6 dobrych transferów w Premier League, które przeszły bez echa

0

O transferach Lukaku, Lacazette’a czy Moraty słyszeli wszyscy. To gwiazdy co najmniej europejskiego formatu, których jakość jest powszechnie znana i nikt raczej nie kwestionuje ich możliwości. W Premier League było jednak kilka potencjalnie bardzo udanych ruchów transferowych, które nie odbiły się wielkim echem, a mogą przynieść wiele korzyści nabywcom. O jakich piłkarzach mowa?

Michael Keane

W kontekście Evertonu znacznie więcej mówiło się o powrocie na stare śmieci Rooneya, rekordowo drogim bramkarzu czyli Pickfordzie, a także o sadze Gylfiego Sigurdssona, która zakończyła się dopiero w tym tygodniu (czyli i tak jakieś tysiąc razy szybciej niż pisanie 6 części Pieśni Lodu i Ognia w wykonaniu Martina). Ciszej było za to o Keanie (sorry, weszło uznało go za przepłacony transfer), czyli kapitanie i filarze Burnley, które ze składem węgla i papy utrzymało się w lidze. Duża w tym zasługa wychowanka Manchesteru United, który dowodził grą obronną The Clarets. Nie bez powodu jego nazwisko łączone było nie tylko z angielską kadrą, ale także z Liverpoolem i Czerwonymi Diabłami. The Toffees być może pozyskali kapitana na długieee lata, a Ronald Koeman piłkarza gotowego do gry o wyższe niż 7 miejsce w Premier League cele.

Roque Mesa

Najważniejszy chyba transfer Swansea. Rygiel defensywny, który ma sprawić, że cała gra obronna Łabędzi będzie co najmniej solidna (na pewno ciężko będzie, aby była gorsza niż rok temu – to już jest jakieś pocieszenie). Hiszpan był kluczową postacią Las Palmas, które swoim stylem gry zdobywało kolejnych sympatyków wśród fanów La Liga. Zabezpieczenie ze strony Roque Mesy ma pomóc w uwolnieniu potencjału ofensywnego młodych gniewnych – Toma Carrolla czy też bardziej wysuniętego Tammy’ego Abrahama.

Kurt Zouma

Choć to tylko wypożyczenie, to nie sposób nie wspomnieć o utalentowanym Francuzie. Kontuzje trochę odebrały mu sławy i hype’u (jeszcze niedawno był stawiany w hierarchii wyżej niż Varane’a), ale to wciąż gracz z potencjałem na europejski top. Już w pierwszym meczu w barwach Stoke pokazał się jako dominujący i niezwykle silny defensor, który jest w stanie zrobić to w deszczowy wieczór w Stoke. Z pewnością będzie liderem linii defensywnej ekipy Marka Hughesa, a cały sezon będzie kluczowy dla Zoumy oraz w zasadzie definiujący, czy to jest jeszcze stoper z umiejętnościami na top4 Premier League.

 

Mario Lemina

Gdy jakiś piłkarz przychodzi z Juventusu do średniaka Premier League, to zawsze robi to wrażenie (chyba, że jest Pereyrą i przychodzi do Watfordu – wtedy nie). Szczególnie, że Francuz nie był w Starej Damie piątym kołem u wozu, ale cennym uzupełnieniem składu. Allegri cenił Leminę chociażby za jego uniwersalność, dzięki czemu młodziak ograł się i w Serie A i w Champions League. W Southampton powinien być głównym rozgrywającym, popisującym się umiejętnościami tuż obok defensywniej usposobionego Oriola Romeu. Może przy Leminie w końcu na miarę potencjału odpali Ward-Prowse?

Vicente Iborra

To zawodnik, który przez kilka lat był ważną postacią silnej przecież Sevilli. Nie tylko jest uniwersalnym defensywnym pomocnikiem, który równie dobrze może grać w parze Ndidim, jak i z Drinkwaterem, ale jest także zawodnikiem skutecznym pod bramką rywali. W ubiegłym sezonie w 31 ligowych meczach strzelił aż 7 goli – wynik, którego nie powstydziliby się co niektórzy napastnicy. Jeden z mądrych transferowych ruchów Leicester, które sprawiają, że uważam ich za pewniaka do pierwszej 10.

Pascal Gross

Wielu ekspertów związanych z Bundesligą było zdziwionych, że tak utalentowany ofensywnie 26-latek trafił do ekipy angielskiego beniaminka skazywanego na pożarcie. W ubiegłym sezonie 6 asyst. To jednak nie do końca oddaje klasę byłego gracza Inglostadt – Gross przez ostatnie dwa sezony notował średnio 3 kluczowe podania na mecz. W lidze niemieckiej w ubiegłym sezonie pod tym względem lepszy był od niego tylko Forsberg, pożądany przez największe kluby Europy. Jeśli podania Niemca znowu będą tak dobre, to może nawet Glenn Murray postrzela coś w Premier League, a zapłacona kwota (3 miliony euro!!!) będzie potwierdzała, że to bardziej steal niż transfer. Potencjalny 4 slot w pomocy #FPL i etatowy wykonawca stałych fragmentów gry.

Jakie młode talenty obserwować w tym sezonie?