecha się do nas Manchester United. WBA u siebie, Bournemouth na wyjeździe – mecze, które wicelider tabeli powinien wygrać i to raczej z łatwością. Dlatego też opcją bezpieczną wydaje się Romelu Lukaku. Mowa przecież o gościu regularnie grającym na szpicy i to po 90 minut, który w ostatnich 5 meczach notował następujące punkty – 12, 8, 5, 8, 1. Bilans meczów przeciwko najbliższym rywalom także zachęca – WBA 8 meczów, 5 goli, Bournemouth 6 meczów, 4 gole. Tak zwany no brainer i bezpieczny wybór – wybór FC Kasztanów.

Bardziej ryzykowną, a możliwe, że jednocześnie ciekawszą opcją, jest Alexis Sanchez. Wydaje się, że Chilijczyk z każdym kolejnym meczem prezentuje się lepiej, więc patrzymy na ten wybór z jeszcze większym optymizmem.  Szczególnie, że nawet jeśli Sanchez notuje sto strat, to przy tym i tak ma 3 strzały i 5 kluczowy podań. 8 meczów i 5 goli z WBA, do tego 3 gole w czterech meczach z Bournemouth – not bad. Gdy dodatkowo przypomnimy sobie, że Chilijczyk zabiera się do wykonywania stałych fragmentów, a jego gole liczone są za 5 punktów, to wydaje się najlepszą półniszową opcją. Gdybym miał go w składzie, to bym się nie zastanawiał.

Opcją zawsze i wszędzie jest Harry Kane. Wiemy, że zależy mu na golach i na dogonieniu Salaha, a to dla nas wiadomość wspaniała, bo będzie jeszcze więcej strzałów i jeszcze więcej bramek. Zniechęca jedynie mecz z City – ciężko uwierzyć w to, że Guardiola, który nie ma jeszcze mistrza i odpadł już z Ligi Mistrzów, nie wystawi najsilniejszego składu na prestiżowy mecz ze Spurs. Szczególnie, że ewentualna wpadka, to byłaby czwarta porażka z rzędu The Citizens. Brighton to już chyba jednak pewne punkty Haroldiniego, nawet w kontekście walki Mew o utrzymanie. Tak, uważam, że Harry Kane będzie królem strzelców sezonu 2017/2018. Jeszcze co najmniej dwa hat-tricki księcia Londynu przed nami.

Eden troll znowu kusi

Hazard to top troll FPL – punktuje zawsze wtedy, kiedy nikt go nie ma. Liczba punktów rośnie odwrotnie proporcjonalnie do % posiadania w Fantasy Premier League. Obecnie Belg notuje solidną serię 4 blanków z rzędu i raczej nie zachęca w kwestii kapitańskiej opaski. Inna sprawa, że jest w naprawdę dobrej formie – współpraca trio Eden-Morata-Willian w meczu z West Hamem robiła dobre wrażenie i ten remis to spore nieporozumienie. Wydaje się, że Chelsea musi się przełamać, a Hazard jest zbyt dobry, żeby siedzieć na ławce i nie punktować. Z drugiej strony Conte co tydzień robi wszystko, by być zwolnionym, więc kto wie. Szczególnie możliwość rotacji możliwa jest na czwartkowy mecz z Burnley – już w przyszłą niedzielę najważniejszy mecz sezonu w FA Cup z Soton.

Kolejnym człowiekiem blankiem, którym warto się zainteresować, jest oczywiście Riyad Mahrez. Prawdopodobnie najlepszy piłkarz spoza top6 ma serię dwóch blanków z rzędu, ale wcześniej dwa razy notował dwucyfrowe zdobycze punktowe. Wyjazd do Burnley (walczą o 7 miejsce w lidze) i mecz w Leicester z Southampton – dwa spotkania, w których raczej to Lisy będą faworytami. Walka o transfer, walka o czołówkę, walka o prestiż – Algierczyk będzie punktował. Szczególnie, że Burnley gra bez Mee.

A może nieśmiertelny Salah?

Tak, Salah zawsze jest opcją. Nawet jak gra jeden mecz. Jeśli zrobi tylko punktów, ile zrobił z Watfordem, to nawet grając jeden mecz może być najlepiej punktującym graczem kolejki. I tak skończy się całe planowanie i układanie składu pod DGW, gdy wkurzony Egipcjanin znowu rozstrzela rywali i przypomni nam, że zasługuje na nagrodę piłkarza roku.

Podsumowując – najbezpieczniej wybrać wśród duetu Lukaku/Kane, najciekawszą niszą jest Alexis, a ryzykiem ktoś z duetu Mahrez/Hazard.

Kogo jeszcze warto mieć?

  • De Geę. I to do końca sezonu.
  • Vardy ostatnio punktuje lepiej niż Mahrez
  • Nie sprzedawałbym van Dijka, gdybym go miał (a mam)
  • Nie sprzedawałbym Sona, nawet jeśli w jednym z dwóch meczów usiądzie na ławce
  • Obrońca Burnley to zawsze tania, fajna opcja
  • Gross jest najlepszym piłkarzem Brighton

Co zrobią FC Kasztany?

Mustafi swoim beznadziejnym występem i Aubameyang z Wengerem na ławce, zniechęcili mnie do siebie i zminimalizowali swoje FPL value. Dlatego ten duet odchodzi, a Romelu Lukaku (C) i prawdopodobnie Cedric (choć mu wcale nie ufam) wchodzi. Gram bench boostem i liczę na zieloną strzałkę wielką jak pazerność Kejna na gole. Tak, brak Harolda przyprawia mnie o palpitacje serca, ale od GW36 znowu się przyjaźnimy, a ja nawet na sekundę nie zdejmę mu opaski.

romelu lukaku alexis sanchez fantsay premier league fc kasztany fpl

Sprawdź moje wnioski z ostatniej kolejkinasz podcast

Comments are closed.